5 leonkow i mala kicia

Kocham Twoje leoski!

A czym je wozisz?Ciężarówka?

A gdzie z nimi chodzisz na spacery,wybiegania?O ile mnie wzrok nie mylił mają piasek na podwórku?A jak sąsiedzi reagują na Twoje leonki?Kurcze,moze starczy, bo jak ABW przesłuchanie robie..

Rzeczywiście słodkie skarby, teraz juz wiem, że uwielbiam leony (oczywiście zaraz za ONami...

) takie ogromne słodkie miśki

Edyta-woze je minivanem

.maja ogrom miejsca,bo to grandcaravan i wyjelam tylna lawke

.A na spacerki chadzamy do lasu-mam 10 minut drogi do lasu,gdzie nie raz sie zgubilam taki wielki

.Albo pakuje mlode do auta i jade do parku w ramach socjalizacji psio-ludzkich,bo w lesie pustki-ludzie w okolicy mysla,ze jak pies ma ogrod to na spacery chodzic nie musi

...A sasiedzi?

??Ciagle cos do nas maja-bo akurat nikt z nich nie ma psa..jedna sasiadka narzeka ze to lwy a nie psy,drugi,ze mu smierdzi plot

i wylazi noca jak je puszczam na nocne szalenstwa i je wnerwia zza plotu-zeby szczekaly

.Na szczescie tylko Dali sie pruje-reszta odpowiada standartowi rasy i bez byle powodu nie szczekaja

Jak znajde jakies foty z lasu,to wkleje

tu w parku wspomnianym-pare miesiecy temu ze starszym kolega-Alfem

a tu w tym lesie-tez juz jakis czas temu

a tu nasz starszy kumpel

a tu juz nowsze fotki lasowe

a tu dozysko ktore bylo u nas tymczasowo,dosc szybko udalo mi sie mu domek znalezc-chcialam zeby byl nasz,ale moj maz nie lubi sliniakow

pomaga Kajci dolek wykopac-uczynny kolega

hej,no co robisz?to moj dolek

porownanie wilekosci leonow z dogiem

Płot mu smierdzi?

To co on chodzi i obwachuje ten płot?

Ciekawe co powiedza,jak jeszcze leony przybędą..Najlepiej niech się wyprowadzą w inne miejsce,poza obszarem polowania lwów...

.
Cy na zdjątku z córcią to Ty?Czyzbysmy miały wspólny nałóg,jak zdołałam dostrzec?

nie-na zdjeciu jest wlascicielka Alfa-ale ja tez pale

.Plot mamy z siatki-takiej bardzo starej-nie wiem co mu smierdzi

.My tu mieszkamy od marca dopiero-i troche zal,ale chyba za rok sprzedamy ten dom i poszukamy jakiegos hektara ziemi na odludziu-dla psow i moze jakies konie wtedy da rade odratowac z transportu

Oj oj nie wiedziałam, że to Ty chciałaś tego malutkiego doga - śliczności.
A leony faktycznie takie lwie. Muszą fajnie tętnić jak biegną. Są świetne.

Jakby się z tymi końmi udało, to by było przesuper

!

Musze przyznac,że gdybym ,nie daj Boże w owym l;esie zabładziła i przypadkiem natrafila na spacerujące( a raczej kłusujące)leony,to zawał murowany...

No,ale teraz już wiem,ze moge trafic tylko na Twoje,to jestem spokojniejsza,zważywszy,ze w te okolice jakoś na razie nie planuje wycieczki..A szkoda,bo bardzo,bardzo chciałabym je zobaczyć..

leonberger powstal w leonbergu i z zlozenia mial wygladac jak lew-jak herb leonbergu

psy dorosle powinny posiadac grzywe

Obejrzałam sobie w sieci zdjęcia dorosłych leonów - prawdziwe lwy, 100% lwa w psie. Szałowe. tylko, że takie futro to pewnie wysiłku wymaga. Ale cudo.

oj maja

.A pielegnacja nie jest taka trudna-czesanie raz na tydzien

a tu tatko mojej Gali-moj ideal

tu babcia Gali-mama naszego przyszlego leosia

tu z partnerem-tatusiem naszego syneczka pszyszlego

a tu ciekawostka-rasa gigant-lion d'occitane-psy osiagaja po 98 w klebie

daga10011 napisał:

Edyta-woze je minivanem

.maja ogrom miejsca,bo to grandcaravan i wyjelam tylna lawke

Hmmm....nie mam minivana... i pewnie tylko dlatego nie mam trzech leosiów

ja najpierw mialam psy,a auto kupilam dla nich