 |
 |
|
 | |  |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
MałGośka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 4611 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wieluń-łódzkie |
|
 |
Wysłany: Sob 12:38, 14 Kwi 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
Bubu się znalazł!
Właśnie zadzwonił do mnie Mariusz z wieścią, że ma Bubulca w objęciach!
Sam zajrzy tutaj dopiero po pracy, wieczorem, ale w skrócie Wam powiem, że zadziałały ogłoszenia Mariusza - pewien wspaniały pan Piekarz woził jedno z nich ze sobą, i rozglądał się za naszą zgubą tam, gdzie rozwoził pieczywo. W miejscowości oddalonej od domu w Janowcu o ok. 15 km kędzierzawego włóczęgę przygarnęli dobrzy ludzie. Mieszkał u nich dwa dni (czyli przez trzy podróżował ) i nawet zdążyli mu imię nadać
Pan Piekarz rozpoznał Bubu, powiadomił Mariusza, a ten w te pędy pojechał po swoje psisko. Bubu, choć w tym miejscu czuł się dobrze - na dźwięk głosu Mariusza krzyczącego "Bubu!" - mało nóg nie pogubił Wpakował się momentalnie do auta i razem już wrócili do domu
Mariusz myśli teraz o lepszym zabezpieczeniu podwórka - choć nadal nie wiemy, czy ktoś psu w tej eskapadzie nie "pomógł" Lepiej jednak na zimne dmuchać. Faktem jest, że przez ten tydzień w swym nowym domu - stale ktoś z Bubu był, czy w dzień czy w nocy, a tego feralnego dnia po raz pierwszy został zupełnie sam, może więc stwierdził, że nie będzie tak głupio sam siedział na podwórku i poszedł za swymi ludźmi...
No to uf Miałam w skrócie, ale chyba nie potrafię
Mariusz - pamiętaj w tygodniu podjechać do p. Krysi i odebrać jeden z tych breloków-adresówek, o których Ci opowiadałam, a które tu dziewczyny same zrobiły dla wieluniaków 
|
|
 |
 | |  |
MadziA
Zwierzofan

Dołączył: 22 Sty 2006 |
Posty: 908 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wieluń |
|
 |
Wysłany: Sob 15:21, 14 Kwi 2007 |
|
 |
|
 |
 |
1. Co za radość Co za ulga!! Tak się cieszę           ! A dzisiaj w schronisku tak jakoś smutno było, jak jeszcze mi Klaudia (wolontariuszka nr 2) przypomniałA, że Bubu nie ma (myslała, że nie wiem). A tu taka wiadomość Teraz tylko zdjęcia Bubu, żebym chociaż tak mogła nacieszyć się jego widokiem, pyszczkiem i pewnością, że wszystko ok
2. Zgadzam się z Anją. Skoro ci państwo przygarnęli Bubu, może przygarnęliby i jakiegoś schroniskowca? Serce mi się kraje, jak pomyślę, że siedzą w schronie i czekają na kogoś. Szczególnie te z kojców
co tu ze szczęscia poczynic?

|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 3 z 4
|
|
|
|  |