PEREŁKA NAJUKOCHAŃSZA

MOJA kochana Perełka

Ale ale.. jakieś niedopatrzenie - nie ma bowiem zdjęcia, które zmiękczyło moje serce i spowodowało poważne rozmowy z TZem i samą sobą o przyjęciu Perełki w nasze skromne progi.. Jednak Madzia była szybsza w tych rozmowach

I mi Perełkę sprzed nosa zwinęła

Teraz wiem, że tak miało być, bo pasujecie do siebie jak ulał

łaaaaaaaa.....jaka ''szyneczka'' do lizania swojej pańci

Wysłany: Sob 23:36, 25 Mar 2006

magula napisał:

Cieszę się, że mogę znowu coś naskrobać o malutkiej, bo ostatnimi czasy to wiele różnych rzeczy się u nas działo i tak nie było kiedy dać znać.

Magda - na dobrych chęciach się skończyło?... Co tam u Was?

Wysłany: Pią 19:09, 31 Mar 2006

[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Pią 21:51, 31 Mar 2006

witajcie, zdjęcia w linku są z pierwszych chwil Perełki w domu... bo to już rok minął

Wysłany: Pią 21:53, 31 Mar 2006

hehe oglądam. ale czemu to wszystko nie po naszemu?

Wysłany: Pią 23:01, 31 Mar 2006

bo to jest angielska (lub amerykańska - pewna nie jestem) stronka i przeważnie na takich stronach rzadko jest opcja wyboru języka, a jak jest to nie ma w nim polskiego

(nie spotkałam się z wyborem języka polskiego, ale być może się mylę) wiele osób z forum właśnie na flickr ma umieszczone swoje fotki

mnie zaraziła tym nasza Diavoli

magula napisał:

witajcie, zdjęcia w linku są z pierwszych chwil Perełki w domu... bo to już rok minął

No to po pierwsze -

stooo laaaat, stooooooooo laaaaaaaaaaat!

Kurka - to już AŻ rok nie miziałam cuda perełkowego?

No a po drugie.... Magda! To stanowczo za mało! Żą-da-my więcej! Bo rzucę się na podłogę i będę histeryzować...

Przepraszam

, że tak długo się nie odzywałam, niestety praca pochłania nas bez reszty

Na szczęście Perełka nie czeka samotnie, bo przyjeżdża do niej mój Dziadzio i jadą rowerem np. do lasu albo na łąki. Oczywiście, Perełka ma spasowany super koszyk z kocyczkiem i miseczką na wodę co by nie było jej niewygodnie. Ale po pracy i w weekendy ma nas dla siebie. Uwielbia jak jeździmy do rodziców, bo tam cały dzień siedzi na dworze, a "babcia" tak jej dogadza

, że potem przez dwa dni Mała nie chce mi jeść chrupek bez jakiejś smakowitej wkładki, nawet pasztet już jej nie rusza

! Tak to jest z tą naszą kochaną Perełeczką

Wklejam, o ile mi się uda, zdjęcia Myszki.
Pozdrawiamy Was wszystkich serdecznie

PS. Ja nie wiem dlaczego, ale nie potrafię wklejać tutaj zdjęć?

Potrafisz, tylko Ci się zapomniało

Ale nie ma problemu - ciotka MałGośka z przyjemnością się SWOJĄ Perełeczką zajmie

Magda - poprosimy ładnie jakiś komentarzyk do tych cudnych fot, cio?

Ktoś ogolił moją Mirę!

:

A to moje ulubione

Ha ha ha co to za łysolek

A panienka oczywiście ładna

Perełeczka słodziutka

Przemiły psiaczek.
A Mirusi,ekhm...troszkę przybyło...

Oj dziewczyny, "niestarannie" czytacie topiki - choć mają raptem 2 strony

To Leda, labek z różowym noskiem

perełkowa przyjaciółka. Magula - weź i sama coś napisz, bo Ci tu zarzucają, że Ledunia to grubasek

No cóż szczupła na pewno nie jest

E tam... szczupła, ale jaka piękna