Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Pogodna Berta :)
Amie
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

BERTA
([link widoczny dla zalogowanych])



(5 kwiecień 2005)
Bertuś to nie najmłodsza już suczka - ma ok. 8 lat. Do schroniska trafiła na początku października 2004 roku - czyli żyje "za kratami" aż pół roku.

Oddano ją bo była szczenna. Matka z niej była wspaniała - malucha odchowała i szybko znalazł domek. Ona niestety nie.

Jest kochana, łagodna, wesoła. Nie znosi jednak innych psich kobietek w swoim towarzystwie...

(19 czerwiec 2005)
Prawda - jaka z niej piękność? I do tego zawsze pogodna - gdy pojawiam się pod jej kojcem wymachuje ogonkiem z takim wdziękiem, że momentalnie chce się ją przytulić... Widać, że ona też pragnie tego najbardziej na świecie.. W tej chwili dzieli kojec z malutkim Odim - z psim facetem dogaduje się bez problemu, ale niestety nie byłoby to nawet do pomyślenia z inną sunią.. :|

Na ostatnich zdjęciach jej pycholek, trochę smutny, ale później humorek się zdecydowanie pannie poprawił



















Zobacz profil autora
Amie
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Któregoś dnia widziałam u siebie na podwórku psa, bardzo podobnego do Berty. Dumnie i przepięknie się prezentował ze swoim panem.

Nie dane mi było jednak Berty zobaczyć, gdyż panna była zajęta kawałkiem pysznego mięska. Ewidentnie było po stokroć atrakcyjniejsze niż obca osoba z aparatem

Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Bertusia... jesiennie zszarzała Z budy wyglądają jej smutny nosek i oczka bez nadziei... Nie szczeka już na inne psy, nie awanturuje się, a na przechodzących ludzi patrzy bez entuzjazmu


Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Berta ma gorsze i lepsze dni. Kiedy jej smutno i źle - siedzi w budzie, nosek tylko wystawia. Na szczęście czasami humor wraca, a chęć zobaczenia co się dzieje jest silniejsza od psich smuteczków - i Berciak wskakuje na dach budy, radośnie wywija ogonem i z nadzieją patrzy na przyglądających się jej ludzi...






Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Madzia napisał:
Pamiętacie jeszcze o pięknej Bercie? Niestety w schronisku nie rzuca się w oczy, gdyż jest w końcowym kojcu. Trudno ją pogłaskać, bo drzwiczki są wysokie. Ale przez szparę udało się pomiziać jej pycholek... Nawet nie wiecie jaka ona jest spragniona miłości ludzkiej. Z utęsknieniem, wśród szczekania psów, czeka na swojego ukochanego, jedynego opiekuna...
Nie pozwólmy jej tyle czekać... Ile można...
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

W życiu Bertusi zmienia się właściwie tylko kojec i ewentualnie psi towarzysz... Reszta pozostaje niezmienna - wyczekiwanie na jedzenie, na wysprzątanie kojca - wtedy też można spodziewać się jakiegoś pogłaskania, zagadania, ludzkiej ręki na główce...
Sporadycznie zdarza się jakiś spacerek, wtedy psa ogarnia wreszcie niesamowita radość
Niestety na codzienne oglądanie świata nie ma żadnych szans, codziennie to można co najwyżej wyglądać jakichkolwiek odwiedzin... Wtedy Berta pręży się na swej budzie, a gdy zauważy cień ludzkiego zainteresowania - biegnie się przywitać. Cieszy się, macha ogonem, skacze - ale jakoś wciąż żadne człowiecze serce nie chce zostać zdobyte

I tak już 2,5 roku Smutne i ciężkie psie życie schroniskowe. Ale w oczach Bertusi wciąż tli się iskierka nadziei na zmianę. Na wreszcie własne życie, prawdziwe życie...








Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Wczoraj Bertuś przekroczyła Tęczowy Most. Odeszła w nocy, samotnie. Dla mnie zupełnie niespodziewanie. Do końca swych dni była głośną zadziorą, wykorzystującą każdą nadarzającą się okazję, by ustawić żeńską konkurencję, by dołączyć swój głos do szczekaczego tłumu...

Berta, skarbie... może teraz odnajdziesz szczęście, może już biegasz przy człowieczym boku. Może teraz zyskałaś to, czego nam... mnie... nie udało Ci się ofiarować. Przepraszam
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Bertuś,czemu twój człowiek tak powoli do ciebie szedł?Przecież to niemożłiwe,aby nie było nikogo kto chciałby przytulić się do twojego ciałka?Po prostu nie zdążył na czas..Ale teraz już zawsze bedzie dobrze-wesoło i szczęśliwie.Do zobaczenia..
Zobacz profil autora
wiata
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

[`]
A może teraz tulisz się już do własnego ludzika, który nigdy Cię nie opuści i zawsze będzie Cię kochał. Szkoda, że nie możemy tego wiedzieć na pewno.
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Berta, przepraszam...

[']
Zobacz profil autora
Kasia i Sweety
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Olesno

[*][*][*] tak mi przykro.
Zobacz profil autora
Berta
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów



ciśnie się jedno pytanie - dlaczego?
takie proste a nie ma prostej odpowiedzi - bo dlaczego do Berty nie uśmiechnął się los, nikomu nie drgnęło serce przy oglądaniu Jej fotek, przy wizytach w schronisku.....
Nikt nie przekroczył tej nieuchwytnej granicy... nie zrobił tego kroku po którym jest szczęście.... szkoda
Ludzie nie zrobili, więc Berta wykonała ten kroczek, przebiegła przez TM - jest już tam, gdzie nic nie bolu, jest ciepło, bezpiecznie........ czy to naprawdę dobrze?
przykro, naprawdę bardzo przykro...
Bertusiu... biegaj po tęczowych łąkach, napawaj się zapachami.........żyj, choć inaczej
Misiek i Misiowaty
Zobacz profil autora
AnJa
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gorzów Wlkp.


Bertusia mieszkała swego czasu w kojcu razem z Odim.
Gdyby nie fakt, iż nie tolerowała żadnej suczej konkurencji zamieszkałaby u nas ...
Bardzo chciałam znaleźć Jej dom. Wydrukowałam ponad dwadzieścia Jej opisów i porozsyłałam oraz porozdawałam je znajomym.
Nie było żadnego odzewu. Niestety nie znalazłam dla Niej domu ...

Żegnaj Kochana ...

[']
Zobacz profil autora
ML
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 579
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

smutno

Berta [']
Zobacz profil autora
Kasinda
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sieraków Wielkopolski :)

[*][*][*]
Zobacz profil autora
Pogodna Berta :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu