Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
kaerjot
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kolbudy k/Gdańska

Będą może nowe fotki Poproszę.
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Wszyscy prosza a MałGośka jest nieprzejednana. Moze trza Blinka poprosic??
Zobacz profil autora
Mokka
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Czekamy na więcej fotek .
Zobacz profil autora
Peter Beny


Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Siewierz

Oj no Malgosiu fajne stadko masz w domku :-)) , no i czekamy na wiecej fotek
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Dziękuję wraz z Blinkiem za miłe słowa - bo choć to przecież logiczne, że dla nas nasze stadko jest naj-naj to super, że ktoś jeszcze to dostrzega

W nowe fotki nie obfitujemy zbytnio

Od maja (jak niektórzy już wiedzą) mamy totalny remont, nasza trójca chodzi upaprana jak nieboskie stworzenia - w pyle, piance, farbie - co akurat im na futro spadnie

Podłoga na focie jest duuuuużo mniej upaprana niż te trzy łobuzy




Akurat to, że są brudne to tylko nam ludzim przeszkadza, bo ogony, mówię Wam, przeszczęśliwe Tarzają się w czym popadnie, ciągle grzebią w śmieciach, tulą się do robotników.

A'propos "tulą". Latem podczas strasznej burzy, nasz malutki Supełek przerażony, pod naszą nieobecność, schronił się tuląc się do jednego z panów. Pan współczując rudzielcowi starał się tak pracować, by nogi od trzęsącego się futerka nie odsuwać

Kolejny pan wyraźnie faworyzuje naszą ślepoto-głuchotę rodzinną Kacprowi wolno wszystko, choć rude są standardowo pilnowane i przeganiane gdy zbytnio w wir robót wlezą. Kacperka na ten przykład wdzięcznie wpakowała się w świeżą wylewkę, zapadła się po swoje psie kostki - a pan ją delikatnie wyjął, przytulił, pogadał w uszko, i odstawił w bezpieczny rejon - strofując mnie jednocześnie, że "nie wolno!" staruszki stresować

Co to jeszcze ogony robią? A! Pakują się pod naszą nieobecność na wszystkie meble, które usilnie próbuję uchować przed wszechobecnym pyłem - po powrocie z pracy znajduję gustowne białe lub kolorowe (w zależności od rodzaju aktualnie wykonywanych robót ) łapki na łóżku, kanapie, etc.
Zresztą - padają gdzie akurat im się zechce, czy to na upaćkanej farbą podłodze, kupie gruzu, świeżym błocie czy czystej pościeli. Ech.




Polecenia "na miejsce" lub oburzonego "złaź stąd!" wysłuchują z miną "przecież nie wiem gdzie aktualnie moje posłanko leży! Ciągle mi je przesuwacie, to SKĄD mam wiedzieć, że ta kanapa to nie moje?" I leży potem takie z miną cierpiętnika na równie jak on brudnym posłaniu...




Żeby nie było, że kudłacze są tylko przepędzane, a remont to ludzki wymysł - ten tarasik na schodach powstał na specjalne zamówienie Miry. Widać z niego prawie całe podwórko i część ogrodu. Takie schody kosztowały ma-ją-tek, ale nie mogliśmy ryzykować utraty psiego szacunku, nieprawdaż?
W słoneczne niedzielne poranki mogę teraz z kawą w łapce klapnąć obok moich rozleniwionych psów (z przewagą rozciągniętej blondyny) i oglądać ptaszki i roble (z przewagą robali) w naturze

Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Nie tylko remontem jednak małgośkowe ogony żyją Biegamy za ptaszkami, obszczekujemy psy w sąsiedztwie, latamy za rzucanymi jabłkami, próbujemy zaprzyjaźnić się z kretem, gryziemy patyczki. Czasami odwiedza nas Sabinka - już prawie kobieta ale nadal pstro w głowie Wtedy szaleństwa są o 200 % intensywniejsze, a Sabcia-słodziak nawet na chwilę z sił nie opada.
Jakiś czas temu, gdy miziałam w skupieniu miruszkowy brzuch, Saba leżąca nieopodal nagle odskoczyła od swojego patyczka (czemu? NIKT nie wie ) i z olbrzymim impetem wpadła na mnie, podbijając mi subtelnie swoją główką oko, a ja dokończyłam już sama dzieła - przewracając się na stojącą za moimi plecami ławkę. Siniak na kolanie, obicie na łopatce i spuchnięte oko. Acha - lekkie wstrząsnienie mózgu też było
A przecież Sabcia TYLKO sobie od patyczka odskoczyła...


Kreciku, czemu nie chcesz się ze mną bawić?




MałGośka - no czemu on nie chce, no?!?




Jak mi wsadzą patyczek w zęby to się nim bawię. Inaczej nie mogę - jakoś nie widzę żadnego. Dziwne...




Śpiewające fortepiany. Tfu - psy




Faaaajnie! Biegniemy?




Kwartet

Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

A jak MałGośkę firma w góry na ten przykład wyśle, to komu MałGośka w wolnych chwilach foty strzela?




No przecież nie górom, nie?








No dobra, górom czasami też. Ale to taaaaakie oklepane





Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

MałGośka, mowiłaś, że moje psy szczęśliwe, ale Twoje nie ustępują moim ni na krok
Cudowności
A mina Supła po "złaźstąd" rewelacyjna
Zobacz profil autora
Peter Beny


Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Siewierz

Cudownie
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Cudo a gory jakies takie znajome czyzby ceprow zawialo pod Giewont??
Zobacz profil autora
AnJa
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gorzów Wlkp.

Piękny fotoreportaż zarówno z idących szerokim frontem remontowych robót budowlanych, jak i z wypadu szkoleniowego w górach.
Warto było czekać ! :-))
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Ogony super, ale jakbyś jeszcze gdzieś te zdjęcia pokazywała to uprzedzam, że Kacper na gruzie raczej może reklamować temat bezdomności psiej niż szczęśliwego posiadania właściciela
Choć ja oczywiście rozumiem, że to był jej wybór

Śpiewające fortepiany mnie rozłożyły
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Co wy tam wiecie!Kacper po prostu była przekonana,że lezy na wygodnej kanapie,tylko nieco przykurzonej...W końcu czasami lepiej nie widzieć tego i owego...
Zobacz profil autora
kaerjot
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kolbudy k/Gdańska

MałGośka napisał:



Ale była zabawa
Zobacz profil autora
Aska
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Supełkowi - jubilatowi zdrówka , posłusznych Państwa i wszystkiego naj...
Zobacz profil autora
MałGośka prywatnie... ;)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 8 z 15  

  
  
 Odpowiedz do tematu