Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Justyna
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

Kasia i Sweety napisał:
I na tą wiadomość o łazęgowaniu Bezy, wywnioskowali, że widocznie psica musi być przez nas bita Nawet nie wiecie jak bardzo mnie to zabolało.
Potem zaczęła się rozmowa o Cywilu, że go niby za ostro szkoliliśmy.
I wtedy już prawie nie wytrzymałam...
Trzeba przyznać, że z Cywilem nie umieliśmy sobie poradzić, ale NIGDY ani on ani Beza nie zostały uderzone...
Nie mam pojęcia dlaczego mają takie zdanie o naszej rodzinie ...
A takie słowa naprawdę ranią.
Gdy moja ciotka od Cywila dowiedziała się o tym, łzy same leciały jej z oczu...
no bo dlaczego??

Ojej! To jeżeli oceniać po tendencjach do łazęgostwa i uciekactwa, to moja Funia jest chyba najbardziej katowanym psem na świece!
Głowa do góry Kasia! Tak jak powiedziała bela51, niektórzy ludzie najpierw mówią a potem dopiero myślą...
A za Bezy faktycznie bardzo dzielna panna!
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

[...] niektórzy ludzie najpierw mówią a potem dopiero myślą.

Święte słowa.

Dziewczyny... czy się nieco tutaj nie rozpędzacie? Żeby tak podsumowywać rozmowę (myślę o sile Waszych słów) - chyba trzeba przy niej być? Mylę się?

Z tego też względu - czyli mej nieobecności przy opisywanych przez Kasię wydarzeniach - nie wypowiem się na ten temat, nie mogę jednak zupełnie nie zareagować, bo tak się składa, że wieluńskie schronisko w necie reprezentuję ja. MałGośka znaczy.

Kasiu - jeśli uważasz, że p. Krysia, bądź któryś z pracowników skrzywdził słowami Ciebie i Twoją rodzinę - powinnaś to wyjaśnić tam, na miejscu, z osobami, które wiedzą jakie słowa padły i w jakim kontekście. Tutaj nikt z nich nie ma możliwości wglądu, więc sprawa staje się bardzo jednostronna.

Kasia i Sweety napisał:
I na tą wiadomość o łazęgowaniu Bezy, wywnioskowali, że widocznie psica musi być przez nas bita

... ja natomiast wnioskuję, zwłaszcza po wcześniejszych słowach "czasem ucieka razem z Erą", że zabezpieczenie podwórka nie jest dostateczne, a psiska - jak to młodziaki - po prostu się nudzą.
I w tym momencie widzę Cię Kasiu - jako osobę bardzo inteligentną i szalenie wrażliwą na los zwierząt - jak wczytujesz się w materiały choćby z polecanej tutaj wielokrotnie strony szkoły Jacka Gałuszki [link widoczny dla zalogowanych] , uczysz się sama jak stać się dla psa opiekunem godnym zainteresowania, jak zapełnić psu czas, gdy ten nudzi się na dworze (bo choćby psów było tam stado - same się nie wybiegają, nie zapewnią pełnej nagród czyli wartej zainteresowania zabawy, prędzej wymyślą jak się wydostać by eksplorować świat zza płotu). A potem tę wiedzę przekażesz rodzinie Bezy i Ery By żaden pies nie podzielił już doli Cywila.

Zwierzętom można pomagać na tysiące sposobów. Jeśli nie na miejscu, bo uważasz, że tam Cię ludzie ranią - to choćby ucząc się jak stać się w pełni świadomym potrzeb psa opiekunem
Zobacz profil autora
Kasia i Sweety
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Olesno

Oczywiście nie chodzi tutaj o P. Krysię, broń Boże , raczej o zastępczynię.
Może macie rację, powinnam to od razu wyjaśnić na miejscu i tak też zrobiłam..., no ale wątpię czy moje wypowiedzi na ten temat zostały odebrane na poważnie

A co do ucieczek - podam Kamili adres strony, może spróbują jakoś zadziałać na te "wypady". Chociaż zdarzają się one już coraz rzadziej, naszczęście
Wystarczy tylko, że Era (lub Beza) podniesie siatkę i już są po drugiej stronie ogrodzenia. Obie mają kupione kuszory do ciągnięcia sanek, może to je jakoś zmęczy?
Beza nabrała niezłej kondycji, bo na początku przebiegała niewielką część posiadłości i już była padnięta


Ostatnio zmieniony przez Kasia i Sweety dnia Wto 22:48, 03 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Czarnuszka
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

bo to "moja" kochana dziewczynka... A tak odnośnie tematu to jak ma się Cywil,może ktoś ma jakieś informacje w tym temacie...Chłopak był trudny,ale i jemu należy się jeszcze odrobina pamięci.
Zobacz profil autora
AnJa
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gorzów Wlkp.

MałGosiu, cieszę się, iż zajęłaś w tej sprawie stanowisko w sposób zdecydowany, choć powściągliwy.
Oczywiście nie moją sprawą jest wypowiadać się w tym temacie, gdyż - jak słusznie podnosi MałGosia, nie byłam uczestnikiem rozmowy.
Natomiast mam swój pogląd na temat sposobu oddania Cywila.
Nie zamierzam się z tym poglądem afiszować na Zwierzu, bo i tak niczego to w życiu Cywila nie zmieni - niestety
Zobacz profil autora
Szorstka Beza :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu