Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
kaerjot
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kolbudy k/Gdańska

Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Ale Brajla to już tu daaaaaaaaawno nie widzieliśmy, nie? A przecież ciotka Edyta ma aparat chyba?


Co do imion (moje typy to Bożenka i Bożydar) to chyba tym razem psy powinny mieć decydujący głos, im w końcu ludzie wybrali... czas by one wybrały ludziom
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Stadko ogólnie ma się ,,po psiemu,,,znaczy się:sranko,rzyganko,podsikiwanko itd na porządku dziennym i niekoniecznie na spacerkach.. Doszedł mi jeszcze do opieki częściowo Morisek,wiec jeżdże od weta do weta...

A teraz niespodzianka.Karolina się pewnie ucieszy najbardziej.

Czy jest tu niewidomy pies?

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

O mamo. On jest nawet w stanie moją ( ) torpedę przyszpilić do ziemi Swoją drogą to niezła... rehabilitacja dla Brajla

A dlaczego akurat za Bajką tak zasuwa? Najbardziej go wkurza?
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Nie,nie wkurza.. Bajka bez przerwy zaczepia go i zachęca do zabawy,a Brajlowi to się podoba.Tutaj tego tak nie widać,ale ma takie uśmiechnięte,rozwarte pycho,jakby mu obiecano kilo kiełbasy..Mam jeszcze inne filmiki,jak je powrzucam to wkleję.
Nie musze mówic,ze mały potwór już sie zorientował,ze znalazł ,,ofiarę,,chętna do wariactw.Niestety Bartek juz tego tempa nie wytrzymuje,nie mówiąc,ze ostatnio ma zły humor.
Zobacz profil autora
AnJa
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gorzów Wlkp.

Dotychczas byłam przekonana, że adoptując psa ze schroniska bierze się na siebie w całości ciężar finansowy jego utrzymania.
Logiczne.

Okazuje się jednak, iż można adoptować psa i oczekiwać, że będzie na cudzym utrzymaniu.
Interesujący pomysł - rodzina zastępcza dla psa.
Coś na wzór rodziny zastępczej dla dziecka, gdzie mecenat sprawuje państwo. W przypadku psa - forumowicze.
Każdy z nas, kto przygarnął schroniskowca, może teraz ogłosić zbiórkę pieniędzy na jego utrzymanie.
W ten sposób jedną ręką będziemy dawać, a drugą zabierać.
Logika dobroczyńców inaczej.

Wiem, iż rozmowa o pieniądzach do eleganckich nie należy.
Jednakże, gdy ktoś korzysta z publicznych pieniędzy, musi liczyć się z tym, że patrzy mu się na ręce, że będzie podlegał publicznej kontroli.
Bądźmy zatem poważni, bo i temat jest śmiertelnie poważny dla rzeszy bezdomnych schroniskowców wypatrujących choć grosza pomocy.

Przedstawiam fakty - nie oceniam.
Oto na Dogo i Owczarku Edyta uwidacznia fakturę, którą spłaca Alarmowy Fundusz Nadziei.




Z faktury wynika, iż za publiczne pieniądze Edyta kupiła dla psa Maro/Brajl artykuły zoologiczne m.in. zgrzebło obrotowe, piłka jeżowa, szampon, miska metalowa dekor , żwacze, ciastka, karmę różnej maści - jednym słowem produkty ratujące życie.
Faktura opiewa na kwotę 1 596,72 PLN , czyli wartość moich prawie dwumiesięcznych zarobków, ma się rozumieć po potrąceniu rat pożyczek i kredytu.

Z jednej strony spłata długu AFN na SGGW, przecież nie za gaziki, a z drugiej strony AFN spłacający fakturę Edyty za zgrzebła i piłki.
Czy my żyjemy w świecie Mrożka ?
Czy to ja mam fixum dyrdum, że mi się taki kuriozalny rekord w głowie nie mieści, czy to świat wielbicieli zwierząt oszalał ?

Edyto - apeluję do Ciebie
Masz do dyspozycji olbrzymie, ciężko zapracowane przez darczyńców, pieniądze.
Nie trwoń ich na pierdoły, podczas, gdy w schronach i przytuliskach psy umierają z chorób i głodu.
Tak olbrzymie pieniądze mogłyby ocalić niejedno psie życie.
Pomyśl, proszę, o żyć, albo nie żyć bezdomnych psów.

Edyto, proszę pokornie, błagam - okaż miłosierdzie cierpiącym i umierającym schroniskowcom ...

Nie oceniam ...
Cisną mi się na usta dziesiątki pytań...
Zadam tylko jedno - fundamentalne - czy Ty Edyto masz serce dla psów ?
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

AnJa napisał:


Czy to ja mam fixum dyrdum, że mi się taki kuriozalny rekord w głowie nie mieści, czy to świat wielbicieli zwierząt oszalał ?

Niewatpliwie masz fixum dyrdum,żeby nie powiedziec inaczej.Do tego chora wyobrąźnie i nieprawidłowe relacje ze wszystkimi.
Jeśłi nie wiesz właściwie nic,to nie wypowiadaj się na ten temat,tylko dlatego,że Twój jad nie pozwala Ci funkcjonowac na innym polu.Twoich pieniedzy na pewno tam nie ma,wiec nie rozdzielaj ich swoją ręką.
Zajmij się zwierzętami,skoro tak głosisz wszędzie swoją do nich miłośc.Jakoś nie wydaje mi sie,zeby ktoś z takim charakterem mógł faktycznie robić coś pozytywnego.Czepiasz się wszystkiego i wszystkich,pod płaszczykiem wielkiej troski,faktycznie zaś forum służy Ci do czerpania satysfakcji z dogryzania ludziom i wbijania szpilek.Obyś w końcu się sama nie zakłuła..
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Oj AnJa chyba przesadzilas tym razem bardzo nie ladnie bardzo niesmacznie nie wiem nie chce zasmiecac watku psa moja rozmowe przeniose na PW w kazdym badz razie jest to kolejna awantura jaka wywolujesz gdyby byla tu na forum funkcja IGNOR byla bys 1 osoba ktora by na nia w pelni zasluzyla.
Zobacz profil autora
wiata
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

AnJa napisał:
Dotychczas byłam przekonana, że adoptując psa ze schroniska bierze się na siebie w całości ciężar finansowy jego utrzymania.

Nawet wtedy, gdy bardzo chce się dać zwierzakowi dom, a nie stać nas na np. pierwsze działania związane z poprawą jakość życia naszego podopiecznego?? Mam rozumieć, że Twoim zdaniem lepiej przymknąć oko, schować się w mysią dziurę i udawać, że nic nie da się zrobić niż przytulić biedę do serca i poprosić o pomoc. Przekonanie godne pożałowania.

AnJa napisał:
Każdy z nas, kto przygarnął schroniskowca, może teraz ogłosić zbiórkę pieniędzy na jego utrzymanie.

No no, stary wróbel o sokolim wzroku. Ja nie zauważyłam żeby Edyta gdziekolwiek cokolwiek ogłaszała, bo nie ogłaszała. Ludzie pragnęli pomóc i pomogli czy się to komuś podoba czy nie.

AnJa napisał:
gdy ktoś korzysta z publicznych pieniędzy, musi liczyć się z tym, że patrzy mu się na ręce, że będzie podlegał publicznej kontroli.

Już gdzieś coś na temat publicznej kontroli było... tylko, ze jakoś publika w tej kwestii głosu nie zabiera.

AnJa napisał:
Faktura opiewa na kwotę 1 596,72 PLN , czyli wartość moich prawie dwumiesięcznych zarobków, ma się rozumieć po potrąceniu rat pożyczek i kredytu.

Zastanawiam się: Czy Edyta też powinna upubliczniać swoje zarobki i status życia?? Czy miałoby to wpływ na jej obraz w oczach ludzi zawistnych?? No i stwierdzam, że to poniżej jej godności.

AnJa napisał:
Z jednej strony spłata długu AFN na SGGW, przecież nie za gaziki, a z drugiej strony AFN spłacający fakturę Edyty za zgrzebła i piłki.

Jestem pewna, że Ci którzy wspierają Edytę i wielu wielu innych pomogą bez względu na to ile razy robili to wcześniej.

AnJa napisał:
Czy Ty Edyto masz serce dla psów ?

Jak można?? Przecież to pytanie wzywa o pomstę do nieba.

Do tej pory milczałam żeby nie zaogniać, ale to już jest gruba przesada. Jak można pisać na temat Edyty coś tak krzywdzącego wogóle jej nie znając. Ja miałam tą przyjemność poznać tą cudowną osobę wraz z całym jej wspaniałym stadkiem i chylę przed nią czoła. Ta drobna kobietka ma w sobie wiele siły i miłości. Jest bardzo skromna i o wielu sprawach wogóle nie pisze. Tym bardziej my nie mamy prawa pisać na jej temat niczego czego nie jesteśmy pewni, a jeśli ktoś ma wątpliwości co do jej szlachetnych pobudek to powinien to wyjaśnić z Edytą osobiście a nie wypisywać obrzydliwe bzdury nie mające pokrycia w rzeczywistości. Wiem również, że kwota widniejąca na fakturze, którą tutaj AnJu tak wspaniałomyślnie wkleiłaś mimo iż jest ogólnie dostępna na innym forum, nie zostanie przez fundację w całości zapłacona. Fundacja finansuje jedynie karmę i leczenie. Ponadto pieniądze nie trafią jak sugerujesz do kieszeni Edyty. Sprawa finansów będzie załatwiona na drodze AFN - sprzedawca (jeśli coś pokręciłam Edytko to mnie popraw). Co istotne część zakupów była dla Moriska, innej biedy, której Edytka pomaga, i której leczenie współfinansuje. Morisek ma bardzo podobną wadę jak wieluńska Łapka i będzie wymagał kosztownej operacji.
Co do adopcji Brajla to uważam, że zgłaszać pretensje do pieniędzy mogą jedynie darczyńcy. Ciekawe, że Ci tego nie robią. "Powiem" więcej, nie upominają się i wpłacają na kolejne biedy, a ich gest płynie z potrzeby serca i do głowy nie przyjdzie im nawet rozliczać tych, którzy pomoc przyjmują. Jeśli jednak wpłaciłaś AnJu na Brajla jakąś małą kwotkę to myślę, że Edytka Ci ją zwróci, a wtedy będziesz mogła spożytkować ją jeszcze raz, "lepiej". Właściwie to po Twoim poście sądzę, że to musiała być jakaś fura pieniędzy skoro tak bardzo się o nie upominasz.

Jeszcze parę takich przykrych postów z Twoje strony AnJu a wyjdę z siebie i stanę obok. Tym humorystycznym akcentem pragnę zakończyć wywody na temat tak makabrycznego i groteskowego tematu jakim jest ciemna strona materialistycznej Edyty.


Ostatnio zmieniony przez wiata dnia Sob 0:08, 08 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
monolith-


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

Czytam sobie ostatnie posty i przychodzi mi do głowy jedna rada na niektórych - może by tak skorzystać z ręcznej funkcji ignore i po prostu nie reagować na niektóre posty. Jak wiadomo niektórych nie można nakręcać a ignorowani nie znajdują pożywienia i "giną".

Pozdrawiam prawie wszystkich, a Edytę, Włodka i ich stadko szczególnie.
Zobacz profil autora
monolith-


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PS. Chciałem jeszcze wkleić link do pewnej strony ale mnie filtr nie puszcza :/
Zobacz profil autora
monolith-


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

Oto ten [link widoczny dla zalogowanych]

PS. przepraszam za 3 posty, ale filtr chciałem oszukać
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Wiato, nie uzurpuję sobie prawa do roztrząsania życiowej sytuacji Edyty, AnJi, Twojej czy czyjejkolwiek. Każdy niech pomaga na tyle, na ile chce i może. Pytanie tylko, czy skoro trudno jest ponosić koszty "pierwszych działań związanych z poprawą jakości życia" nie będzie równie trudno ponosić także późniejszych kosztów? Może - skoro społeczność "psiarzy" jest w Polsce coraz lepiej zorganizowana - dobrze by było w przypadku pomocy bezdomnym zwierzętom wprowadzić nieco bardziej zróżnicowane formy opieki nad nimi - na wzór uregulowań dotyczących opieki nad dziećmi osieroconymi lub porzuconymi przez biologicznych rodziców. Bo istotnie czym innym jest adopcja, czym innym rodzina zastępcza czy rodzinny dom dziecka. Różne też są formy rozliczania się (lub jego braku) państwa z prawnymi opiekunami dziecka.

Dla mnie adopcja jest dokładnie tym, o czym pisała AnJa - wzięciem na swoje barki odpowiedzialności finansowej za adoptowane zwierzę. Ja również uważam, że byłoby wskazane, by adoptujący w momencie adopcji zrzekał się wszelkich praw do jakichkolwiek pieniędzy zbieranych czy też już uzbieranych na rzecz adoptowanego zwierzęcia. Jeśli się tych pieniędzy nie zrzekasz - oznacza to zgodę nie na pełne "przysposobienie" zwierzęcia, a jedynie na stanie się dla niego rodziną zastępczą, czyli w świecie psiarzy klasycznym DT.

Nie mam wątpliwości co do tego, że nie ja jedna lubię, kiedy DT stają się domami docelowymi - i lubię, kiedy honorowo zrzekają się wszelkich roszczeń finansowych wobec schroniska, AFN'u, innych fundacji prozwierzęcych i prywatnych darczyńców. Lubię, bo wiem, jak wiele stworzeń - zagłodzonych, okaleczonych, skrajnie nie przystosowanych do pobytu w schronisku - czeka na ratunek, na swój cień szansy. Na miskę karmy, wizytę u weterynarza (czasami w ogóle pierwszego w ich życiu), na hotel, na cokolwiek!

Obserwuję dogo, Zwierza, ostatnio owczarka. Staram się nie poddawać emocjom i nierzadko panującej tam histerii (to głównie o dogo , precyzuję, bo zaraz pojawią się głosy pełne oburzenia, że na Zwierzu nikt nie histeryzuje ), nie opluwam i nie chcę być opluwana. Z moich obserwacji wynika jedno - ludzie niestety zbyt często kierują się instynktem stadnym. A w stadzie niewielu zadaje sobie trud logicznego myślenia, czasami myślenia wbrew stadu.
Zobacz profil autora
wiata
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

jnk napisał:
Wiato, nie uzurpuję sobie prawa do roztrząsania życiowej sytuacji Edyty, AnJi, Twojej czy czyjejkolwiek. Każdy niech pomaga na tyle, na ile chce i może.

Doceniam i szanuję.

Moja wcześniejsza wypowiedź miała być jedynie wyrazem oburzenia co do krzywdzącej opinii na temat Edyty. Ona ma wielkie serce dla wszystkich potrzebująceych, tyle, tylko tyle i aż tyle.

Acha i jeszcze jedno, do adoptowanego dziecka tak ja do rodzonego państwo w przypadku trudności finansowych też dokłada, niewielkie kwoty, ale jednak. Bardzo często pomaga również rodzina i przyjaciele. Nie widzę w tym nic złego. Ponadto Brajl nie jest na utrzymaniu innych ludzi, tylko na utrzymaniu Edyty. Pierwsza pomoc finansowa jaką otrzymała pomogła jej w zrobieniu szczegółowej diagnostyki i zakupie karmy wterynaryjnej. Bardzo często badania jakich wymaga pies tuż po adopcji są znacznie droższe niż te, które będzie robiło się w całym jego dalszym życiu.
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


A sio! mi z tym OFF'em
Kochani, to jest topik Brajla, a nie księgowości AFN. Jeśli macie ochotę (na pewno macie? ) to mamy do tego inne działy Gadu-Gadu, Psie sprawy.

Edyta, czy Ty chcesz zarobić? Czy my po innych forach się musimy włóczyć, żeby więcej fot zobaczyć? Poprawić mi się tu proszę, no
Zobacz profil autora
Brajl-niewidomy fenomen.
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 6 z 10  

  
  
 Odpowiedz do tematu