Wieluński romans z happy end'em (Wiki & Hektor)

MałGośka napisał:

A niby Adminka przykład powinna dawać...

Że niby mam przykładem świecić?

Kiedy ja mało fluoroscencyjna i raczej wolę mroczne klimaty

Amie napisał:

Gosia, może jej zagrozimy, że jak nie da zdjęć to jej admina za karę zdejmiemy?

No dooobra, przyznaję się bez bicia (nie do zaniedbania, przed chwilą się kąpałam

), że w szczotkowym topiku niewiele się ostatnio działo, co wcale nie znaczy, że tak jest w życiu Szczotek

Tyle że to takie nasze zwykłe życie, bez ekscesów... a, przepraszam, dowiedziałam się ostatnio od dzieci, że Hektorzyk wyje (

) jak mnie za długo (wedle jego uznania) w domku nie ma... a taki niby nieskory w okazywaniu uczuć

(czyt. tęsknoty).
Nie no, u nas naprawdę wszystko w porządku (tfu, tfu, coby nie zapeszyć

) Dla Hektora pełnia szczęścia to ja i spacer, dla Wikulca (to już bardziej złożone

)... rodzina w komplecie, Mantis w łóżku, smakołyk w budce, sunia sąsiadow w separacji i... duuuużo dzieci (nieważne na ilu łapach

)

A fotki będą, kiedyś... (obiecala wystraszona Mantis

)

Mantis napisał:

A fotki będą, kiedyś...

Obiecanki-cacanki. Człowiek jak se sam nie zorganizuje, to nic nie będzie miał

Wiki, idź i popatrz w oczy swojej Mantis...

oj Mantis - popraw się proszę bo przy okazji jakiejś eskapady w kierunku północnym - grozi mi jakaś delegacja do Gdańska - wpadnę niczym Gromowładny i zagrzmię

Fotek

merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty

Eh Wikulec czo ta twoja pancia taka paskuda nie chce was pokazac swiatu
A moze was glodzi i na zdjeciach sprawa by sie wydala albo co gorsza ogolila wasze piekne loki i sweterki teraz z futerka robi??
mantisku kochana babo czekamy.......

Nie tylko Szczotki wygladają cokolwiek niewyraźnie

MałGośka - For You!

Pokemon

Dziewczyna bez zęba na przedzie

Trzy lata minęły jak jeden dzień...

A Hektor coraz młodszy

Choć pewnie trudno mi to będzie udowodnić

Fotki nie dosyć, że słabo widoczne to i modele niechętni do współpracy

Także musicie Matis uwierzyć na słowo

Nadal spacer jest dla Hektorzyka równoznaczny z wielkim świętem... zawsze

A wygląda to tak...
Brzęk karabińczyka od smyczy...Wiki w radosnych podskokach pędzi do drzwi, Hektor... śpi

Heeektooor! Hektor chrrr... Podchodzę, dzwonię mu nad uszkiem i... zaspany staruszek w jednej chwili zmienia się w radosnego, pełnego animuszu młodzieniaszka

Ten błysk w oku, pełen gracji ruch (no, może trochę przesadziłam

) ale metamorfoza jest naprawdę niesamowita

Zbiegamy po schodach, Hektorzyk, wspomagany przez pęd Wikulca, nieomal frunie

A na dworze? Młyńce, hasanki, swawole... Wiki leciutko podskubuje, Hektorzyka przeskakuje, a Hektor pęęędzi, byle przed siebie, z młodzieńczym błyskiem w oku... czego nigdy nie udaje mi się uwiecznić

Co widać na poniższym obrazku

Eeej, to miał być spacer a nie jakaś sesja

Wiki: No dooobra, pozuję? Kończ!
Hektor: Hmm... czemu stoimy?

Przedspacerowe "chrrr"

Mam pozować? Pff

Mogę ja? Moooogę?

Mantis napisał:

Wszystko pięknie, tylko kiedy Ty Mantis porobiłaś te zdjęcia MOJEJ Tośce?!?!?

Justyna, dokładnie wtedy kiedy mi porwałaś Wikulca

no i widać jakie są skutki jakiegoś tam wymieniania się Futrzakami

bardzo mnie cieszy forma Seniora - faktycznie 3 lata jak z bicza strzelił

Lało jak z cebra
merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty

Ciotka MałGośka dziękuje za Pokemona Kaśkę

Ge-ni-al-na jest

Co do podmiany szczotek - jestem zdecydowanie przeciwna takim ruchom bez mojej wiedzy! Za szybko wpadam w panikę

Czyli - stop ruchom szczotek

Mantis idzie wycałować hektorkowy nosek

I wikulcowe uszko (czy ono kiedykolwiek staje?

) tysz

MałGośka napisał:

I wikulcowe uszko (czy ono kiedykolwiek staje?

) tysz

Staje, jak leży

a Hektorka też proszę pomyziać

merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty

Mantis napisał:

MałGośka napisał:

I wikulcowe uszko (czy ono kiedykolwiek staje?

) tysz

Staje, jak leży

Zapytałabym o uszydła seniora, ale głupio by w tym przypadku zabrzmiało ("Czy Hektorowi też ... jak leży?"), więc nie zapytam

Wysłany: Sob 0:39, 14 Mar 2009

Hmm... Spoglądam na kalendarz kolejny raz... Na pewno tyle? Eee, chyba niemożliwe... Przecież jakby to było wczoraj, a jednak w zupełnie innej epoce, bo... NIKT w tym domu już nie pamięta czasów przed-Wikulcowych

4 lata minęły nie wiadomo kiedy, a u nas w zasadzie nic się nie zmienia.
Oceńcie sami

Lato 2005

Zima 2009

Czasem patrzymy na świat jedną parą oczu

Ewentualnie dwiema

I chyba nie muszę Wam tłumaczyć kto na kanapie (i nie tylko

) rządzi

Wysłany: Nie 16:42, 22 Mar 2009

Mantis napisał:

.. 4 lata minęły nie wiadomo kiedy, a u nas w zasadzie nic się nie zmienia.
Oceńcie sami

Hmm... powiedziałabym, że dziecko się troszkę postarzało

Poza tym zmian nie widać absolutnie żadnych