Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
O pięknej Katii vel Kiarze i jej synku Bazylim :)
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

KATIA


Piękna sunia owczarka niemieckiego. Choć wygląda na starszą - ma ok. 3 lat. Ten jej "zmęczony" wygląd jest wynikiem przeżyć i warunków w jakich przyszło jej żyć
Zimą zaszła w ciążę, oszczeniła się na jakiejś budowie, a gdy dzieci były już odchowane, na początku kwietnia, trafiła wraz z nimi do nas. Maluchy wkrótce znajdą swoje domki - więc i mamusi się taki należy...
Jest wspaniałą matką - wyprowadzona do zdjęć była bardzo zdezorientowana, chciała jak najszybciej wracać do szczeniaków, zaniepokojona rozglądała się wokół. Pomimo zdenerwowania była jednocześnie bardzo cierpliwa wobec naszych poczynań - dała sobie zajrzeć w ząbki, uszy, wygłaskać się i przytulić

Czy znajdzie się odpowiedzialny dom dla pięknej i zmęczonej życiem Katii? Dom najprawdziwszy, z którego nikt jej nie tylko nie wyrzuci, ale i będzie ją kochał z wszystkich sił?














Ostatnio zmieniony przez MałGośka dnia Pon 23:11, 16 Kwi 2007, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Piękna Katia jest już w swoim własnym domku Udało się to dzięki naszym wspaniałym zwierzomaniaczkom Szantinka doprowadziła do wirtualnego "spotkania" Katii z jej nowymi ludźmi, a Chip z TZ-tem suńkę dziś wracając z wystawy w Częstochowie dowieźli do jej domu w Warszawie

W ogóle dużo się dziś działo. W odwiedziny do schroniskowych wieluniaków przyjechała nasza wiata z monolith'em, potem Chip zabrała Katię, a na koniec p. Krysia zawiozła w objęcia Szantinki będącej również na wystawie w Częstochowie - synka Katii
Bo nasza Dorotka nie tylko Katii dom znalazła, ale i jej dziecku

Więcej muszą już same dziewczyny napisać, bo wiem tylko tyle, że synuś podróż pokonywał spokojnie, wręcz za spokojnie aż Szantina sprawdzała czy psie dziecko... żyje
Psia mama natomiast nie tylko nie chciała do autka dać się "zapakować", ale i w trakcie podróży dała nieźle Chip'owi popalić

Acha - maluszek będzie mieszkał u studentki, której rodzice mają domek z psią damą. Dlatego właśnie wybrany został chłopak, żeby w trakcie zapewne częstych wizyt rodzinnych dobrze się stadko między sobą dograło
Katia natomiast ma być - jak na ONka przystało - stróżem swego domu i ludzi. I psiego kumpla jak dobrze kojarzę

Tyyyyyyle szczęścia. Ach

Dziewczyny - do pisania!



(Acha, Szantinka - jeśli maluszkowa pańcia będzie miała możliwość pojawiania się tutaj to możemy mu założyć oddzielny topik, jeśli jednak nie - to wieści mogłabyś tu wstawiać. Jak myślisz?)
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

A ile dzieciaczków Katii zostało w schro? Bo jakoś tak nieszczególnie szczegółowo o nich pisałaś, MałGosiu.
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Jesteśmy

Maluszek ,który uzyskał dumne imię Bazyli(Bazyl) wylądował szczęśliwie w objęciach swojej pańci Iwony.Zadne,ale to żadne zdjęcia nie oddadzą jej miny....zakochała się w pierwszej sek.
Narazie nie ma netu,ale będę z nią w ciągłym kontakcie i ....już wprosiłam się na ''kontrolę poadopcyjną''

A podziękowania za znalezienie domków nie należą się mnie ,tylko mojej serdecznej koleżance,która wiedząc co robię po pracy poprosiła o pomoc.A ja ....ja się cieszę,ze się wszystko udało.

Czipku - ja cię ozłocę

PS.Zaraz zgram zdjęcia Bazylka i podeślę gdzie trzeba.
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Szantinko Chip koleżanko Szantinki
Katiu, Bazylku, wszystkiego najlepszego w nowym, szczęśliwym już życiu
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

A ja już wczesniej wszystko wiedziałam!
I jakze się cieszę,ze nie zdązylam zostać wirtualna opiekunką Katii.Mam nadzieję,ze nowi wlaściciele zakochaja się w niej tak jak ja-od pierwszego wejrzenia.To,ze synuś jest juz kochany wynika z wiadomosci szantinki.Suuper!I fooootki proszę
Zobacz profil autora
Justyna
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

Strasznie się cieszę! Wspaniała robota dziewczyny! Powodzenia w nowych domkach zwierzaki!
Myślę, że tutaj o adresówkach nie muszę wspominać, Szantina na pewno załatwiła to za mnie
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Maluszek dostał wieluńską adresówkę.

Z najnowszych wiadomości - dostałam sms-ka
''mały ma się dobrze, na wejści zrobił kupkę,polatał po mieszkaniu,dostał jeść i ...poszedł spać''
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Podobno to najważniejszy dzień w moim życiu... ktoś mi powie dlaczego on niby taki ważny?



Och, jak miło się przytulić... Ona mnie chyba kocha Ach



Żegnaj zły świecie! Mam SWOJĄ Iwonkę! I jestem Bazyl, ha

Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Och Bazyl Ale masz fajną Iwonkę!
Zobacz profil autora
Amie
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Strasznie, strasznie się cieszę Trzymam kciuki za nowe życie (życia dwa ) i ogromne dla Szantinki i Chip

A Bazylek uroczy
Zobacz profil autora
MadziA
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 908
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

super
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Bazyl jest cuuudny...Super, ze ma swoją Iwonkę mam nadzieję, że Iwonka Bazyla wypierze, bo tak smierdzącego szczeniaka dawno nie miałam na rękach
Zobacz profil autora
Chip
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa i bliskie okolice

Ja teraz tylko na chwilę, bo siedzę w pracy i nie mogę za długo byc na forum.

Katia prawdopodobnie będzie się nazywała Kiara. Popalić nam dała tylko przy wsiadaniu i potem trochę na początku drogi - była poprostu niespokojna, przerażona, koniecznie chciała przejść do przodu, a Trojka ją obwarkiwała. Ale po spacekru w lesie Kiara się uspokoiła, zapoznała lepiej z Trojką i już bez większego problemu wsiadła na dalszą drogę. Z przekazaniem suni nowym właścielom też było trochę bałaganu, ale opisze wieczorem.

Zdjęcia mam tylko z zabierania z Wielunia, bo potem przy przekazywaniu już nie bardzo wystarczyła czasu.
Zobacz profil autora
Chip
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa i bliskie okolice

Pożegnanie Bazylego ze schroniskiem - ostatnie spojrzenie i Bazyli rozpoczyna swą wielka podróż



Kiara też żegna sie ze schroniskiem:

Popatrzę na nie jeszcze raz


ale czy ja aby na pewno dobrze robię
może jednak wrócę


a może jednak nie wrócę


a może jednak nie wsiądę


a może się namyślę, no dobra spróbuję


Kiara tak wahała się dłuższy czas, była biedactwo tak zestresowana, że aż się posiusiała z tego zdenerwowania. Trzeba było ja wsadzić do samochodu prawie na siłę. W drodze Kiara cały czas kręciła się, drapała to w szybę, to w bok samochodu, to usiłowała przejść do przodu, to właziła na plastikową skrzynkę, która stała obok niej, spadała z niej i tak cały czas, była bardzo niespokojna. Tak gdzies po 20-30 kilometrach zatrzymaliśmy się w lesie na mały spacerek, sunia przebiegła się z Witkiem, trochę z nim pospacerowała, potuliła się, zapoznała się z Trojką, nabrała zaufania i ... sama juz wskoczyła do samochodu (trzeba by lo tylko lekko pomóc postawić w samochodzie przednie łapy, reszta sama wskoczyła. Ruszylismy uważnie obserwując dalsze zachowanie suni, Kiara zakreciła się, ułożyła i przysnęła . Do Nowego Dworu dojechalismy juz bez większych sensacji, zadzwoniliśmy do dziewczyny, która miala ją od nas odebrać i okazało się, że ona nie może osobiście po Kiarę przyjechać (niespodziewani goście), więc przysyła po Kiarę narzeczonego i brata. Fajnie, tylko panowie pokręcili dworce i miejscowości - bylismy umówieni w Nowym Dworze Mazowieckim przy stadionie obok stacji kolejowej, a oni pojechali owszem na stację ale do Modlina. Zdzwanialiśmy się, podalismy jeszcze raz gdzie czekamy, no i panowie zaczęli szukać (oni Nowy Dwór Mazowiecki znają tak jak ja, czyli wcale ). Dotarli do stacji. ale po drugiej stronie dworca , gadalismy przez telefon, stojąc po dwóch stronach tego nieszczęsne dworca i wreszcie trafili jadąc na azymut czyli na takie wysokie lamy stadionowe (bo my cały czas bylismy tuz przy stadionie sportowym, zreszta jednym w mieście).
W sumie czekaliśmy na nich 45 minut, za to psy (Kiara i Trojka) spokojnie się wyspacerowały. Panowie dojechali, wzięli wszystkie papierki, no i zaczęło się przekonywanie Kiary żeby wsiadła do ich samoachodu, ale ona nie miała takiego zamiaru, przykleiła się do Witka i nierozumiła po co ona ma iść z tymi facetami, przecież ona już ma swojego faceta Brat nowej właścicielki przekonywał ją, opowiadał, że tam czeka pańcia, że on specjalnie pozyczył piłę, żeby zrobić jej osobistą budę, ale ona nie chciała porzucić Witka. Znowu trzeba było na siłę sunię wsadzić do samochodu i Kiara odjechała, ogladając się na nas. Na pewno będzie jej w nowym domu dobrze, będzie miała własny teren do pilnowania.

Przy tym całym zamieszaniu zupełnie zapomniałam o zrobieniu zdjęć, więc są tylko te z ostanich chwil Kiary w Wieluniu.

Mam nadzieję, że Szantina będzie miała wieści z nowego domu Kiary i nam przekaże jak się suni wiedzie. Kiara zasługuje na wszystko co najlepsze, bo tak łagodnego i spragnionego miłości. czułości ogona to poza moja Ronką juz dawno nie widziałam.

Tyle relacji ode mnie.
Zobacz profil autora
O pięknej Katii vel Kiarze i jej synku Bazylim :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 3  

  
  
 Odpowiedz do tematu