Adresówka dla każdego wieluniaka?

Dane schroniska - to tak na wszelki wypadek, jakby właścicele jednak nie wypełnili swojej strony adresówki. W czasie podpisywania papierów adopcyjnych moga jeszcze nie mieć sprecyzowanego imiienia domewego, nie zdecyduja sie jaki telefon podac - pana a moze pani, a może ...babci . W takim przypadku częć właścicela na adresówce zostanie pusta, więc będzie chociaż strona schroniskowa.

Dane schroniska nigdy nie zawadzą (zawsze to jakaś reklama

), bo wtedy kiedy zakręconemu właścicielowi zapomniało by się uwzględnić, na adresówce pupila, zmianę np. swojego numeru telefonu, to w razie czego, zawsze był by telefon i namiar na schronisko.

Chip kochanie logo jest na gorze forum na zielonym tle zolty psiak
A tak na marginesie bede chyab na wystawie i na bank bedzie tam Szantinka z Wezyrem wiec jak co zagladnij na ring jamniorow

geba - jestem juz umówiona z Dorotą w Częstochowie

. Moje mini maja byc pierwsze czyli teoretycznie startuję o 10:00, potem juz zwiedzam wystawę

Chip napisał:

No to potrzebuję logo schroniska (na białym tle). Jest gdzies na forum albo stronie schroniska?

Proszę bardzo: [link widoczny dla zalogowanych]

Ale wpisywać dane to będzie wygodnie bokiem, bo to wbrew pozorom małe karteczki

Chip, Justyna - macie racje, niech lepiej będą namiary na schronisko

No to karteczki bedą takie:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Proszę o uwagi co poprawić.

Mi się podoba

Dla mnie bomba!

Miejsca na adres, to pewnie już nie starczyło? Trudno, z moich rozlicznych doświadczeń z adresówką (nie chwaląc się, ale chyba nikt inny, na tym forum, nie dostąpił tej wątpliwej przyjemności jaka jest testowanie w praktyce czy adresówka jest skuteczna, tylokrotnie co my z Funią

) wynika, iż najważniejszy i najużyteczniejszy jest nr telefonu!

Ja też zrezygnowałam na swojej adresówce z adresu - mamy tylko nr telefonu i imię. Ale karteczki super

Na tak małych karteczkach (2,4x3,4 cm) adres byłby nieczytelny. Poza tym najważnieszy i najskuteczniejszy jest telefon. Jak swoim grawerowałam znaczki to też podałam tylko imię psa i telefon.

A ja na swoich mam imię, numer telefonu i adres, bo stwierdziliśmy, że jeśli komuś będzie żal na telefon.. to może odprowadzi psiaka, jeśli blisko. No i mamy w związku z tym dwa typy adresówek - warszawskie i mazurskie

Moi rodzice z kolei uważają, że obowiązkowo powinno się napisać "nagroda!", żeby na pewno ktoś zadzwonił.

Także co właściciel to ma swoje racje tak naprawdę

Ważne, aby adresówka była, a jak patrze na podwórku to niewiele właścicieli o tym myśli

U nas na adresowce na awersie jest wygrawerowane imie psa a na rewersie "pies w trakcie leczenia" i telefon.
Wiemy od znajomych ze w przypadku kradziezy psa (a takowe sie zdarzaja na tz zamowienie na konkretny model) taki napis dziala jak skuteczny odstraszacz.

Nie wydaje mi się żeby nadal wszyscy łapali się na powszechne pisanie w ogłoszeniach i na adresówkach o leczeniu...ale każdy ma swoje sposoby. Co do obroży na podwórko to pamiętam, że to faktycznie różnie bywa - nie wiem czy dybym miała podwórko to pies biegałby w obroży...dlatego zastanawiam się też nad chipem - wszystko ma swoje zalety i wady-rozmawialiśmy o tym kiedyś w innym watku..no i niestety nie ma sposobów doskonałych i 100% pewnych

Gotowe identyfikatory:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

A tak wygladają na moich modelach:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]