Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Piękny bernardyn - Ramzes, pan i władca - nie zdążyliśmy :(
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Topik adopcyjny Ramzesa znajdziecie TUTAJ.



Źle się dzieje z naszym dumnym władcą, bardzo się o niego martwimy, stąd mój apel o DOM który ofiarowałby psu na nowo zdrowie, siłę i który uspokoiłby zestresowany psi umysł...

**************************************************************************

RAMZES


Ramzes to wielki, przepiękny ok. 2-3 letni bernardyn.
Przybłąkał się we wrześniu do prywatnej firmy, gdzie niestety nie było dla niego miejsca...
Stał się naszym podopiecznym na początku października, a już 17-go przeszedł operację usunięcia guza (luźna narośl, niezłośliwa na szczęście) umiejscowionego na zewnętrznej stronie lewego biodra. Dodatkowo był bardzo wychudzony.
Obecnie stan Ramzesa jest już bardzo dobry - psisko nabrało masy, pewności siebie, o zabiegu zapomniało dawno
Ramzes potrzebuje opiekuna, który poradzi sobie z jego siłą i przekonaniem, że wolno mu wszystko co z wielką chęcią okazuje każdemu przechodzącemu obok kojca, obszczekując go groźnie

Zdjęcia po zabiegu - psisko momentalnie niszczyło każdy kołnierz, który miał go zabezpieczyć przez wygryzieniem szwów z biodra








W listopadzie łobuz już o dawno kołnierzu zapomniał



Ostatnio zmieniony przez MałGośka dnia Nie 22:20, 11 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Re: Piękny bernardyn - Ramzes, pan i władca :>
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Z upływem czasu Ramzes z kudłatego łobuza o sile spodziewanej przy psie o takich gabarytach - przeobraził się w psa na miarę noszonego imienia - na podejście do swojego kojca reagował intensywnym "pyskowaniem", i lepiej było nie ryzykować wtykania ręki między pręty
Patrząc jednak jak radziły sobie z tym dumnym władcą nasze pracownice - widać było, że potrzeba mu po prostu odpowiedniego człowieka, który będzie umiał porozumieć się ze trudnym psem - wtedy Ramzes zacząłby cieszyć się z własnego życia i domu, a przy okazji na pewno odnalazłby się jako doskonały stróż.
Przejścia związane z zabiegiem i późniejszą pielęgnacją spowodowały, że nasz twardziel nie pozwalał przy sobie manipulować i kończyło się zawsze na kagańcu na psim nosie.

Poniższe zdjęcia odnalazłam gdzieś głęboko ukryte - autorem jest Justyna vel Czarnuszka, a wykonała je w połowie października 2008 r., na samym początku pobytu Ramzesa w naszym schronisku, jeszcze przed zabiegiem usunięcia guza.
Określiła go wtedy jako wyjątkowo silnego kudłatego.... pieszczocha. Cóż - widać po Ramzesie dokładnie jaką krzywdę psiej psychice może spowodować stresujące życie i każdy kolejny dzień spędzany w małym kojcu, zamiast przy boku swego człowieka



























MałGośka napisał:
[...] 17-go przeszedł operację usunięcia guza (luźna narośl, niezłośliwa na szczęście) umiejscowionego na zewnętrznej stronie lewego biodra.

Pisząc te słowa nie spodziewałam się, że w tak krótkim czasie ogarnie nas obawa czy aby na pewno ów guz nie był wytworem złośliwym, siejącym się dalej w bernardynim ciele

Ramzes musiał zeszczupleć już w grudniu, ale jego doskonałe samopoczucie i władcza postawa oraz niechęć do robienia z nim "dziwnych" rzeczy spowodowały, że dopiero teraz, gdy zniknęła gdzieś jego żywiołowość - rzucił się momentalnie w oczy jego pogarszający się prawie z dnia na dzień stan
Może minione właśnie potężne mrozy, które dały się we znaki większości psiaków, przyspieszyły te zmiany...

Ciężko go u nas zdiagnozować Jeśli to kolejne nowotworowe paskudztwa, to nawet nie ma co marzyć o konkretnym leczeniu w naszych warunkach...
Może jednak czyta to właśnie ktoś, kto potrafiłby zająć się naszym chorym twardzielem? Może w domowym zaciszu choróbsko przystopuje? Może głównym "przyspieszaczem" niekorzystnych objawów jest po prostu zwykły stres?

Nie przypuszczałam, że będę tęskniła za jego barytonem, którym obszczekiwał mnie zazwyczaj nie pozwalając na spoufalanie, ani tym bardzie na wykonanie zdjęcia... Dziś Ramzes owszem - wspiął się na drzwi kojca, ale tylko na chwilę, a potem cicho stał, spoglądając co chwilę smutnymi oczami



Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Tracąc siły Ramzes stracił też na animuszu... Zły stan nas martwi, ale jednocześnie aż trudno uwierzyć jakim przytulastym psem się staje

Nadal denerwują go inne psy, więc czujnie je obserwuje, czasami nawet poszczekując - wobec ludzi jednak staje się po prostu... przyjacielski Widać, że potrzebuje kontaktu, pogłaskania, spędzania z nim czasu. Ponownie pozwala na zaglądanie sobie w różne miejsca.

Wygląda więc na to, że obecna chwila jest najlepszą, by na nowo Ramzesowi pokazać prawidłowe relacje z ludźmi Kochani - rozglądajcie się pilnie za odpowiedzialnym domem dla tego bernardyniego cuda...
Gdy wyzdrowieje (wciąż w to wierzę!) - we właściwych rękach ma szanse stać się wspaniałym psim towarzyszem

Nasza schroniskowa wetka stwierdziła nużycę (wyłysienie przy oku), co jest logiczne przy takim osłabieniu organizmu. Czy to jedyna psia dolegliwość... nie jesteśmy pewni. Na razie wzmacniamy chłopaka i leczmy nużycę właśnie.
Trzymajcie kciuki - i pomóżcie szukać domku!


















Zobacz profil autora
bela51
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów


Otrzymalam dzisiaj wiadomośc od Edyty, że Ramzes nie zyje ! Czy to prawda?
Zobacz profil autora
Blink
Moderator
Moderator

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

O nie....

Jeśli to prawda to straszne, MałGośka jest teraz totalnie niedostępna (badanie bilansu), wraca do domu w środku nocy i może to potrwać do końca tygodnia. Nie ma z nią żadnego kontaktu, więc nic pewnie o Ramzesie nie wie, dopiero jak wróci do domu będę mógł jej przekazać tę straszną wiadomość.

To, że Ramzes odszedł jest tym bardziej smutne, że miał chłopak zapewniony już ratunek u Emira (fundacja bodajże spod Warszawy).
Zobacz profil autora
bela51
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów


Tak, to chyba, niestety prawda Właśnie o tym pisała Edyta, że Emir miala go zabrać do kliniki. Podobno EMIR ma tez zabrać jakąś chorą sunię ze schroniska. Nie wiesz, jakiej biduli ma się poszczęścić? Oby tylko nie za późno.
Zobacz profil autora
Blink
Moderator
Moderator

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

Niestety, potwierdzam. Rozmawiałem z P. Krysią, rano kiedy dziewczyny poszły do Ramzesa z kolejną dawką leku znalazły go nie zyjącego. Cholera...
Zobacz profil autora
Maja
Moderator
Moderator

Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

Po dłuższej przerwie czytam forum, a tutaj same smutne wieści...Okropny jest ten luty.
Zobacz profil autora
Justyna
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

Cały czas miałam nadzieję, że to może jednak jakieś nieporozumienie... Ech.. nie powinno tak być...
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Astra Ramzes eh miski nie powinno tak byc
[`][`][`]
Zobacz profil autora
AnJa
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gorzów Wlkp.

Dla Ramzesa
[']
Zobacz profil autora
Tomasz
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

Ramzesku [*]
Zobacz profil autora
Elza
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 20 Gru 2007
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Milicz




Ramzesie...[*]
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

[']
Zobacz profil autora
wiata
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

[`]
Zobacz profil autora
Piękny bernardyn - Ramzes, pan i władca - nie zdążyliśmy :(
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu