Reks - berneńczyk już nie na łańcuchu :)

E tam bo Malgoska to zawsze pesymistycznie patrzy na swiat, wszystko wyjdzie i tyle

Blink , tak prywatnie, to za Małgośki pesymistyczne patrzenie na świat jesteś Ty trochę winien.

No to Reks vel Dex, czy jak tam teraz nazwa

- właśnie sunie w stronę swoich ludzi. Wiezie go do tego nowego życia owa zwierzomaniaczka, i mam nadzieję, że sama tu wszystko napisze jak tylko oddech złapie

Kuuurcze, pesymistka czy nie

- i tak się denerwuję

Elza napisał:

Blink , tak prywatnie, to za Małgośki pesymistyczne patrzenie na świat jesteś Ty trochę winien.

Ja?!?! A w życiu!

tylko dzieki mnie nie zatraca sie w tym swoim pesymizmie, bo ja zarazam nadmierny optymizmem!

No i?! Reks/Dex dowieziony? Oddech złapany?

Z wielką niecierpliwością czekam na wieści

Zaraz niech odetchnę, dopiero wróciłam z pracy !

Małgosia minęła się z prawdą. O 12:54 przędzior jechał w stronę dokładnie przeciwną niż jego nowy dom.

W Łodzi na giełdzie zoologicznej ARTYSTA zrobil furorę (z tym, że wszyscy myśleli, że to szczenię).

Do rzeczy: paradoksalnie psy ras dużych niedożywione w okresie intensywnego wzrostu wyrastają na zdrowe, choć mniej potężne osobniki.Ten jest wyjątkowo drobny (połowa wagi dorosłej suki).
Kościec u tego (nie mogę!) Reksa- super !
Idealnie prosty kręgosłup. Na żaberkach ani śladu tzw."różańca".
Łapy proste jak autostrada.
Jeśli mowa o charakterze: to 100% berneńczyka- wszystko na ten temat.

Pokuta dla nowych właścicieli: zakup kalendarza i namówienie jeszcze kogoś na kupno następnego. Amen.

No jak wszystko? A o relacjach przędziorsko - domowych nic, nawet słóweńka?

Elza, rozbrajające jest Twoje "reksowe" oburzenie

A pokuta jak najbardziej słuszna

Będą słóweńka( a nawet zdjęcia) jak właścicielka się tu zaloguje, ale jutro i pojutrze mam za dużo pracy, aby tego dopilnować. Cierpliwości.

Zapomniałam: Reed ma wiele punktow zapalnych na skórze- to od nabiału. Już wiadomo, że będzie karmiony dobrą, suchą karmą.

Jego nowa rodzinka jest nim zachwycona. Noc spędzil w domu. Dziś będzie u nas w gościach, bo musiałby zostać caly dzień sam.

To psi ideał. Małgośka ma do takich rękę.

No to już wiecie, kto wziął pod swe skrzydła byłego już wieluniaka

Elza nie tylko stale o nas mysli, ale wzciąż działa i wspiera

A każda jej i Roberta wizyta to jakies prezenty (Ela... czy Ty aby nie-prze-sa-dzasz?

)

Znaczy Reksio to teraz... REED?

Ładnie, dźwięcznie, miiiiiło

Co do jego budowy - miło słyszeć, że przy całej tej jego "drobności" jest jednak zdrowo i prawidłowo zbudowanym psem. Mam nadzieję, że za jego wspaniałym samopoczuciem

idzie tez ogólne zdrowie i te problemy skórne to jedyne co wzbudza niepokój.

Elza napisał:

Małgosia minęła się z prawdą. O 12:54 przędzior jechał w stronę dokładnie przeciwną niż jego nowy dom.

W Łodzi na giełdzie zoologicznej ARTYSTA zrobil furorę (z tym, że wszyscy myśleli, że to szczenię).

A właśnie, że się nie minęłam

Oddalając się od nowego domu i tak się do niego przecież zbliżał - po giełdzie wpadł w ramiona nowych ludzi, nie?

I cobyście o pesymizmie nie mówili

- i tak się denerwuję. A co - moje prawo

I oczekując na chwilę czasu Elzy i nowej pańci Reeda przenoszę ten topik we właściwe miejsce - czyli do działu szczęśliwych już wieluniaków

No ja pierdziu milo sie czyta takie wiesci z ranca
Brawo Eliza Brawo Reed.
czekamy niecierpliwie na nowych ludkow w progach forum

takich wieści się domagamy jak najczęściej

superrrrrrrrrr
merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty

Widzieliście już berneńskiego psa pasterskiego na płocie ?

My, jak dotąd, nie.

Witam.No no pieseczek jak marzenie .no to i powodzonka!

Co do plotow to juz nic nie dziwi,swojego widuje tam dosc czesto

Reed w roli kogucika.

Z przodu Reed, na drugim planie Szila.

Niestety trudno zrobić im zdjęcie,które nie jest rozmazane.