Stadko Szantiny - biało,czarno,rude

Rozumiem - dajecie mi do zrozumienia,że jestem bezguście.....dzięki

Edyśka - popatrz na czym będziesz siedziała...hihihi.

Martusia - dzięki

Szantina napisał:

Rozumiem - dajecie mi do zrozumienia,że jestem bezguście.....dzięki

No nareszcie załapała...

Apla i ty przeciwko mnie

Martusia wrocila czarny sie cieszy

Bialy spadaj Martusia jest moja

no dobra dosc juz czulosci ide cos zbroic

Pies zebrajacy - czyli moze pan cos rzuci??

I jak było?Pan zlitował się nad biednym ,zagłodzonym czarnuszkiem?

Pan się zlitował i miska powędrowała na swoje miejsce.Ale mina Dropsa nie była zachwycająca

''tak mało,a gdzie reszta?''A reszty nie było bo Drops.....jest odchudzany.
No cóż pańcia przegapiła sprawę

i czarny przybrał ciut ciałka za dużo.

No ja nie wiem czy ja się odważę jeszcze kiedyś do Was przyjechać - już pomijam, że siedzieć nie będzie na czym, bo w tym względzie nie jestem wymagające, moge siedzieć na podłodze o ile panele nie będą jeszcze zeżarte - ale normalnie ja sie boję tego agresywnego psa

Anna - ja cię błagam na szystko co istotne....ty już nie wyprzedzaj w działaniach Dropsa....

Dla wyjaśnienia - kilka dni temu rozmawiałam z Anią i ona w ramach ''dobicia mnie'' powiedziała,że jak Drops zajął się fotelami to tylko patrzec jak i sofa go zainteresuje.No i wykrakała....

Dzisiaj wyszliśmy tylko na 1,5 godzinki i sofa straciła część swojego oparcia.
I nie powiem wam jakimi słowami ''uświadomił''' mi to Marek( on pierwszy zobaczył dzieło czarnego)

A na zakończenie....miałam dzisiaj fantastycznych gości

- wprawdze tylko na chwilkę ,ale zawsze to już coś....
TZ Mantiskowej i jej córka poznali dzisiaj moje stadko...( na fotkach Tz nie dał się uwiecznić....

)

Szantina,Ty się spręzaj z zakupem składanych krzesełek,bo do września już niedaleko...

Albo jakieś plastiki, bo sie z okiem wybieram. ja mogę na podłodze, ale oko se będę sadzać na podwyższeniu!

Edytko - spokojnie - krzesełka są i to w sporej ilości

Trzymajcie kciuki za mnie i Dropsa - od jutra nowa forma szkolenia.Dzisiaj rozmawiałam z Zofią M. i odkryłam,że....jestem kretynką.
Owszem to i owo zrobiłam dobrze ale reszta....szkoda słów.

Mamy 2 tygodnie i zobaczymy cz będą jakieś minimalne zmiany.

Czy to znaczy, że Zosia podsunęła Ci nowe pomysły

Czekam na efekty

Jeśli zrobisz dokładnie tak, jak Ci powiedziała - na pewno będą

Ja tez jestem pewna, ze efekty będą...zauważ że nie kraczę

Szantina napisał:

odkryłam,że....jestem kretynką.

Taa

Gdyby ktoś nie znał to moooże by uwierzył

Za szkolenie oczywiście kciuki trzymamy

Mantisówna w objęciach Białych

Miziu, lizu, głasku

Buuzi

Mnie też, mnie też!

Do serca przytul...

Martyna była zachwycona spotkaniem z cudnym trio

Białe niezwykle przytulaste i bardzo dbają o higienę osobistą... gości

a Dropsiński... mega całuśnik