Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
sara92lodz


Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

No własnie ja na nia nie umiem krzyczec wiec z tym nie mam problemu
No dzisiaj przez godzine zostala sama i nic nie narozrabiala...
Gorzej jest z tym zeby nie zwracac na nia uwagi
Zawsze jak wroce do domu to strasznie sie cieszy i prosi o głaskanie ze nie mam serca jej zignorowac....
A jesli chodzi o dlugie wyczerpujace spacerki rano to bylo by ciezko ze wstaniem bo czesto chodze na 7 do szkoly i ciezko jest z pobudka u mnie a takto bym musisla duzo wczesniej wstac...
Moze nastepnym razem nic nie zrobi...
A zabaweczki i pileczki rozne jej nie interesuja bo jej kupilismy...
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Hejka
Witaj Saro i kochana majeczko.
Zapewne to co opisujesz jest efektem rozladowania emocji stresu i napiecia. Sa psy ktorym to przechodzi a innym niestety nie.Coz najprostszym sposobem jest faktycznie zmecznie psa (zmeczyc mozna na rozne sposoby dlugi spacer mozna zamienic na spacer szybkim krokiem ktory zmusi psa do szybszego przebierania lapkami ale mozna psa nauczyc szukania -tropienia i poprzez prace na tz sladzie pies sie bardzo szybko meczy.
Zabawka kong o ktorej pisze wiata to taka specjalna kula do ktorej wrzuca sie suchy pokarm i pies turlajac nosem wysypuje pojedyncze kulki sa tez takei odmiany gdzie wkladamy do konga cos mazistego - pasztet i wtedy trza to jezorem wylizac. Psa fascynuje ta zabawka wiec zajmuje sie tym a nie brojeniaem w domu.
Zyczymy powodzenia w oswojeniu MAJECZKI
Zobacz profil autora
pollyyong


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

hyhyhyhy... Saro znam ten ból. Moja sunia MIMI zniszczyła mi w domu wiele rzeczy pod moją nieobecnośc. Pogryziony pilot, wydrapana i poszarpana do betonu wykładzina, pogryzione kosmetyki, sterty śmieci wyciągnięte z kuchni na łóżko... wszystkie papiery na biurku należą do niej, dobrze, że mi nie obgryza mebli.. hyhyhyhy.

Dla Twoja sunia nie sika w domu. daj jej nie mniej niż 6 tygodni na zaklimatyzowanie i wszystko przejdzie.

Z niepewnością na dworku i hałasem ulicznym troszkę będzie trzeba poczekac , może i nawet do 6 miesięcy.
Moja MIMUSZKA jest już u mnie ponad 6 tygodni i nadal boi się hałasów ulicznych, nagłych trzasków, ludzi przechodzących. Jak ja spuszczam to ucieka pod drzwi, ale jak jest ciemno i nie ma ludzi to budzi sie w niej wariacik mała sprinterowa POKAKULKA . nie da sie jej złapac, takie to małe a jaka ma pare w łapkach hahahahah.... (na szczęście sie słucha wiec sytuacja jest opanowana)

Trzeba się uzbroic w cierpliwośc, niestety tak to jest niektóre psy ze schroniska wymagają ogromnej cierpliwości. Ale pamiętaj CIERPLIWOŚC POPŁACA
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Dziewczyny - pollyyong i Sara- skoro obie jesteście Łodzianki to może spotkajcie się na jakimś psim spacerku, co? Zawsze to raźniej gdy ma się wsparcie w zmaganiu z podobnymi problemami

Nie wiem czy trafiłyście na topik gdzie możecie umówić się na spotkanko w zgiersko-łódzkich klimatach? O, TUTAJ dziewczyny umówiły się już na 3-go kwietnia, może też się skusicie?
Zobacz profil autora
sara92lodz


Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

Pollyyong, moja Majeczka sie rowzniez słucha i przyzwyczaila sie do hałsu na ulicy:) moze czasem sie chowa za mna ale jedynie to jest wtedy jak wychodze z nia kolo godziny 15-16 bo wtedy na mojej ulicy (Kilińskiego) jest straszny korek i ona sie wtedy troche jeszcze boi... narazie juz nie mam zadnego problemu z nia to bardzo posłuszny piesek i naprawde koooochany, taka przylepa a jesli chodzi o rozwalanie domu to narazie problemu nie ma bo tata jest caly czas w domu bo wrocil ze szpitala i pewno przez dłuuzszy czas bedzie lezal wiec Majucha nie bedzie czula sie samotna ) A co pozniej to sie juz cos wymysli jak nadal bedzie bałaganic
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Warto teraz kiedy ktoś jest w domu zacząć z nią ćwiczyć zostawanie, wypróbować różne zabawki itp. Sporo w sieci jest na temat wychowywania psa. Kiedy zachowania się utrwalą będzie dużo trudniej a na dłuższą metę jednak mogą kłopoty okazać uciążliwe.
Zobacz profil autora
sara92lodz


Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

nie no narazie spokoj nawet jak tata wychodzi do lekarza to Majka nie spoci wiec moze nie bedzie takich sytuacji
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Sara - a jak Majka zachowuje sie teraz, po miesiącu od ostatnich wieści?
Zobacz profil autora
sara92lodz


Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

a Majeczka super sie zachowuje juz nie ma z nia prawie zadnego problemu tylko teraz zaczynamy ja przyzwyczajac do komunikacji miejskiej bo ostatnio jak jechalam z nia tramwajem to bardzo ciezko bylo ze wsiadaniem bo musialam ja wniesc a jak juz ją wniosłam to strasznie sie bala...
ale mam nadzieje ze zdolam ja przyzwyczic...
a oprocz tego do nie ma zadnych problemow jest bardzo grzeczna i spokojna
to jest na pierwszy pies taki spokojny bo wszystkie wczesniejsze to byly... hmmm... jakby to nazwac...no energia je rozpierala i jak im sie cos nie podobalo to zabki pokazywaly a majeczka to rzadko zabki pokazuje no chyba ze piesek jakis w parku za dlugo juz sie z nia bawi to potrafi go pogonic )
Zobacz profil autora
sara92lodz


Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

oj cos to forum zacichlo trzeba je troche rozkrecic
wczoraj strasznie Majunie wymeczylam, bo poszylysmy sie przejsc i doszlysmy do parku, ktory jest troche daleko od domu.. a tam normalnie zaczela tak szalec jakby cos jej odbilo a pozniej to musialam ja wsadzic do autobusu bo ja juz nawet nie mialam sily wracac na piechote dzisiaj moze tez gdzies z nia pojde:D
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

No super słyszeć, że pięknooka czyni postępy w oswajaniu świata

A jak reaguje np. na gości w domu? I inne Wasze zwierzaki?



Oto kolejne foty, szkoda tylko, że tak ich mało. Sara - popraw się







Zobacz profil autora
sara92lodz


Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

poprawie sie tylko musze wziasc od brata telefon bo moim to nie fajne zdjacia wychodza ( hmm jak reaguje na gosci... czasem powarczy i pokaze zabki a;e to jak kogos nie polubi a na zwierzaczki to za krolikami by biegala ale one sie jej boja wiec jej karze lezec to lezy i czeka az skoncze im wymieniac trocinki
Zobacz profil autora
Aska
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

MałGośka napisał:



Cudna jest
Zobacz profil autora
:)
sara92lodz


Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

Majeczka jest cudna i kochana
Jak chodze z nią na spacerki to nawet siada ze mna NA ławce heheh nie opuszcza mnie na krok
PRoblemy mam tylko z wyjsciem z domu bo ktos musi ją przytrzymywac bo ze mna chce wyjsc ale chociaz jak ktos na mnie glos podniesie to sie na niego rzuca z zabkami ale to troche uciazliwe bo jak wychodze z nia na spacer i potykam znajomych to czesto sie wyglupiamy i nie raz juz kogos z nich "dziabneła" heh ale zadnego wiekszego problemu z nia nie ma
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

A zdjęcia gdzieeeeee?

Sara - z tego co piszesz widać wyraźnie, że agresywne reakcje pojawiają się w kolejnych sytuacjach. Unikajcie tego, odwracajcie psią uwagę gdy wiadomo, że może zęby pokazać, nie narażajcie jej na taki stres - bo niestety jej zachowanie jest reakcją na stresujące ją zdarzenie. Psu niestety szybko utrwala się takie niepożądane zachowania i kiedyś w końcu zrobi komuś krzywdę, choćby Wam - ludziom wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą.
Oczywiście gorzej będzie z witaniem gości, ale tu może wystarczy, by każdy gość spokojnie dał się jej obwąchać, można wspomóc się smakołykiem
Zobacz profil autora
Błękitne oczy Majki - marmurkowa collie gładkowłosa
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 3  

  
  
 Odpowiedz do tematu