Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Misowaty - Ty wogóle powinieneś dziś zostać ozłocony



Wiecie kochani ile km za jednym zamachem, przy tej paskudnej pogodzie, pokonał nasz forumowy mężczyzna?!? Chyba z 800 Po prostu z szoku wyjść nie mogę, że tak wszytko pieknie poszło - tylko Misowaty pewnie ledwie na oczy patrzy


Mantis - piiiiiiiiiiiiiiiisz!
Zobacz profil autora
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów



"forumowy mężczyzna" - no, no, no.... tego jeszcze nie było
A co do tych ochów, achów - bez przesady, chociaż MałGośka doskonale wie, że to była wielka improwizacja. No ale najważniejsze że się udało - nie można było dopuścić, żeby Hektorek dalej czekał, no i Mantis też.
Tych kilometrów było troszkę mniej .......... chociaż warunki jazdy niezbyt ciekawe, ale Hektorek dotarł.
Merdanko - Misiek
pozdrowienia - Misiowaty
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Stanowczo protesuję Ochy i achy jak najbardziej uzasadnione
Misiowaty, nie dość, że cały dzień w podróży, w fatalnych warunkach pogodowych, to nawet nie dał sie zaprosić na kwadransik, żeby choć chwileczkę odpocząć ... a dlaczego? Bo spieszył się do "wójka" Kity, żeby sprawdzić co ze zdrówkiem Misiulka.

Misiowaty, jesteś wielki, wielki serduszkiem

A nasze zaproszenie zawsze aktualne Dwunożny Czupur był baaardzo zawiedziony, że wujka nie poznał
Rozumiem, ale bardzo żałuję, na Twoją cześć Misio był na tapecie Nie wspomnę o innych atrakcjach które dzieci same przygotowały, bo takiego wujka ze świecą szukać. I wcale to nie był komplememnt, tylko... prawda

Hektorek śpi
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Mantis napisał:
Hektorek śpi

Po raz pierwszy od lutego na własnym terenie, a chyba po raz pierwszy w życiu...we własnym domku
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Ja pierdziu!! Też miałam cichą, cichuteńką nadzieję, że miejsce Wielkiego Już Nieobecnego nie będzie zbyt długo puste (miejsce w dom oczywiście, bo w Waszych sercach tej pustki pewnie bardzo długo nic nie zapełni . I miałam nadzieję, że to będzie jakieś psie nieszczęście. Obojętne, czy z Wielunia czy z innego przytuliska dla psiaków, ale miło, że to właśnie Hektor stał się wybrańcem.

A Wikulcowi proszę przytrzeć wrednego nosa - na nowo przybyłych starych przyjaciół się nie warczy!

Misiowaty, proszę nie gadać głupot. Jesteś wielki i już. Ukłony dla pana!
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Jnk, masz rację, długo nic i nikt tej pustki nie zapełni, właściwie to ta pustka bedzie zawsze i pewnie kiedyś zapadłabym się w rozpaczy i żalu, ale teraz, kiedy mam świadomość, ile psiego nieszczęścia wokół... tak jak bardzo mądrze powiedziała Amie... one nie mają czasu... tak, nie mają czasu na moje użalanie się nad stratą Brucia, który zawsze w moim sercu będzie tym jedynym, niepowtarzalnym... teraz mam świadomość, że nie mam prawa do egoistycznej żałoby w samotności, a to że Hektorek jest z nami i będziemy go bardzo kochać, już kochamy, wcale nie umniejsza żalu z powodu odejścia mojego misia cudnego

A że to akurat Hektor... kocham go od zawsze, teraz mam szansę mu to okazać.
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Ech, Mantis! Gdyby wszyscy ludzie tak mądrze myśleli!
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Nocne ogonów rozmowy...









Hektorek przytula się do Pańci i mówi wszystkim dobranoc

Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Po prostu nie wierzę... - to z tej radości oczywiście...

Kiedy on sie bawił ostatni raz?!?!? Aaa!

Szczypię się - i to nadal trwa... ale wciąż trudno mi w to uwierzyć...

Mantis
Zobacz profil autora
Aska
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Ale Wy jesteście Takie wiadomości trzymać w tajemnicy.
Ja też cichutko pomyślałam o tym co wszyscy , Mantis
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Mantis - pisz szybko jak minęła pierwsza nocka.....

Patrzę na zdjęcia i oderwać się od nich nie mogę.....rany ale ogony dobrały się.....2 kudłacze,2 wieluniaki i ....ech....
Zobacz profil autora
Katerinas
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 17 Sie 2005
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów


bosze... jaka jestem szczęsliwa...


jaką on ma na tych zdjęciach szczęśliwą mordkę
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Wiecie co CUDA SĄ. NIe wiem jakos zawsze jak czytalam to Hektorek sam i sam i nikt sie nie interesowal mordziakiem. Zawsze taki smutny. A tu dzieki kochanemu Misiowatemu w ciagu kilku chwil taka metamorfoza. Normalnie ciesze sie ajk dziecko oczywiscie na klawiature mi cos z nosa kapie. Ech czytaja takie zakonczenia schroniskowego rozdzialu w zyciu mozna jeszcze wierzyc w ludzi. Mantis Misiowaty
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Ze szczęścia

Ale przyznam sczerze, że nie odgadłam u kogo znalazł swoje miejsce no po prostu nie załapałam, ze na zdjęciach jest z Wikulcem
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Asiu, tak jak wspomniał Misiowaty, to się działo na wariackich papierach i toczyło tak błyskawicznie, że to trzymanie w tajemnicy nie było aż tak trudne No dobra, nie będe ściemniać, Mikołaj nam zabronił paplać, coby mu prezentu dla Zwierzomaniaków nie zepsuć

A nocka z pewnością nie była monotonna Troszkę pospały, potem się poganiały, i znów spały. Na usprawiedliwienie Wikulca, żeby nie było, że taka jędza z niej straszna... Hektorka nikt nie nauczył jak się postępuje z kobietami, żadnych róż, czekoladek... Kiedy nie zachowuje się jak macho jest wszystko w porządku.
No i mamy mały problem (żeby nie było za cukierkowato ) Hektor nie lubi Julka do Tamlina podchodzi, obwąchuje, merda ogonkiem, a Julka tylko zobaczy i ganiatyka. Może wyczuwa, że Julek się boi, bo Tamlin nie boi się niczego i nikogo

A jak się rano Hektorek cieszył jak tylko wzięłam smycz do ręki Wikulca trzeba dlugo namawiać, żeby dała sobie obróżkę włożyć, czasem woli paskuda ze spacerku zrezygnować.
Jednak Hektorka wykąpałam, na dworku dziś cieplej, a po nocy z tym zapachem... Ależ był grzeczniutki Pańcia fajtłapa zapomniala ręczniczka zabrać, wyszlam z łazienki a ten bidulek nawet wyjść z wanny nie próbował. Wikulec już by czmychnął i meblom robił prysznic
Hektorzyna śpi, a ja chyba królewną się troszke muszę zająć, nie chce żeby się poczuła w jakimś stopniu odrzucona.

Buziaki dla wszystkich, dziękuję za tyle ciepłych słów Nie jestem wielka ani wspaniała, nie mogłam postąpić inaczej.
Zobacz profil autora
Hektorek - niewielki psiak o wielkim sercu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 7  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi