Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Aska
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

To pomyśl pozytywnie - np. że jest wrzosowy
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Daj zdjęcie, same ocenimy czy nadaje się na posłanie dla Tośki
Zobacz profil autora
wiata
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

Justyna napisał:
-wytargana z szafy, na środek pokoju, moja wieczorowo-balowa suknia (w kolorze szykownego majtkowego fioletu). Po za złamanym wieszakiem, nie uszkodzona (a szkoda )


Jak taka paskudna to ślij da się załatwić żebyś nie musiała jej już więcej oglądać. Totek z Irą pobawią się chwilkę w przeciąganie i nie będzie czego odsyłać.
Zobacz profil autora
agamika


Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków





Zobacz profil autora
Justyna
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

No niech stracę!
Sesja pod wiele mówiącym tytułem "Igraszki łóżkowe"






W rolach głównych wystąpili:
Funia i Pluszak Miś


oraz Tośka


Autorzy zdjęć z przykrością stwierdzają, iż nie mogą wydać oświadczenia, że podczas powstawania powyższego reportażu nie ucierpiał żaden pluszak
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

No wszystko super,ale gdzie ta kreacja?No gdzie?
Zobacz profil autora
agamika


Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków



cuuuuda dwa


dla mnei to troche taka abstrakcja weidzeć Tośke na zdjęciach ( słodka wariatka )
Zobacz profil autora
Justyna
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

Edyta napisał:
No wszystko super,ale gdzie ta kreacja?No gdzie?
Niestety chwilowo (mam nadzieję) padł serwer, na którym znajdują się całe nasze zdjęciowe zbiory. Obiecuję, że jak tylko "powstanie" na pewno jakaś fota cud-kreacji się tu pojawi

A teraz Tośkowy urobek z dwóch ostatnich dni
Środa:
-odgryziony pasek od moich drugich (i ostatnich ) kapci. Teraz już wiem co napisać w liście do Św. Mikołaja
-nadgryziony pasek od prawie nowych sandałów Jancia
-rozgryzione drewniane koturny w moich pięknych, jedynych w swoim rodzaju, nietanich japonek, które zostały wytargane z kartonu w którym zimowały (karton też nie przeżył). Jedyną pociechą jest to że buty były dokładnie tak samo niewygodne co urocze, kupione ewidentnie w przypływie manii .

W czwartek (dziś) oczom naszym ukazał się artystyczny nieład składający się z:
-porozwłóczonych szczątków kartonów po butach
-gruntownie "przeczytanego" słownika ortograficznego (prawdopodobnie Tośka zamierza coś tu, na swoje usprawiedliwienie napisać i poczuła, że koniecznie wcześniej, musi trochę odświeżyć sobie pisownię )
-"dokończonych" moich przepięknych japonek (żebym nie miała wątpliwości czy już kwalifikują sie do wyrzucenia czy jeszcze nie )
-"dokończonego" sandała Jancia (j.w.)
-wspomnienia po kieszonkowym kalkulatorze
-wytarganego z szafy śpiwora oraz paska do spodni
a wszystko to udekorowane licznymi elementami rozpracowanego rulonu ozdobnego papieru pakunkowego!

Tak więc Tośka się co raz bardziej rozkręca
Jesteśmy tym trochę przerażeni. Wszystkie moje buty już zamieszkały w łazience. Padł pomysł aby reaktywować zdemontowane drzwi do przedpokoju i w ten sposób ukrócić te niszczycielskie zapędy psicy, ale boimy się, że jak zostanie odcięta od obuwia to przerzuci się na resztę naszego skromnego dobytku, np. na książki lub płyty, z którymi to Janciu jest znacznie mocniej związany emocjonalnie, niż z butami czy nawet pilotem do DVD. Mieszkanie mamy niestety za małe żeby usunąć wszystkie te rzeczy z zasięgu niszczycielskiej paszczy
Może ktoś ma jakiś pomysł jak rozwiązać ten problem? Ja już, a akcie desperacji, zaczynam się zastanawiać nad kupnem klatki . Czytałam, że nawet dorosłego psa można przekonać do takiego rozwiązania, ale nie wiem jak Tośka poradziła by sobie z sytuacją gdy ona będzie mogła spędzać przedpołudnia tylko w tym ustrojstwie a Funia będzie miała w tym czasie do dyspozycji całe mieszkanie Wydaje mi się to trochę niehumanitarne, ale nie wiem co mam robić...
Zobacz profil autora
agamika


Dołączył: 03 Lip 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

ojej , ja niewiem cos ie z nią w takim razie dzieje , u mnie niiic nie ucierpiało na wizycie Tośki z takich rzeczy poza jednym podkoszulkiem . Nawet nie mam pomysłu skąd u niej takie zapędy mogły sie wziąść

ale popytam o jakies podpowiedzi
Tośka paskudo,

a jakby suniom zostawiać jakieś gryzaki psie? wedzone ucho czy coś takiego ?
Zobacz profil autora
Karolina
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

Ja myslę, że Tośka czuje się na tyle pewnie i bezpiecznie, że wie, że może sobie na wszystko pozwolić. Nawet na niszczenie dorobku :/
Zobacz profil autora
Justyna
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

agamika napisał:
ojej , ja niewiem cos ie z nią w takim razie dzieje , u mnie niiic nie ucierpiało na wizycie Tośki z takich rzeczy poza jednym podkoszulkiem . Nawet nie mam pomysłu skąd u niej takie zapędy mogły sie wziąść
ale popytam o jakies podpowiedzi
Tośka paskudo,
a jakby suniom zostawiać jakieś gryzaki psie? wedzone ucho czy coś takiego ?

U nas psy niestety wiele godzin muszą spędzać samotnie i Tośka po prostu zaczyna się nudzić a że Funia przedpołudniami nie jest skora do zabaw i tylko wyleguje się w "swojej" szafie, to niewyżyty diabeł znajduje sobie inne atrakcje...
Wypróbuję metodę "na wędzone ucho", ale obawiam się że to nic nie da . Jak znam życie, to pazerna Funia przejmie wszystkie uszy a Tośce znowu zostaną tylko nasze buty...
Zobacz profil autora
Justyna
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

Karolina napisał:
Ja myslę, że Tośka czuje się na tyle pewnie i bezpiecznie, że wie, że może sobie na wszystko pozwolić. Nawet na niszczenie dorobku :/
Istnieje teoria, że Tocha tym wtórnym szczenięctwem próbuje sobie odbić nieszczęśliwe dzieciństwo
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

No to więcej takich ,,nieszczęśników,, mamy..
Niestety to jest prawie walka z wiatrakami,sama wiem.Po prostu musi minąć,a na razie zabezpieczać i tyle.
Zobacz profil autora
Aska
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

A moje są grzeczne
Zobacz profil autora
Karolina
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

Aśka - moje też jest grzeczne pod tym względem

Może kruczek jest w tym że jestesmy niekonsekwentne i pozwalamy psiurom na lózko wchodzić

Chociaż idea pada, bo Tośka też się na lózku kokosi...

No to ja już nie wiem
Zobacz profil autora
Funia i Tośka, czyli o babach dwóch ;)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 15 z 18  

  
  
 Odpowiedz do tematu