Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Krzyczymy razem na Asię? Bo NIC nie pisze o Kilerku, łobuz jeden

Wiem tyle, że "Kilerek cudowny, to bardzo spokojny ulozony pies. Juz nie wyskakuje."

Asiek - pisz tu szybciutko coś więcej... A może kolejne foteczki się znajdą?
Zobacz profil autora
asiek


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów


Juz jestem.To niestety nie z mojej winy.Padl komputer oddalam do serwisu gdzie zaginol. Brzmi jak kiepski zart,ale tak sie stalo.mam nowy.Teraz nadrobie zaleglosci.Pozdrawiam
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Mam nadzieję, że panowie z serwisu oberwali w nagrodę za zgubienie sprzętu?

No to teraz siadam i czekam na jakąś opowieść kilerkową
Zobacz profil autora
asiek


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów


Oberwali oj oberwali!zrobie fotki wysle do Kasindy moze sie zlituje i zamiesci
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Asiek jak co moja skrzynka tez pusta wiec jak co mozna slac na [link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
asiek


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów


Wyslalam fotki do kasindy jak zamiesci to beda.Poza tym wszystko u Kilerka oki jak znajde czas napisze wiecej ciekawostek z kilerkowego zywota.Pozdrawiam cieplutko wszystkich
Zobacz profil autora
Amie
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

No i gdzie wyczekiwane fotki? I relacja? Czekamy niecierpliwie
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

asiek napisał:
Wyslalam fotki do kasindy jak zamiesci to beda

Tylko, że Kasindy od dawna na forum nie było widać więc pewnie fotek za szybko nie zobaczymy...
Zobacz profil autora
Kasinda
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sieraków Wielkopolski :)

Witam .

Przepraszam, że dopiero teraz, ale dopiero od kilku dni mam stały dostęp do przeglądarek - miałam jakiegoś wirusa i działo mi tylko gg. Poza tym były przygotowania do studniówki, teraz do matury, więc czasu coraz mniej.

Ale o tym kiedy indziej. Teraz upragnione fotki Kilera











Zobacz profil autora
asiek


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów


Fotki sz jakie sa,robione telefonem i do tego kiler ucieka jak moze przed zdjeciami.Skromny z niego gosc .Po tych kilku miesiacach piesidlo poznalo kto jest kim i rzadzi. Przywlaszczyl sobie pancieKrysie na stale(moja mame)i na piec centymetrow jej nie opuszcza. Pancia ma utrapienie bo nawet do lazienki z nia idzie i nie ma mowy zeby go zostawila A gdyby do panci Krysi ktos sie chcial za nadto zblizyc zostal by zapewne bez glowki Takie to nasze kilezysko,przygod mial bez liku jak na ten krotki czas.Ugryzl pana ,ktory przywozi pieczywo,chcial pozrec naszego soltysa,bryknol za sunia sasiada potracil go samochod,uciekl w szoku kierunek nie znany.Dwa dni i dwie noce szukalismy go w pobliskich lasach.Znalazlam lajziora po tych dwu dniach mial rozerwany bok.Oczywiscie z miejsca do lecznicy i szcie teraz zaroslo i sladu praktycznie nie ma,tylko siersciocha jeszcze krutka na tym miejscu.Ludzie co mysmy przezyli.Kudlata bestia smiesznie sie z uspienia wybudzala trzeba bylo to widziec pekalismy ze smiechu Syn mowil ze go to nauczy i nie bedzie za suniami wyskakiwal ale gdzie tam.Zluda.Trzeba gamonia pilnowac bo jak tylko paniusie z oczu straci zaraz szuka innej rozrywki mial wyladowac w kojcu ale zrezygnowalismy z tego pomyslu i zamieszkal w domu.Szybko nauczyl sie otwierac drzwi i buszuje gdzie mu sie podoba.Takie to bazylowe zwierze z tego naszego kochanego kilerka.Lobuz i juz.Ale dla nas przylepa mowie wam ludziska dopomina sie pieszczot na sile od kazdego i nie odpusci dopoki nie dostanie porcji glaskania.Jest posluszny nie moge powiedziec choc czasem probuje postawic na swoim ale mu nie pozwalam.to byloby na razie na tyle.Pozdrawiam wszystkich teraz bede na biezaco A bardzo dziekuje Kasinda za fotki zawracam glowe ale sama tego chcialas.............. Teraz jak cos toGeba dostanie zadanie bojowe do szybkiego
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

A jakby tak obciąć to i owo to sunie by z głowy wywietrzały...
Ładny z niego chłopak
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Też optuję za odjajczeniem.Wtedy i charakterek by złagodniał i ucieczki sie skończyły..
A chłopak przystojniacha,ze tylko sie zakochać!
Zobacz profil autora
AnJa
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gorzów Wlkp.

Wspaniale, Asiek, że Kiler zamieszkał z Wami w domu, a nie w kojcu.
Przychylam się do wypowiedzi Anny i Edyty, że kastracja Kilera byłaby wielce wskazana. Ustaną ucieczki powodowane okolicznymi cieczkami, ale też znacznie złagodnieje mu charakter i nie będzie tak agresywny, co nie znaczy, że nie pozostanie czujny.
Podobne problemy mieliśmy z naszym, nieżyjącym już niestety, Stasinkiem, który z jednym wyjątkiem skosztował łydki wszystkich okolicznych sąsiadów.
Listonoszce nie raz trzeba było płacić za rajstopy.
Ucieczki z powodu cieczek były na porządku dziennym.
No i po kastracji cały ten zgiełk poszedł w niepamięć.
Natomiast pomimo tak dużych zmian w charakterze pozostał na zawsze moim obrońcą i też nie pozwalał nikomu na żadne nie kontrolowane gesty w moim kierunku.
To był mój największy przyjaciel, jakiego miałam...
Zobacz profil autora
asiek


Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów


Witajcie no no nie chciala bym mu tego robic ale jesli dalej bedzie wial to trzeba bedzie.Siedzi w domu to nie ma szansy paniusia pilnuje bo sie raz wystarczajaco naszukala i naplakala.Teraz tylko na spacerki po lasach smiga jak miastowy gosc.A na podworeczko tylko jak ktos jest ukrocilo sie bazylowi No poza tym preferuje nadal tylko miesko i do karmy innego gatunku nie idzie go przekonac.Arystokrata panie i panowie z mojego lobuza
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

asiek napisał:
Witajcie no no nie chciala bym mu tego robic ale jesli dalej bedzie wial to trzeba bedzie...


Tego nie robi się psu ale dla psa, dla jego zdrowia w przyszłości i bezpieczeństwa w teraźniejszości, jak i dla uzyskania pozytywnych zmian w zachowaniu przy problemach wynikających z biologii, a nie z błędów wychowawczych.
Pies nie ma poczucia dumy z posiadania jąder i jak słówo honoru, nie planuje życia seksualnego, więc nie odczuje jego utraty. A i zabieg kastracji w porównaniu ze sterylizacją suki jest prostszy.
Proponuję przemyśleć sprawę.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Kiler - piękniś w typie kaukaza
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 3 z 6  

  
  
 Odpowiedz do tematu