MałGośka
Adminka
|
Święte słowa. Dziewczyny... czy się nieco tutaj nie rozpędzacie? Żeby tak podsumowywać rozmowę (myślę o sile Waszych słów) - chyba trzeba przy niej być? Mylę się? Z tego też względu - czyli mej nieobecności przy opisywanych przez Kasię wydarzeniach - nie wypowiem się na ten temat, nie mogę jednak zupełnie nie zareagować, bo tak się składa, że wieluńskie schronisko w necie reprezentuję ja. MałGośka znaczy. Kasiu - jeśli uważasz, że p. Krysia, bądź któryś z pracowników skrzywdził słowami Ciebie i Twoją rodzinę - powinnaś to wyjaśnić tam, na miejscu, z osobami, które wiedzą jakie słowa padły i w jakim kontekście. Tutaj nikt z nich nie ma możliwości wglądu, więc sprawa staje się bardzo jednostronna.
... ja natomiast wnioskuję, zwłaszcza po wcześniejszych słowach "czasem ucieka razem z Erą", że zabezpieczenie podwórka nie jest dostateczne, a psiska - jak to młodziaki - po prostu się nudzą. I w tym momencie widzę Cię Kasiu - jako osobę bardzo inteligentną i szalenie wrażliwą na los zwierząt - jak wczytujesz się w materiały choćby z polecanej tutaj wielokrotnie strony szkoły Jacka Gałuszki [link widoczny dla zalogowanych] , uczysz się sama jak stać się dla psa opiekunem godnym zainteresowania, jak zapełnić psu czas, gdy ten nudzi się na dworze (bo choćby psów było tam stado - same się nie wybiegają, nie zapewnią pełnej nagród czyli wartej zainteresowania zabawy, prędzej wymyślą jak się wydostać by eksplorować świat zza płotu). A potem tę wiedzę przekażesz rodzinie Bezy i Ery By żaden pies nie podzielił już doli Cywila. Zwierzętom można pomagać na tysiące sposobów. Jeśli nie na miejscu, bo uważasz, że tam Cię ludzie ranią - to choćby ucząc się jak stać się w pełni świadomym potrzeb psa opiekunem |
|||||||||||||||||
|
Kasia i Sweety
Zwierzolub
|
Oczywiście nie chodzi tutaj o P. Krysię, broń Boże , raczej o zastępczynię.
Może macie rację, powinnam to od razu wyjaśnić na miejscu i tak też zrobiłam..., no ale wątpię czy moje wypowiedzi na ten temat zostały odebrane na poważnie A co do ucieczek - podam Kamili adres strony, może spróbują jakoś zadziałać na te "wypady". Chociaż zdarzają się one już coraz rzadziej, naszczęście Wystarczy tylko, że Era (lub Beza) podniesie siatkę i już są po drugiej stronie ogrodzenia. Obie mają kupione kuszory do ciągnięcia sanek, może to je jakoś zmęczy? Beza nabrała niezłej kondycji, bo na początku przebiegała niewielką część posiadłości i już była padnięta |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Kasia i Sweety dnia Wto 22:48, 03 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy |
Czarnuszka
Zwierzoamator
|
bo to "moja" kochana dziewczynka... A tak odnośnie tematu to jak ma się Cywil,może ktoś ma jakieś informacje w tym temacie...Chłopak był trudny,ale i jemu należy się jeszcze odrobina pamięci.
|
||||||||||||||
|
AnJa
Zwierzofan
|
MałGosiu, cieszę się, iż zajęłaś w tej sprawie stanowisko w sposób zdecydowany, choć powściągliwy.
Oczywiście nie moją sprawą jest wypowiadać się w tym temacie, gdyż - jak słusznie podnosi MałGosia, nie byłam uczestnikiem rozmowy. Natomiast mam swój pogląd na temat sposobu oddania Cywila. Nie zamierzam się z tym poglądem afiszować na Zwierzu, bo i tak niczego to w życiu Cywila nie zmieni - niestety |
||||||||||||||
|
Szorstka Beza :) |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.