Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
gkatarzynka


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin, Łańcut

Witam serdecznie!
To ja wystawiałam Kajtka na alegratce i tam znalazla sie dziewczynka, ktora zainteresowala sie psiakiem. Obecnie prowadzi rozmowy z rodzicami i czekam na konkretna decyzje. Mysle, ze w czasie tego weekendu juz wszystko bedzie jasne i wtedy rodzice Magdy skontaktuja sie z Ania...
To ja teraz trzymam kciuki za ten nowy domek Kajtusia
Zobacz profil autora
gkatarzynka


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin, Łańcut


Wlasnie rozmawialam z ta dziewczynka z potencjalnego domku
Przypomnijcie mi, ze jesli kiedykolwiek zglosi sie do mnie 12-latka w sprawie psiaka, to zebym jej nie wierzyla tylko od razu rozmawiala z jej rodzicami
Po prostu rozpieszczony bachor...
Teraz juz bedzie kupowac rasowego spaniela i to musi miec rodowod
No normalnie mi rece opadaja
Widze, ze te 12-latki to jakis dziwny, nieodpowiedzialny rocznik. A mowilam, zeby nie robila nadziei jesli nie jest pewna, ze chce Kajtka Ale zapewniala, ze tylko Kajtek....
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Wdech wydech..wdech wydech...
Najważniejsze, że rozmyślili się teraz a nie jak wzięli psa. Jeszcze się znajdzie prawdziwy domek
Zobacz profil autora
gkatarzynka


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin, Łańcut

No wlasnie ja musialam liczyc do tysiaca i dopiero potem moglam cos napisac na watku, bo wczesniej to pewnie bym komputer i klawiature zepsula....W takim razie szukam dalej domku Kajtkowi
Zobacz profil autora
AnJa
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gorzów Wlkp.

Justyna dziękuję Ci bardzo, że czuwasz nad losem kajtkowego topiku na dogo, że poświęcasz swój czas i swoją uwagę na pomoc w znalezieniu tego idealnego domu dla Kajtka.
Zaglądam czasem na dogomanię, widuję tam MałGosię, irmę, jnk i inne zwierzowe Forumowiczki, ale sama do tej pory się nie zarejestrowałam.
Podziwiam dogomaniaczki - wspaniałe dziewczyny
Gkatarzynka witam Cię pięknie na Zwierzu w kajtusiowym topiku i serdecznie dziękuję za zainteresowanie się naszym aktualnym tymczasem - Kajtusiem.
Dziękuję za wszystko to, co zrobiłaś, aby znaleźć mu dom
Dziewczynka, o której piszesz - rzeczywiście kapryśna.
Szczęście, że ujawniła w miarę wcześnie swoje intencje, ale i tak zajęła Ci mnóstwo czasu.
Twój Elmo jest śliczny i faktycznie Kajtek jest do niego bardzo podobny
Kajtek jest pieskiem malutkim.
Zmierzyłam go dzisiaj dokładnie: wysokość w kłębie 34 cm, wysokość do "czubka"główki 48 cm.
Ważony był w lecznicy przed operacją - niecałe 11 kg ciałka.
Kajtek jest wielkości Odisia.
Dodam jeszcze, że Kajtuś jest niezmiernie spokojnym pieskiem.
Żyje w zgodzie z całym naszym stadem, zawsze ustępuje Odiemu, który jest porywczy i często denerwuje się samą obecnością Kajtka.
Jeśli jednak Odi przesadzi w wyrażanej złości, wkracza Perełeczka - przywódczyni całego stada i ledwie sięgając Odiemu nad kark, w ostrym tonie przywołuje Odiego do porządku.
Interwencje Perełki są skuteczne i naprawdę widowiskowe.
Zobacz profil autora
gkatarzynka


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin, Łańcut

hehe
Fajne te wasze psiaki....TO ja dalej bede szukac domku Kajtkowi, ale widze, ze to nie bedzie latwe, bo ludzie zaczynaja miec rozne dziwne pomysly i juz nawet mialam propozycje, zeby Kajtka do budy wiec tylko grzecznie podziekowalam za zainteresowanie...
Zobacz profil autora
gkatarzynka


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin, Łańcut

A to Kajtek, to rzeczywiscie jest miniaturka mojego Elmo... Bo moj Mordulec KOchany wazy 24 kilogramy i podobno jeszcze mu sie przytytlo, tylko nikt nie potrafi GO teraz zwazyc jak mnie nie ma z domku
hehe
POzdrawiam i dluuuuugasnie myzianko za uszkami dla wszystkich psiakow a szczegolnie dla Kajtusia
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

gkatarzynka napisał:
:
Widze, ze te 12-latki to jakis dziwny, nieodpowiedzialny rocznik



Nie oceniaj może zbyt surowo na podstawie jednej,rozpieszczonej,infantylnej dziewczyny,której za chwile rodowodowy spaniel tez się znudzi.Są też 12-latki bardziej odpowiedzialne niż osoby dorosłe.Poczytaj o Kasi i Sweety w topiku Psy wielunskie.To naprawdę wzór do naśladowania.
To tak tylko na marginesie.
Zobacz profil autora
gkatarzynka


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lublin, Łańcut

Hehe, no tak, tylko ja nie oceniam po jednej rozpieszczonej....Na dogo wlasnie jedna taka wziela psa na tymczas i okazalo sie, ze piec uciekl...no i tam takie rozne dziwne sytuacje wyszly,,,,Okazalo sie, ze dziewczyna klamala jak najeta...Poza tym czesto mam do czynienia z dziewczynkami w tym wieku wiec mowie z autopsji...Ale zwracam honor i wiem tez ze sa bardzo odpowiedzialne i piszac tamtego posta, po prostu bylam wsciekla i zrobilam cos czego tak nie cierpie, czyli uogolnilam...Wiec przepraszam
Zobacz profil autora
AnJa
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gorzów Wlkp.

Gkatarzynka , dzięki wielkie za kontynuację poszukiwań
Wszystkie nasze psie stwory wygłaskane za uszkami, a Kajtuś w szczególności
Kajtek do budy - oczywisty skandal
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


AnJa, jak poszukiwania domku dla Kajtusia? Ktoś się zainteresował cudnym Szczotkiem?
Zobacz profil autora
AnJa
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gorzów Wlkp.

Kajtuś ma swój prawdziwy dom.
Trzeciego sierpnia nasi przyjaciele Niemcy Monika i Jorgen obchodzili swoją rocznicę ślubu u nas w Gorzowie, w naszym towarzystwie.
W ten sposób poznali Kajtka, który tak zawrócił w głowie Monice, że postanowiła dać mu dom.
Zaczęliśmy przygotowania Kajtka do wyjazdu od zaczipowania i wyrobienia paszportu.
Zamówiłam też dla niego na miarę szyte posłanie z podwyższonym obrzeżem, tak aby miał swój zapach w nowym domu i czuł sie pewniej.
U nas spał w pokoju gościnnym na kanapie, więc nie potrzebował jakiegoś dodatkowego posłanka.
Bardzo przeżywałam to planowane rozstanie. Wydawało mi się, że Kajtek poczuje się zdradzony ...
Nadszedł dzień 18 sierpnia, w którym byliśmy umówieni na przywiezienie Kajtka do nowego domu.
Już wieczorem spakowałam jego ulubione smakołyki i prezenty dla psich nowych kolegów.
Rano dopakowałam zabawki Kajtusia, adresówkę z obróżką oraz nowe legowisko, które już zdążył nadszarpnąć zębem i musiało być szyte. Wyruszyliśmy po dziewiątej rano - ja ze ściśniętym gardłem i rozpaczą w sercu, a przed nami prawie trzysta km do przejechania.
Ciężka to była podróż - cały czas rozmyślałam, że te tzw. tymczasy, które tak długo trwają (Kajtuś był u nas pięć miesięcy i osiemnaście dni) są w konsekwencji złym rozwiązaniem, gdyż pies przyzwyczaja się do domu i ludzi.
Na miejscu byliśmy po dwunastej.
Kajtuś po wejściu na posesję naszych przyjaciół dostał takiego błysku w oku, jakby to miejsce było domem jego marzeń.
Zwiedzał ogród oznakowując ciągle interesujące miejsca. Ogon miał w górze, postawę zwycięzcy.
Później zapoznał się z domem.
Okazało się, że czeka już na niego wyprawka powitalna w postaci wielkiego legowiska, zabawek oraz pięknej ceramicznej miski, którą można podgrzewać przed podaniem jedzonka.
Przede wszystkim zaś czekali na niego Monika i Jorgen, którzy są ludźmi odpowiedzialnymi i kochającymi zwierzęta.
Okazało się, że Kajtuś poczuł się w nowym miejscu, tak, jakby wrócił do swojego domu po dłuższej w nim nieobecności.
Było dla nas ogromnym szczęściem widząc go szczęśliwym i zadowolonym.
Jesteśmy cały czas w kontakcie i wiemy z telefonów oraz maili ze zdjęciami, że Kajtuś jest kochany i szczęśliwy.
Okazuje się, że oba posłanka leżą odłogiem, ewentualnie za dnia okupowane bywają wspólnie z kotką Mitzi, gdyż Kajtuś sypia w łóżku po stronie Moniki, trzymając główkę na poduszce.
Jestem też przekonana, że warto było tak długo czekać na ten właśnie dom i teraz już wiem, że jeśli pies poczuje, iż jest oczekiwany i kochany, to jest szczęśliwy w nowym prawdziwym domu, nawet, jeśli uprzednio długo przebywał w domu tymczasowym.
Tak oto okazało się, że niegdysiejszy dzień zaślubin Moniki i Jorgena przyniósł szczęście nie tylko tej zakochanej wciąż w sobie parze, ale także - po wielu latach - Kajtusiowi

Dziękuję:
- MałGosi, która utworzyła Kajtkowi topik na dogo
- Justynie, która podrzucała topik
- gkatarzynce w szczególności, gdyż ona poczyniła wiele starań, aby znaleźć Kajtusiowi dom.
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

A to ci dopiero nowina..Kajtuś obywatelem Niemiec.
No cóż nie na darmo weszliśmy do tej Unii,nasze biedne ogony też mają otwarte granice.
Myśłę,ze jakieś foteczki to chyba się nam należą,hę?
Zobacz profil autora
Justyna
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

Wspaniałe wieści! Mniemam, że przez te kilka miesięcy, Kajtuś już perfekcyjnie opanował szczekanie po niemiecku?
Zobacz profil autora
Kajtek - pies doskonały
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu