Stadko Szantiny - biało,czarno,rude

Wysłany: Pon 12:16, 19 Mar 2007

No potwierdzam mine musialam miec niewaska.
Zwlaszcza ze MałGośka kojazyla mi sie z wysoka osoba taka conajmniej 175-180 nie wiem dlaczego tak sobie ubzduralam. No i zonk zaczepia mnie sympatyczne dziewczatko ( na oko ledwo po 18 nastce) i mowi czesc Ania i Geba - szczenka mi opadla i rąbnela w kostke no i dopiero jak powiedzia kto zacz to odtanczylam dziki taniec radosci.
A wlasnie ja poprosze moje zdjecie z Yaga moja miloscia. ( nastepny w domu bedzie czernysz)

Wysłany: Pon 12:46, 19 Mar 2007

geba napisał:

... zaczepia mnie sympatyczne dziewczatko ( na oko ledwo po 18 nastce) ...

No takiej opinii MałGosia kreująca się na niedostępną i grożną to może nie zdzierżyć

Wysłany: Pon 13:50, 19 Mar 2007

No Anno a co mialam napisac ze to czarownica co na miotle lata

Dawno nic nie pisałam,ale co tu pisać

Czarny znudzony jak mops jest na lekkim odchudzaniu - brak ostrego wybiegania osiadł lekko na boczkach

Biała na szczęście trzyma się dzielnie i nic nie wymyśla - kochana suczyna.

Za to Aster - no ten to nie pozwoli o sobie zapomnieć.Jak nie wymyśli buntu jedzeniowego to....no cóż,dawno ne widział się z wetką.
Jutro wizyta ...w piątek chłopakom bardzo się nudziło .Jakim cudem otworzyli drzwi do łazienki...nie wiem.Efekt łazienkowej wizyty - rozwalone 2 gąbki( takie od sprzątania) i sraczka białego na 10-ty zagon.
Przegłodziłam go i do dzisiaj było wszystko ok.
To co ''wyprodukował'' dzisiaj przyprawiło mnie o totalne osłupienie.
Dostał Reasek w dawce''jak dla konia''( w uzgodnieniu z wetką),totalna głodówa i jutro wizyta.

Szantina napisał:

.Jakim cudem otworzyli drzwi do łazienki...nie wiem.

Jak chcesz,to Bonka Ci pokaze jak się otwiera KAZDE drzwi

Przynajmniej teraz wiesz,co miałaś w łazience....

Kochani - jutro bardzo was potrzebujemy....waszych dobrych myśli,trzymania kciuków i czego tam się jeszcze da.
Powodów jest kilka,a dokładnie 3

1) jedziemy na wystawę z Dropsem
2) nasza kochana Chip z mężem przewiozą do W-wy jednego psiego wieluniaka
3) my zabieramy drugiego

żeby tylko wszystko się udało....

Do zobaczenia w niedzielę wieczorkiem

Wracając z wystawy zabieracie psa? To będziecie mieć niezłe zamieszanie w samochodzie

A tak wogóle chciałam zapytać..czy warto jeździć na krajową wystawę jednej rasy? W Częstochowie chyba tylko jamniki...Jakie są korzyści - bo jakoś krajowe i międzynarodowe mam powiązane w umyśle z tytułami dużymi itp. A jak jest na jednorasowych?

To ja trzymam kciuki,a Jedi i Włodek dadzą Ci ode mnie buziaka.Jada razem na spotkanie

Ja niestety do pracy muszę...

Na pewno się uda!

Drops Wezyr Parówka zdobędzie wszystkie możliwe trofea a wieluniaki dojadą szczęśliwie do stolicy!

Ja Wam tylko na razie powiem, że Drops się zakochał przeogromnie. A że miłość nie wybiera to zobaczcie w kim

Poznajecie?
I to taki psi men

Aż się facet oblizywał:

Klan Ady Łowczyni

Anna napisał:

Poznajecie?

to... to... to przecież Mili

Co Wam powiem to Wam powiem, ale Gandar jest booooski

Ma długi pysk i leciutko łukowaty, długie uszy i grubilaśkie łapska - cudo po prostu zdjęcie tego nie oddaje

Anno szczeniory z Klanu wszystkie sa bajecznie piekne jestem zakochana w calym Klanie.
Wiem ze kiedys jedno a moze 2 takie zagoszcza w grodzie smoka ale to pewnie jeszcze jeszcze

Geba - na tym zdjęciu nie ma Dropsa

Właśnie wysyłam zdjęcia do Mantiska