Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
AnJa
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gorzów Wlkp.

W dniu 29 grudnia 2008 r., kiedy to niepełnosprawna ciężko chora Pacjentka Funka nadaremnie podróżowała pięćset km środkami publicznej lokomocji na umówioną konsultację do lek. wet. Pana A. Olkowskiego, przeprowadziłam w godzinach wieczornych długą męską rozmowę z Panem Olkowskim.
Sądząc po wynikach ostatniej wizyty Funki w klinice - męska rozmowa przyniosła rezultaty

Podczas wspomnianej telefonicznej rozmowy Pan Olkowski coś mi obiecał

Wielkie dzięki dla Kochanych Dziewczyn: Pani Krysi oraz dla Anki za niezawodność i wszelką pomoc udzielaną Funce
Dodatkowo dla Kochanej Szanownej Pani Krysi wyrazy uznania i podziwu za siłę spokoju
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

To jeszcze dodam do wczorajszego opisu wizyty funkowej w naszej stolicy relację foto, pewnie chcecie zobaczyć, nie?

Zdjęcia jak widać robiła głównie Ania, a aparat do tego celu sprezentowało nam Sabro w minioną sobotę



Dziewczyny czekają w poczekalni akademickiej (w tle p. Krysia ):






Jak widzicie - Funia zawsze jest wszystkim żywo zainteresowana, choć jednocześnie bardzo grzeczna W ogóle to zauroczyła cały personel w tej klinice i jedna pani nawet coś przebąkiwała o jej adopcji
No bo słodkie to psie jest niesamowicie...




Acha! Zapomniałam Wam napisać wczoraj, że gdy Funce zachciało się siusiu, nie załatwiła się jak dotychczas pod siebie, ale... odczołgała się poza kocyk I jak tu nie cieszyć się, nie?


Funia już po podaniu narkozy, biduś taki... Dr Olkowski był stale przy niej (w tle inne psie przygotowane do jakiegoś zabiegu):




Narkozę podawała przy obu wizytach na SGGW pani anestezjolog Kasia (p. Krysia niestety nie pamięta nazwiska ) - były nią zachwycone! Dr Kasia zajmowała się Funką nie tylko profesjonalnie, ale i delikatnie, z uczuciem, ponoć wspaniała z niej kobietka




I podłączyli nieprzytomne psie do kroplówek:










Tu wspomniany już "placek" jako dowód na pobieranie płynu mózgowo-rdzeniowego:



...i "placek" pleckowy, po wstrzykiwaniu kontrastu:




A takie głupie miny Funka strzelała w autobusie

Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Reportaż nie dość, że dokładny to jeszcze ukazujący suńkowe zalety...ale może tak troszkę szczegółów medycznych ....
Zobacz profil autora
wiata
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

Och....
Ja dopiero teraz przeczytałam tę niesamowitą historię cudnej suni. Cieszę, że już lepiej i trzymam mocno kciuki za zdrowie Funki .
Zobacz profil autora
Jola-Błękit
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rusiec woj.łódzkie

No to ja podobnie jak Wiata ale już tu będę od dzisiaj.
Po drodze doczytałam się,że odleżyny Fuci uległy zagojeniu. Proszę Małgosiu dopytaj pani Krysi czy pomogła maść na odleżyny,którą dla Funci przygotowałam czy może jakiś inny środek bo warto wiedzieć na wszelki wypadek - maść była ludzka stosowana na bardzo trudno gojące się rany.
dla Pani Krysi za wytrwałość i siłę oraz innych dziewczyn, chodzących za zdrówkiem Funci.Jesteście wspaniałe.
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Jola-Błękit napisał:
Proszę Małgosiu dopytaj pani Krysi czy pomogła maść na odleżyny,którą dla Funci przygotowałam czy może jakiś inny środek bo warto wiedzieć na wszelki wypadek - maść była ludzka stosowana na bardzo trudno gojące się rany.

Wygląda na to, że opracowana przez p. Krysię metoda jest skuteczna (odpukuję w niemalowane, żeby nie zapeszyć!):
- dookoła rany (smaruje same brzegi) używa Twojej Jolu maści
- środek rany posypuje Dermatolem.

Brzegi, dotychczas łyse, zaczynają już porastać delikatnymi włoskami



Opis używanej zasypki:

Dermatol zawiera zasadowy galusan bizmutawy w postaci zasypki. Działa ściągająco, hamuje drobne krwawienia, działa wysuszająco, osłaniająco i słabo odkażająco.
Wskazania: choroby skóry, stany zapalne skóry, rany sączące, owrzodzenia.


(wygląd saszetki różni się w zależności od producenta).



Co do stanu ogólnego Funki - od badań, które odbyły się we wtorek, psina jakby się "cofnęła" w poczynionych postępach
Dziś sama zobaczyłam, to co opisała mi p. Krysia: ostatnio Funia nie miała żadnego problemu z samodzielnym siedzeniem, pełzaniem, wręcz chodzeniem na kolanach. Teraz z wielkim wysiłkiem siada, trzęsąc się przy tym - widać, że wymaga to od niej potężnego wysiłku... Dziś jednak p. Krysia dostrzegła ponowną poprawę, więc sądzimy, że to jest efekt uboczny owych badań... Może podanie kontrastu tak może zadziałać? Orientuje się może ktoś z Was?
Zobacz profil autora
bela51
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów


Bardzo mnie zmartwiłaś tymi wiadomościami Małgosiu. Może odezwie sie ktoś znający sie na "rzeczy" ?
Zobacz profil autora
Jola-Błękit
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rusiec woj.łódzkie

O Boże drogi- pomóż błagam, temu kochanemu i biednemu ogonkowi, dodaj siły Pani Krysi by wytrwała w opiece nad suńką.
Funciu- ludzie to bezmyślne gady i bezmózgowce, ale bądź dzielna i cierpliwa bo są i tacy, którzy ci pomogą.Miej taką nadzeję bo wiem już,że gdzieś czeka na ciebie człowiek ,który jeszcze o tym nie wie ale cię przygarnie- a ty malutka będziesz chodzić, troszkę inaczej ale będziesz.Nie wszyscy są piękni, mądrzy i bogaci.Są kalecy, głusi i w naszych sercach jest właśnie dla was miejsce.Będzie dobrze tylko Panie Boże zlituj się i łaskawym okiem spójrz na naszą Funcię.Zabrałeś mi Norcia i już się niby pogodziłam ale zostaw nam tu tę suńkę bo jeszcze nie czas jej po obłokach chodzić.Dość tam masz już naszych wszystkich kochanych psiaków.
Zobacz profil autora
bela51
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów


Małgosiu, pisz co z Funką, bo przecież spać nie moge przez te psie nieszczęścia .
Zobacz profil autora
bela51
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów


Jola-Błękit napisał:
O Boże drogi- pomóż błagam, temu kochanemu i biednemu ogonkowi, dodaj siły Pani Krysi by wytrwała w opiece nad suńką.
Funciu- ludzie to bezmyślne gady i bezmózgowce, ale bądź dzielna i cierpliwa bo są i tacy, którzy ci pomogą.Miej taką nadzeję bo wiem już,że gdzieś czeka na ciebie człowiek ,który jeszcze o tym nie wie ale cię przygarnie- a ty malutka będziesz chodzić, troszkę inaczej ale będziesz.Nie wszyscy są piękni, mądrzy i bogaci.Są kalecy, głusi i w naszych sercach jest właśnie dla was miejsce.Będzie dobrze tylko Panie Boże zlituj się i łaskawym okiem spójrz na naszą Funcię.Zabrałeś mi Norcia i już się niby pogodziłam ale zostaw nam tu tę suńkę bo jeszcze nie czas jej po obłokach chodzić.Dość tam masz już naszych wszystkich kochanych psiaków.


Pozwól Jolu, że dołącze do Twojej wzruszającej prośby o zdrowie Funki, ten link, który dostałam wczoraj od jednej ze Zwierzomaniaczek:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Jola-Błękit
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: rusiec woj.łódzkie

Małgoniu- WIEŚCI NOWE o Funci i tylko proszę o dobre
Zobacz profil autora
wiata
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

Ja też bardzo proszę. Zaczynam się niepokoić..., ale sio nie dobre myśli a zamiast tego może coś w rodzaju mantry "Zdrowa Fuńka, zdrowa Fuńka...". Ciągle bardzo mocno trzymam kciuki.
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Nowych wieści za bardzo nie ma - owszem, Funia znów co dzień jakby lepsza, ale wciąż to nie to samo co przed ostatnim badaniem

P. Krysia jak może wyciąga dziewuszkę na klatkę i przywiązuje tak, by leżała pod ludzkim okiem choć trochę na drugim boku - bo się uparciuch wciąż układa na odleżynie, która oczywiście niewiele potrzebowała by się zaognić ponownie :/

Ogólnie Funka wciąż chce wydostać się ze swego "więzienia"... klatki... niesprawnego ciała...
Szantażuje płaczem niemiłosiernie, reaguje na widok człowieka żałosnym zawodzeniem - naprawdę coraz lepiej jej wychodzi zdobywanie tym sposobem tego co chce bo zaraz ktoś ją tuli bądź choćby zagaduje

W tygodniu p. Krysia będzie rozmawiała z dr Olkowskim o kolejnych krokach.



Dziś wpłynęły pieniążki od ciotki wiaty i wujka monolith'a - 50 zł


Ostatnio zmieniony przez MałGośka dnia Pią 22:55, 16 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
bela51
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów


Biedna Funia A czy kontaktowaliście sie telefonicznie z lekarzem, żeby dowiedzieć się, czy to pogorszenie jest wynikiem podania kontrastu?
Zobacz profil autora
wiata
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

No to czekamy na wieści o kolejnych krokach i ciągle mantrujemy .
Zobacz profil autora
Funka - czeka na swoich ludzi w Niemczech
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 3 z 8  

  
  
 Odpowiedz do tematu