Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Dlaczego nic tutaj nie ma?Żadnych wieści? Napisz jak psiaczki,jak zdrówko Laguny?
Zobacz profil autora
supergoga


Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

Walczę na dogomanii ze znajdowaniem domu psiakom.
Jeśli czytacie tamte wątki, wiecie co działo się w Sycynie, na nic nie było głowy.
Ale pamiętam o wieluńskich przyjaciołach i psiakach.
Laguna - tak sobie, zbliża się okreś strzelanek i jest na lekach. Stale ciąże urojone i oczywiście alergie na wszystko co się da.
Czyli nie mam pozytywnych wiadomości. Mam nadzieję, że kiedyś napiszę coś wesołego, ale cóż, to chyba pobożne życzenia.
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Ja na dogo bywam rzadko,bo już czasu nie starcza..Stale jestem tutaj i na Owczarku,a poza tym też pochłaniają mnie wizyty u adoptowanych psiaków.No i moje cztery ogony nieustannie domagają się zainteresowania.O reszcie stada,tudziez pracy i domu nie wspominanm nawet.Nie narzekam jednak,Chcę to robić i robię z pasją.Najważniejsze,żebys czasem się tutaj odezwała,dała znak życia choćby jednym zdaniem.Chcemy wiedzieć,ze psiaki i reszta mają się przynajmniej jako tako,jeśli nie jest nawet za dobrze.A może jakieś foteczki nowe?Proooszę!
Zobacz profil autora
supergoga


Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

Nie umiem wstawiać fotek tutaj. Nauczyłam się na dogo, ale tu nie wiem jak. Mogę najwyżej podesłać tylko gdzie.
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Do mnie!Jak to,zapominasz o ciotkach?Już raz podawałam adres,ale jeszcze powtarzam:
[link widoczny dla zalogowanych].
Czekam!
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

supergoga napisał:
Nie umiem wstawiać fotek tutaj. Nauczyłam się na dogo, ale tu nie wiem jak

Eno...Goga.... coś Ty
Dokładnie tak samo wstawia się tutaj Do-kład-niu-sień-ko

Ale jakby co - to zawsze stado chętnych do wyręczenia się znajdzie. I na przyszłość - proszę sobie czasami samodzielnie przypomnieć o skrobnięciu jakiś malutkich informacji, dobrze? Bo przez kolano przełożymy...
Zobacz profil autora
supergoga


Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

Wysłałam fotki - niestety chyba jedno zdublowane - to w oknie. I juz nie będę milczeć. Wyjaśniłam amie w emailu przyczynę milczenia - dół - gigant: sprawa Sycyna (wolontariusze - złodzieke) i ślina stale po mnie spływa.
Może przejdzie.
Lagunka ma się więcej niż średnio, a raczej mniej. Dostaje lek: Amitriptylinum - przeciwdepresyjny, męczy się coraz prędzej, zaczyna w sposób niekontrolowany tyć. Dostaje karmę lekką, w ściśle wydzielonych ilościach, ale spacery krótkie, powoli - no i są efekty.
Mam nadzieję, że okres sylwestrowy spędzi spokojnie mimo wszystko.
Reszta stada stworów żyje w zdrowiu i spokoju (może z wyjątkiem papug - o spokoju u nich trudno mówić, właśnie wrzeszczą w niebogłosy).
Już naprawdę się poprawię, choć po tej całej aferze, która w ZASADZIE SIĘ NIE SKOŃCZYŁA, NIE WIEM, MOŻE LEPIEJ MNIE NIE ZNAĆ!
Buziaki dla Wszystkich oraz ciepłe serdeczne życzenia świąteczne i noworoczne. Czego życzyć - głównie mniejszej bezdomności, ludziom więcej rozwagi i serca, wspaniałych adopcji, pustych schronisk. Niestety podejrzewam że to pobożne życzenia, ale niech tam
Można pomarzyć.
Całusy i WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!
Zobacz profil autora
Amie
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Zdjęcie Laguny z córą SuperGogi

Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

No WRESZCIE fotka! Tylko szkoda, że pojedyncza... Ale Lagunka piekna dziewusia - starsznie przykro, że taka biedna

Goga - pisz, pisz, my Cię tu zawsze chcemy - trudno nas zrazić
Zobacz profil autora
supergoga


Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

Postaram się wkleić fotki Lagunki z wakacji w Bieszczadach. Trzeba było jechac 700 km żeby siedzieć w domku i grac w karty. No ale niektórzy są nieźle walnięci.
Lagunka była kiepska, w większości siedziała w domku lub w samochodzie. Czasem wyszła z nami na spacerek.
Oto te fotki (o ile wejdą):

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Az wierzyc się nie chce,ze ta śliczna sunia jest taka chora.. Czy jej stan jest stabilny?W jakim miesiącu byłaś w Bieszczadach?
Zobacz profil autora
supergoga


Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

W Bieszczadach byliśmy w sierpniu.
A co do suni - to w zasadzie jej stan jest stabilny, z wyjątkiem tego teraz okresu. Jest na antydepresyjnych środkach. Ja muszę wieczorami znosić ją ze schodów na dwór bo tak sie boi strzelaniny, a mojemu TZ-owi wieczorem mało nie wlazła pod samochód, bo akurat huknęło.
Poza tym jest pod stałą kontrolą weta, 2x w roku ma ekg, leki, no i zero przemęczenia, wysiłku, długich spacerów i stresów. Tylko ciągle nie wiem, jak to wytłumaczyc psu z takim temperamentem.
I tak niestety stale sie o nią boję, jak jest za cicho - sprawdzam co z nią. Nieraz w nocy chodzi po korytarzu, albo wyje cichutko lub piszczy jakby ją coś bolało. Nie wiemy co. No i alergia na wszystko - w Bieszczadach też miała całą szyje w ogromnych krwawo-ropiejących ranach. Stąd szelki, które zawsze ze soba mamy.
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Wiesz,z tym pipiskiwaniem to jest dziwna sprawa.I niekoniecznie musi być oznaką bólu czy jakiejś dolegliwości.Mój Bill też potrafi tak popiskiwać.Początkowo tez nam się wydawało,ze dolega mu kręgosłup czy stawy lub tez coś innego.Okazało sie,ze wcale nie.On po prostu tym popiskiwaniem i jojczeniem,jak to nazywamy,chce coś od nas wyżebrać.Moze to być ciasteczko,tabletka,spacerek,obojętnie.Nie jest już w pełni sprawny,nie podskakuje jak kiedyś i przestawił się na jojczenie.Potrafi tak cały dzien z przerwami jojczyć.Jak coś dostanie to ,wbrew pozorom,nie kończy,tylko jojka jeszcze więcej.
A co do alergii to paskudna sprawa i w zasadzie nie ma na nią rady..
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Po pierwsze - pięknie sobie Goga poradziłaś z fotami
Po drugie - coraz piękniejsza okazuje się być Twoja dziewusia
Po trzecie - ale ona duża!

Po czwarte... biedna jest straszliwie. A Ty... jestem pełna podziwu. Mnie przyszło tylko (aż?) pół roku poświęcać każdą minutkę dnia i nocy naszej chorej Diance i walczyć z zacięciem i uporem maniaka o jej życie.
Mam nadzieję, że zdarzy się cud - i Laguna będzie mogła korzystać w większym stopniu z radości życia. Jednak najważniejsze, że ma Was...
Zobacz profil autora
supergoga


Dołączył: 30 Cze 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

A p[ropos jojczenia (wspaniałe określenie, chyba się u nas przyjmie już na stałe), to ona leży, nic nie chce, ale jakby nie może spać i tak jojczy.
Jak skończy się sylwestrowy boom - to będzie troche lepiej - nie będzie huku.
Kochamy to nasze suczysko.
Ostatnio dostałam fotki jej mamy i siostry oraz brata. Jak mogę, to wstawię zdrową śliczną rodzinke. Same wystawowce, medalowce ale my i tak kochamy naszą chorą Larwę - Lagunkę.
Zobacz profil autora
Supergoga i jej stadko
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 4 z 5  

  
  
 Odpowiedz do tematu