Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Edytka?!?
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Oj,dziewczyny jestem wykończona,bo mój słodki,kochany,przytulasty Bartek pogryzł wczoraj naszą gosposię! jestem w szoku,on jest taki łagodny..Wiem tylko na pewno,że ona bardzo go drażniła..Padam na pychola,bo dwie doby nie śpię z nerwów.Opowiem jeszcze później,jak nie padnę,albo jutro.Szok,szok...
Zobacz profil autora
daga10011
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 29 Lip 2005
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Torun

a wiesz dokladnie jak to sie stalo? ale masz pecha
Zobacz profil autora
Amie
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

SZOK

Czekamy cierpliwie Edytko na wieści co z Twoimi psiakami. I trzymamy kciuki
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Jeden Szok minał to następny się pojawił.Gosposia ma się dobrze i jak na razie po księdza nie trzeba posyłac.Ma trochę sińców i zadrapań,ale w sumie nic groźnego.Na razie ma wolne,bo niestety okazała sie niefrasobliwa i nieodpowiedzialna.Celowe drażnienie psa musiało się kiedyś tak skończyć...
Bartek wczoraj równiez był poddany szczegółowym badaniom.Usg wykazało:ogromnie powiększoną prostatę,ze zmainami,ale na szczęście nie nowotworowymi.Ponieważ Bartek ma wnętrostwo ,zachodzi koniecznośc totalnej kastracji i usunięcia jednego z drugim.Obawa zachodziła co do podania narkozy,z uwagi na ogromny przerost serca,ma tez powiększoną wątrobę.Badania krwi wykazały jednak,ze parametry wątrobowe sa dobre,a ekg serca jest równiez prawidłowe..Pozostaje zatem tylko ustalenie terminu zabiegu.jest jednak jeszcze problem Billa,dużo większy i teraz główkujemy jak to wszystko pogodzić.
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Czy mogę zapytać, Edytko, dlaczego nie zdecydowaliście się na pełną kastrację od razu na etapie usuwania jądra, które nie zstąpiło? Bo właśnie jesteśmy z panem Dżekim po sterylce i temat mnie interesuje (taka małpia ciekawość).

A z tą gosposią to jak było? Jak należy rozumieć, że go bardzo drażniła?
Zobacz profil autora
daga10011
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 29 Lip 2005
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Torun

no wlasnie,jak???Alez nieszczescie z Twoja gromadka .Nieszczescia zawsze chodza parami
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Wiesz Joasiu,z ta kastracją to była dziwna sprawa.teraz jak o tym rozmawiamy,to faktycznie był bład.Kiedy bartek był mały kastracja nie była jeszcze tak popularna jak obecnie,weterynarze różnie podchodzili do tego.Wet długo kazał nam masowac bartkowi brzuszek ,twierdząc,że może jądra mu zstąpią.Robiliśmy to,Bartek był w siódmym niebie,a my durnoty totalne wierzyliśmy,ze się uda.częsciowo może się udało,bo jedno jądro faktycznie się pojawiło,chociaż nie do konca.Drugie było tuż pod skóra.Na dodatek wet nam powiedział,ze po kastracji Bartek będzie"taka ciota",moze być psychicznie zdołowany,niżej w psiej hierarchii i takie dyrdymały.Nie chcieliśmy go obciążać zabiegiem i tak zostało.Bartek całe życie był psem zdrowym,silnym,wesołym,energicznym.W zasadzie nie przeszkadzało mu to.problem pojawił się teraz,choc tak naprawdę,to jemu dalej to nie przeszkadza,bo dolegliwości nie ma.
Jeśli chodzi o gosposię,to niestety jest to osoba z lekkim niedorozwojem umysłowym.Zachowania ma rózne,czasem na poziomie przedszkolaka.Trudno dokładnie opisac,bo to naprawdę długo by opowiadać,ale podsumowując,drażnienie polegało na tym,ze wykonywała ruchy,jakby chciała go uderzyć,jednoczesnie prowokując głosem.takie szybkie wyciąganie reki z jakims przedmiotem w jego kierunku.Na pewno możesz sobie to wyobrazić.Wyobraź sobie np.,ze na podwórku za ogrodzeniem jest pies,a do ogrodzenia podbiega ktoś z kijem w reku i zaczyna nim uderzac w siatkę,wymierzajac w psa,i jednoczesnie przy tym wypowiadając pod jego adresem rózne słowa.To przykład skrajny,ale własnie tak robiła moja pomoc.Nie pierwszy zresztą raz.Bartek to mój pies.Kiedy jest przy mnie wykonanie takiego gestu odbiera jako agresję na mnie.Wtedy zaatakuje.Wyczuwa tez doskonale intencje,a ona niestety czasem bywa podenerwowana,może trochę złosliwa.Bóg jeden wie,co tam sobie mysli.Bartek wyczuwa to doskonale.Nieraz już ją obszczekał ostrzegawczo,tysiące razy prosiłam,żeby nie robiła takich pokazów.Ale,cóz..jak mówię umysł niestety Kubusia Puchatka.Bartek to naprawdę łagodny przytulas.Wszyscy się z nim bawią,głaskają,miziają.nawet ludzie obcy.naprawdę trzeba wykazac wyjątkowa agresję,która on wyczuwa,żeby ugryzł.psy są nieprawdopodobnie oddane mi.Bartek i Borys są za mna glupie,dlatego tez ciągle tocza spory .Tylko bartek jest naprawdę zrownowazony przy tym i wie kto ma naprawdę złe zamiary.Borysek-głuptasek jeszcze takiego wyczucia nie ma za bardzo.jest niesamowita przylepka i bardzo lubiany.walczy o mnie jak umie.ostatnio na działce siedziałam na hustawce,Borys szczęśliwy przy moich nogach.Przyszedł znajomy,podał mi reke,a Borysek nagle wyskoczył i dziabnąl go.Oczywiście uszczypnął,nic nie zrobił.uznał,że wara od jego pańci.Bonka z kolei tak broni swojego pańcia.Też pilnuje,żeby się ktoś nie spoufalał za bardzo.Tylko Bill to prawdziwy ,powazny,zrównowazony arystokrata,który mówiąc prosto z mostu,jest najwazniejszy,,a cała resztę ma głęboko w dupie.(znowu się narazilam Adminkom,Joasiu,broń jakby co)
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Spoko, od paru dni pracuję nad wydłużeniem prawej ręki tak, żebym mogła nią sięgnąć z wawy do Wielunia i wyklepać Małgośce facjatę. Małgośka, przede mną się nie schowasz, bo ja nie zapomniałam tych kalumnii pod adresem Dżekiego (choć przecież traktuję go przedmiotowo jako obiekt obserwacji literackich).

Edytko, ja rozumiem, że zbierasz różne kupki nieszczęścia, ale bez przesady! Co Ty, zakład pracy chronionej chcesz mieć u siebie?
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Wiesz Joasiu,cos w tym jest.Ja po prostu licze jednak,że jak zaczniesz zbierać rozliczne tantiemy po opublikowaniu bestselleru,to ulitujesz się nad slimaczaca się wiecznie forumowiczką i dofinansujesz choć grosikiem ten zakład,w celu rozpoczecia ponownej socjalizacji domowcch potworów,poczynając od gosposi.
A teraz mam pytanie zasadnicze.Która ręke wydłuzasz w kierunku rzeczonego Wielunia?Bo ja wydłuże druga.Kalumnie pod adresem Dżekiego,to nie jedyny grzech na sumieniu Małgosi.Facjate nalezy wyklepac jej z obu stron niewątpliwie.Według niej Bonka to łagodne,przytulaste stworzonko ,zastraszone i smutne.Zważywszy na ilośc sińców jakie porobiła wszelakim dwułapym istotom szczypiąc ich w rozmaite częsci ciała(w tym w popularną dupę przede wszystkim) ,szeroko pojmując obronę swojego Pańcia i zajmowanego przez niego terenu,rozciągającego się szeroko i daleko,trudno dawać ja za przykład łagodności.Jeśli do tego dodamy notoryczne dziamanie w kierunku delikwenta i obrzucanie go stekiem nieparlamentarnych psich wulgaryzmów oraz strojenie fochów wszelakich,połaczonych ze stołowniem się w łózkach(zalezy,które akurat jej pasuje) to Małgoska chyba nie na daje się na zajmowane stanowisko.Biorąc jednak pod uwage,ze miarka się przebrała,a do Wielunia chyba mam trochę bliżej zamierzam wkrótce zajrzeć tam osobiście,zabierając Bone,Darka z Sara i mojego TZ(to na wypadek gdyby jego interwencja okazała się konieczna).Mam podejrzenia,że w tym spisku internetowym Ewa ma równiez niemały udział i w związku z powyższym trenuję kondycję już od kilku dobrych miesięcy.Nie wiem jak w Twoim przypadku,ale moje ręce wydłuzyły się chyba jednak trochę bardziej,biorąc pod uwage,ze zwykle na końcu smyczu trzymam dwa ogony.
A może źle robie,że ubrzedzam o wizycie?Pochowają się po zakamarkach Wielunia i wystawią Pana Janka na odstrzał?
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Aaaaa! Znaczy, że nie tylko charakter Dżekiego został zafałszowany? A ja ryczę, jak głupia czytając kolejne historie psów do adopcji! Teraz rozumiem, że należy je dzielić przez dwa, albo nawet przez cztery i takie traumatyczne to one nie są. Kamień z serca! A ręce ćwiczę obie trzymając w każdej kilogramowe ciężarki przez godzinę dziennie. Miotającego się pod adresem samca-rywala Dżekiego potrafię utrzymać jedną ręką, więc drżyj, Małgorzato!
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Hmm....czyli rozumiem, że żądacie ode mnie żebym zaprzestała swej niecnej działalności? Oookiii..... przemyślę to sobie..... W końcu nie moge pozwolić, żeby kolejne, wcale nie takie biedne psiaki - jak je opisuję, zajmowały miejsca w Waszych domach, nie?


[idę sobie ]
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Gośka, w tej chwili proszę przestać histeryzować! Znaj się na żartach (choćby najgłupszych) i wracaj natychmiast do wyadoptowywania psiaków.

Swoją drogą, jak sobie czasami wejdę na podstroniczkę Dżekiego w schronisku i przeczytam ten tekst i popatrzę na te zdjęcia... przestaję mieć swoje nieustające wątpliwości, czy nie powinnam była znaleźć jakiegoś innego, biedniejszego pieska. Znaczy: potrafisz dopukać się nawet do wnętrza kamienia .
Zobacz profil autora
ŚLICZNE!!!
Anka


Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów


ŚLICZNE PIESKI WSZYSTKIE!
Zobacz profil autora
daga10011
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 29 Lip 2005
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Torun

ale zesta sie rozgadaly .Bartek zaatakowal-bo to leon jest a one lagodne sa,ale nikt im tu nie bedzie wymachiwal czyms ..typowy molosek -ocenil sytuacje sam,skoro panci nie bylo a gosposia niech sie ma na bacznosci-podejrzany typ
Zobacz profil autora
Bartek-kudłaty pieszczoch
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 14  

  
  
 Odpowiedz do tematu