Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Nestorek-Mrówkojad
Justyna
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław




********************************************************************


Tadam! Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że jeżeli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego (tfu, tfu, odpukać), to jutro tj. w sobotę nasze porąbane stado się powiększy! Sama nie wiem jak to się stało, ale zobaczyłam GO i wiedziałam, że muszę MU pomóc... Ku memu ogromnemu zdumieniu również Mój Osobisty Domowy Głos Rozsądku (czy. Janciu) też wzruszył sie JEGO historią i tak oto jedziemy jutro do Lwówka Śląskiego po tego oto psiego kawalera:
Dogomania: "Do hoteliku we Lwówku Śląskim Straż Miejska dostarczyła takie oto biedactwo
najwieksze nieszczescie, jakie od jakiegos czasu znalazło sięw hoteliku ... Staruszek - bardzo powoli sie porusza, ma chore ( wlasciwie - uszkodzone ) oczko..... . Nie wiem, czy widzi ( jesli - tak, to slabiutko ). A jego przednim lapkom zrobilam osobne zdjecie, bo sa jakies dziwne - znieksztalcone - takie X....

Jest prześliczny - postury basseta.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Aktualizacja - piesek po badaniach - 15 lat, chore serduszko, nie widzi, słabo słyszy wet nie daje mu już wiele życia
Błagamy - czy on nie zasługuje na pieszczotę dłoni i poczucie bezpieczeństwa na ostatnie miesiące?? Czy musi siedzieć sam w strachu, nie wiedząc kto do niego podchodzi?
Straszne biedactwo z niego ...
Błągamy o tymczas, ta bidka potrzebuje wygrzać doooopkę na poduchach


a tu link do jego topiku na dogo:
[link widoczny dla zalogowanych]
Trzymajcie kciuki, żeby wszystko się udało i ten psi staruszek dobrze się zaaklimatyzował w naszym małym mieszkanku...
Jako, że nie mam zbyt dużego doświadczenia z opieką nad takimi biedami, prawdopodobnie będę potrzebowała Waszej pomocy, Waszych bezcennych rad i zaleceń... Pomożecie?
P.s.
Bardzo przepraszam wszystkie wieluńskie ogony, że to nie żaden z nich u nas zamieszka, ale jakoś tak wyszło... Przepraszam Pajdku, przepraszam Dinko, przepraszam wszystkich innych...


Ostatnio zmieniony przez Justyna dnia Śro 21:18, 19 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
wiata
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

Jesteście wspaniali. Trzymam mocno kciuki za całe wasze stado.
Zobacz profil autora
Seaside


Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów


no i uległam pokusie... zarejestrowałam sie u Was

Justynko - jescze raz tutaj ci bardzo podziękuję, od wczoraj kamień z serca mi spadł

Mały znalazł siękilka miesicy temu w hoteliku w którym trzymamy naszych jeleniogórskich podopiecznych, dostarczony przez Straż Miejską... Ciarki mnie przechodzą na myśl co czuł niewidomy i głuchy błakający sie - w drodze do nikąd
Reguła jest taka, że psy od SM są po jakimś czasie zabierane do różnych schronisk. W tym czasie staram się jak możemy znaleźć im domki. NIestety nie udaje się tak często jak byśmy chciały bo jeszcze nasze bidy z Jeleniej są
Ale Nestor to była inna sprawa.... On nie mógł trafić do schronu....
Podjęłyśmy decyzję o wyadoptowaniu go...
Biedny, schorowany ale bezpieczny.... w miarę....
A teraz pojawiła się Justynka....

Brak mi słów
Zobacz profil autora
Seaside


Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów


Chciałąbym wstawić jego kilka zdjęć ale nie umiem .....
Na pierwszej stronie wątku dogo jest kilka, ale później są jeszcze takie które oddają całkowicie jego urodę... Bo to jest cuudny pies!

Od kiedy działąm na dogo, ten psiak zapadł mi w serce najbardziej. My nie mamy możliwości większych niż ten hotelik, a to dla niego było zdecydowanie za mało... On drga na każde dotknięcie ręki - i jest na to jedna rada - dotyk tej jednej jedynej, kochającej...
i to już od jutra.......
A ja od wczoraj na zmianę ryczę z radości i śmieję się.....


Ostatnio zmieniony przez Seaside dnia Sob 12:59, 12 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
MadziA
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

Witam
Napisałam w innym topiku to jest mój sposob wstawiania zdjęc, mam nadzieje, ze moze sie przyda
1.Wejdz na stronke: [link widoczny dla zalogowanych] .
2.Następnie jak wjedziesz juz to na górnej częscie stronki jest taka długa ramka z napisem : przeglądaj. tam wyszukujesz miejsce, gdzie jest fotka na kompie.
3.Jeżeli jest duzych rozmairów Musisz zaznaczyć resize image i zmienić rozmiać na 640x480 a fotka automatycznie wstawi się już zmniejszona (hehe zdanie zaczerpnięte od kogoś ).
4.No i wciskasz "host it".
5.jeżeli się juz wszystko wczyta zaznaczasz na naszej stronce forum dwa razy Img: (spójrz w górę jak piszesz komentarz, tam jest Img. Pojawia się [img][/img].
6. Na stronce na ktora wprowadziles zdjecie wyswietlają sie cztery linki (nizej troche). Wybierasz ten ostatni , kopiujesz go i wklejasz pomiedzy [img][/img] czyli to będzie np. tak: [img]link[/img]
7. i zdjęcie pojawia się (ale dopiero, jak dodasz komentarz będzie je widać)

mam nadzieje, ze nie bedzie problemow (chociaz nie wiem, czy umiem wyjasniac takie rzeczy)
Zobacz profil autora
Aska
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Justyna , no i sama nie wiem co jeszcze.
A tak poza tym, to nie wyobrażasz sobie jak kocha stary pies
Zobacz profil autora
MadziA
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

Jak mozna byc zlym, ze wzielas nie naszego psiaka? Potrzebujace psiaki sa wszedzie, a widac, ze ten psiak wyjatkowo potrzebował powocy jak naszybciej, bo gaśnie...

Co nie znaczy, ze nasze nie potrzebują. Bo jak widzę te niektore cuda biedne (np. Korek, Kapsel, Bary) to mnie szlag bierze, ze nie moga domku znalezc. Dziekuje Bogu, ze niedlugo Saba pojdzie (co wyczytalam w watku psiakow naszych i bardzo sie ciesze bo Sabcia rzeczywiscie bardzo gasnie, a jak przypomne sobie jak sprzed wczesniejszych lat- nie ten pies:()

tak więc
Zobacz profil autora
Justyna
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

Witaj Seaside! Bardzo miło Cię tu widzieć! Mam nadzieję, że będziesz tutaj częstym gościem
Zobacz profil autora
Seaside


Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów


Napisało mi że zdjęcie wkleję jak trzy posty napiszę
No to piszę
Zaglądać będę ciągle, bo kocham tego psa przeokrutnie, gdyby nie moje warunki domowe, to już dawno zamiast w hoteliku byłby u mnie ...


Ale za to dziś będzie w swoim domku!
Zobacz profil autora
Seaside


Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów


Na zdjęciu które wkleję mały ma `łańcuszek, ale takinaprawdę leciuchny
PAństwo w hoteliku nie chcieli żeby siedział cały czas w pomieszczeniu, tylko na świerzym powietrzu, ale bali się że sobie krzywdę zrobi jak nie będzie przypilnowany
Zobacz profil autora
Seaside


Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów


No taaak.... a teraz pisze , że muszę być zarejestrowana 24 H żeby wklejać zdjęcia . Chyba się w cierpliwość muszę uzbroić
Wiem już że Justynka jest w drodze powrotnej - czekam na wieści
Zobacz profil autora
Jola_K


Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Beskid Żywiecki

witam wszystkich
i ja przydreptałam tu za Justyną i Funią z dogomanii
połączył nas Nestorek, obiecuję regularnie tu zaglądać i czytać wieści z "Nestusiowego domu"
a i na inne topiki będę chętnie zaglądała

pozdrawiam wszystkich

Jola
Zobacz profil autora
Seaside


Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów


I nasza JolaK już tu jest
To cała Nestusiowa banda przechodzi widzę za dzaiadziem do Wielunia
Żeby Justynkę trochę wyręczyć przekleję co na dogo napisała niecierpliwym ciotkom
Już jesteśmy w domu! (Przepraszam, że odzywam sie dopiero teraz, ale głód okazał się silniejszy ) Pozwolicie, że dzisiejsza relacja będzie przekazana w telegraficznym skrócie, ponieważ ilość wrażeń sprawiła, żem jakaś taka słabieńka , ale obiecuję, że gdy tylko wrócę do formy, to przedstawię bardziej rozbudowaną wersję
A było tak:
Przyjechaliśmy, zobaczyliśmy, pokochaliśmy ! Niestety nasza miłość, na razie przynajmniej, nie jest szczególnie odwzajemniana, jesteśmy traktowani przez naszego staruszka jak powietrze . Nie wszyscy jednak, Funia od razu zdobyła serce Nestorka .
Zaraz po przyjeździe do Wrocławia, z biegu, pojechaliśmy do weta, pani doktor uznała jednak że nim cokolwiek zaordynuje temu dystyngowanemu kawalerowi, musimy zrobić mu badania krwi, bo nie wiadomo w jakim stanie jest leciwa wątroba i trzustka, a leki trzeba będzie dobrać biorąc to pod uwagę. W związku z powyższym w poniedziałek rano (w weekendy laboratorium jest nieczynne) jedziemy pokłóć pieseczka, w środę zaś czeka nas wizyta u kardiologa i dopiero wtedy będzie ustalany plan leczenia zwierza. Na razie wiemy, że Nestorek ma zapalenie skóry (stąd też załzawione oczka) , na które dostaliśmy specjalny szampon a później, jak będą wynik badań, dojdzie jeszcze antybiotyk. Początkowo chcieliśmy kąpać zwierzaka już dziś, ale doszliśmy do wniosku, że nie będziemy go dodatkowo stresować i przenieśliśmy ten punkt programu na jutro. Zastanawiamy się czy może go przed kąpielą nie ostrzyc, bo podejrzewam, że lepszy dostęp powietrza do skóry powinien przyspieszyć leczenie, ale z drugiej strony taki zabieg to kolejna porcja stresów dla słabego serduszka... A co Wy o tym sądzicie?
Bardzo martwi mnie jeszcze to, że jak do tej pory nie widziałam żeby Nestor pozostawił gdzieś swoje szanowne siuśki . Mam nadzieję, że jest to związane z nagłą zmianą otoczenia i jak stres trochę odpuści to wszystko wróci do normy .
Na razie to by było na tyle, jutro postaram się opanować sztukę wstawiania zdjęć żeby zdać małą fotorelację .
Aha! W mieszkaniu Nestorowi najbardziej odpowiada balkon, tam spędza najwięcej czasu. Kocyk został zignorowany i aktualnie nasz "oldboy" śpi sobie smacznie w kuchni na kafelkach. Cóż, o gustach się ponoć nie dyskutuje...
Zobacz profil autora
Seaside


Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów


I druga wiadomość
Fuńka jest wyjątkowo radosnym, przyjaznym i bezkonfliktowym zwierzakiem, w związku z czym dzielnie zniosła pojawienie się w domu nowego lokatora. Niestety doszło do niewielkiej scysji, kiedy to suczyca uznała, iż zainteresowanie jakie okazuje jej ten leciwy jegomość przekracza granice dobrego wychowania i ciągłe trącanie nosem, kiedy ona ma zamiar wyspać się wreszcie po ciężkim dniu, jest już nazbyt nachalne .

O! Właśnie pojawiło się pierwsze Nestorowe siku! Trochę tylko szkoda, że na naszej wykładzinie... . Cóż, jakoś to przeżyjemy !
Zobacz profil autora
MadziA
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

W końcu każda panna powinna się pilnować, prawda? i Funia również nie pozwala sobie na za wiele
Zobacz profil autora
Nestorek-Mrówkojad
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 5  

  
  
 Odpowiedz do tematu