Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Cyganka z okolic Siewierza
Amie
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

CYGANKA
([link widoczny dla zalogowanych])


(21 czerwiec 2005)
Nazwaliśmy ją Cyganka. Ma ponad 10 lat. Malutka, zgrabna, ogonek uniesiony do góry i lekko zakręcony. Uszka stojące, końcówki lekko odgięte. Cała czarna - ale ma dość znacznie posiwiały pyszczek, oprószony siwizną jest też brzuszek, łapki i klatka piersiowa. Ząbki ma w nienajlepszym stanie - na tylnych spory kamień, przednich górnych nie ma, przez co ma charakterystyczny wyraz pyszczka Jest spokojna, choć zdaża się, że zaszczeka na innego psa pojawiającego się w okolicy. Nie zna komend, ale wołana - wraca dość chętnie.

Opisuję ją tak dokładnie - bo została znaleziona 11-go czerwca (sobota) na parkingu leśnym w okolicach Siewierza (gdzieś na trasie Częstochowa - Katowice). Była przywiązana do drzewa. Ma błękiną, taśmową obróżkę i pasującą do tego błękitną smycz automatyczną. Ludzie, którzy ją tam znaleźli, czekali przez ponad godzinę na właściciela. Po tym czasie zabrali ją ze sobą i przywieźli do naszego schroniska.

Możliwe, że sunia została specjalnie do drzewa przywiązana, ale nie można wykluczyć innej opcji, np. że zaginęła lub została ukradziona...

Była zapewne rozpieszczanym psiakiem - uwielbia leżenie na kolanach, ciasteczka, pieszczoty. Jednocześnie stan jej ząbków sugeruje niezbyt zdrowe żywienie. Sierść ma jednak ładną, poza zbyt długimi pazurkami, wygląda na zadbaną....

Chciałabym Was prosić o pomoc (głównie osoby z okolic, w których została znaleziona) i rozmieszczenie informacji o niej we wszystkich możliwych miejscach - tak by dotarło to do właściciela, jeśli faktycznie na nią czeka. Jesli nie - będziemy szukać dla niej nowego domu.










Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Cyganka, zwana też Czarną czeka już na swój nowy dom. Nikt, pomimo moich usilnych poszukiwań, nie zgłosił się ani "nie dał się odnaleźć"

Nasza dama jest bardzo zdezorientowana, gdy z biura musi przejść na teren samego schroniska. Pokochała już bardzo naszą p. Krysię - i wodzi za nią oczami, stara się jej towarzyszyć na każdym kroku.
Na inne psiaki, które pojawiają się w biurze, czyli na "jej" terenie, powarkuje.

Zagubienie i niedostosowanie do warunków schroniska widać na pierwszy rzut oka Wygląda jakby znalazła się tu tylko na momencik i zaraz wracała do SWOJEGO domu


Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

U Czarnej bez większych zmian...

Czarnej - bo mało kto używa już "papierowego" imienia A i Czarna sama jakoś wcale na "Cygankę" nie reaguje. Hmm...szczerze mówiąc - gdy ja ją wołam - to ani na "Czarna", ani na "psinko", "niuniu", itd. nie ma reakcji
Niech to jednak będzie głos naszej Pani Krysi... zachowuje się wtedy jak typowy "pieszczoch domowy". Nie wiecie jak? Otóż głuchnie pokazowo, ale jednocześnie wie, że przegina - i wyczuwając już zdenerwowanie w głosie p. Krysi drepcze powoli wiedząc, że przesadziła... Ale takie sytuacje mają miejsce tylko wtedy, gdy psicy się nudzi, jest spokojnie - trzeba świat zwiedzać... Niech jednak p. Krysia zniknie jej z oczu! Choć na codzień przebywa w biurze - jeśli p. Krysia idzie na teren schroniska - Czarna jak przyklejona, z miną "no cóż - czas popracować", pędzi za nią.

Kolejne dni mijają na ustawianiu niesfornych psów, z którymi przyszło jej dzielić biuro. Bo Czarna uwielbia chwile "sam na sam" - najlepiej na kolanach ukochanej osoby...











Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Cyganka to "dusza niepokorna"
Najszczęśliwsza gdy nie musi się z nikim dzielić ludzkim zainteresowaniem - ale co się dziwić, gdy w maleńkim biurze przyszło jej mieszkać z kilkunastoma innymi psiakami, w większości szczeniakami? Zaciska ząbki - warto się poświęcić by być przy swojej ukochanej pani...


Madzia napisał:
Nasza Czarna ostatnio zmieniła się nie do poznania! Oczywiście na lepsze.
Pozwala jeść [link widoczny dla zalogowanych] z tej samej miski! Cud! Nigdy nie zgadzała się z nikim.
Ostatnio pozwala sobie spać na jednym tapczanie nawet z innymi szczeniakami!
Jest taka miła To bardzo wierny piesek, pani Krysi nie opuszcza ani na chwilę. Może za wyjątkiem momentów, gdy idzie sobie pobiegać. Wierzę, że swojego nowego opiekuna pokochałaby nie mniej niż panią Krysię, więc warto spróbować i się nią zainteresować





Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Już tyle czasu Czarna spędziła w schronisku, że chyba nie pamięta innego życia. Choć ją tu kochamy - jednak nie ma tego czego pragnie najbardziej - człowieka na wyłączność, lub w "najgorszym" przypadku dzielonego tylko z paroma innymi ogonami, a nie z całym stadem - jak u nas...

Jest taka... zrezygnowana. Smutne oczy, smętnie zwisający ogonek. Niechętnie reaguje na przywołania - bo i po co... Zaraz przybiegnie jakiś rozkoszny szczeniaczek i zawładnie rękami skierowanymi do niej - zawsze tak jest przecież

Przygnębiający jest los niemłodego już psa w schronisku... Kto na nią spojrzy, gdy dookoła tyle słodkich szczeniaków? Po co się więc starać, jeśli nikt nie pokocha na tyle, by dać jej wreszcie własny dom?






Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Od soboty w schronisku smutek i przygnębienie
Nie ma z nami już naszej zadziory ustawiającej wszystkich i wszystko, Cyganki - Czarną zwanej

Zdarzało się, że wędrowała sobie dalej niż byśmy sobie tego życzyli (mieszkała w biurze, które - ci którzy nas odwiedzali wiedzą - nie ma możliwości odgrodzenia od "świata", a przepełnienie schroniska zmusza do trzymania psiaków wszędzie gdzie się tylko da... Inna sprawa, że mieszkanie w biurze jest przez psy traktowane jak nie lada wyróżnienie...).
Tym razem jednak opuściła swoją ukochaną p. Krysię na dłużej - przegryzła smyczkę, którą była zabezpieczana przed takimi pomysłami na czas cieczki i pobiegła "zwiedzać" miasto...
Po otrzymaniu zgłoszenia, że w centrum leży czarne psiątko w czerwonej obróżce wszyscy gorączkowo modlili się by jakimś cudem to nie była ona... Po psinkę pojechała nasza pracownica wraz z Madzią.

To była Czarna.

Cyganka - kopia mojej i Blinka Kacperki
Zobacz profil autora
apla
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Świebodzice

Cyganeczko...[']['][']
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Madzia wspominała o tym <*> Szkoda
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Och te niepokorne niereformowalne uwielbiajace wycieczki duszyczki Cyganko dlaczego?? czemu?? Biegaj sobie po tej jedynej takiej lace jaka jest tam gdzies i czekajcie tam na nas
[`]
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Cyganeczko !Za Tęczowym Mostem jestes zupelnie bezpieczna.Możesz tam biegac wszędzie ,gdzie chcesz i nikt nie zrobi ci krzywdy!
A co dokladnie się stało?Czy sunie potrącił samochód?
Zobacz profil autora
kapelusznik
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarnowskie Góry

Żegnaj siwa Czarnuszko... ['] ['] [']
Zobacz profil autora
Szantina
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 1586
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Biegaj,biegaj z innymi ogonkami i bądź tam szczęśliwa...[*]
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Cyganko...

Zobacz profil autora
AnJa
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gorzów Wlkp.

Dla Cyganki... [']
Zobacz profil autora
mała
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wrocław

Mały Biduś..Jak byliśmy w Wieluniu siedziała cały czas na moich kolanach i warczała na każdą psią mordkę która się zbliżala..Ale to potwornie smutne
Zobacz profil autora
Cyganka z okolic Siewierza
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu