Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Psie cudeńko - pinczerkowata Figa
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

FIGA


Figunia to jeszcze młoda suńka, ma ok. 1,5 roku. Choć na naszym wikcie boczki jej się zaokrągliły - jest w typie pinczera.
Trafiła do naszego schroniska w połowie października zeszłego roku - bo błąkała się samotna i przestraszona...

Teraz jest już pewnym siebie psiątkiem, choć z racji niewielkiego wzrostu bardzo uważa na to, czy ktoś przypadkiem jej nie skrzywdzi - przydepnięcie łapki takiego maleństwa to uzasadniona rozpacz na psim pyszczku

Dni upływają jej na sprawdzaniu co i gdzie się dzieje, nic jej nie może ominąć Jest bardzo ciekawym świata stworzonkiem - towarzyszy mi zawsze przy witaniu się ze schroniskowymi mieszkańcami.

Choć potrafi "powiedzieć" innemu psiakowi, że coś jej się nie podoba - to właściwie ciągle szaleje ze schroniskowymi kumplami, głównie ze swoją przyjaciółką Ami, ale gdy Ami jest akurat bardzo zapracowana żebraniem o jedzonko w kuchni - to Figa z chęcią tarza się w wesołych przepychankach z dowolnym psiskiem

Wygląda na to, że w swym przeszłym życiu była psiątkiem domowym...
























Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Nowe wieści o Figuni przekaże Madzia

Magda napisał:
Figa zachowuje się jak niewybawione dziecko Ma swoich
ulubionych towarzyszy, w biurze wybrała sobie małego, czarnego szczeniaczka, którego liże, gdy jest brudny. Bawi się z nim, aż do basowego poszczekiwania małego.
Uwielbia siedzieć na kolanach, co czasem jest nie do zniesienia, bo swoje łapki wbija w nogi, które później pozostają obolałe
Może godzinami zwracać na siebie uwagę i każdy temu ulega. Trzeba przyznać, że to dobry sposób, by znaleźć towarzysza na dobre i na złe
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

"Biedna" Figa , podobnie jak [link widoczny dla zalogowanych] - została w zeszłym tygodniu wysterylizowana
Na razie powolutku wraca do zdrowia, ale za domkiem cały czas się rozglądamy!

A to relacja Magdy ze spotkania z malutką, gdy jeszcze psina nie wiedziała co ją czeka

Magda; 4 Mar 2006 napisał:
Jak zwykle, gdy przychodzę do biura, nie da rady - muszę się zająć TYLKO Figą. Ani jej się śni, by zrezygnować z pieszczot.
Jest w stanie zawarczeć na szczeniaki zbliżające się do mnie. Wskoczyła na
moje kolana, usadowiła się wygodnie i miałam wrażenie, że z dumą i wyższością patrzyła na to cale otoczenie, iż udało jej się zdobyć moje serce. Ale do szczęścia potrzeba jeszcze jakiegoś innego serducha...
Może Wasze jest wolne?
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Nie ma szans by w naszym biurze spędzić spokojnie choć 5 minut Figunia na to nie pozwoli Po intensywnym przywitaniu rzuca się na [link widoczny dla zalogowanych], ewentualnie to on ukradkiem złapie ją za ucho czy ogon I zaczynają się szaleństwa, przepychanki, a sądząc po dźwiękach wydobywających się z niewielkich ciałek – walka o przetrwanie Gdy opadną z sił (ale to stan chwilowy, bardzo łatwo oba potworki się regenerują ) Figulina pakuje się na najbliższe kolana, ewentualnie wyszukuje jakiegoś nie zauważonego przez inne psie smyki smakołyka.

Trudno się jej oprzeć, trudno tak słodkiej i pomysłowej psiej panience nie poświęcić choć paru minut, nie przytulić i nie wyszeptać do ucha, że jest jedyna…












Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Przez rok byliśmy dla Figuni jedyną rodziną jaką miała... Choć szczerze mówiąc nie wyglądała na specjalnie zmartwioną tym faktem - w końcu dostępowała "zaszczytu " mieszkania w naszym biurze - to martwiła nas szalenie myśl o jej kolejnej zimie spędzonej w schronisku...

Niepotrzebnie - zupełnie niepotrzebnie

Pod koniec września w nasze progi zawitało młode małżeństwo - Justyna i Artur. Przyjeżdżali parokrotnie, poznawali nasze psiaki, rozważali dokładnie swoje decyzje. W końcu stwierdzili - bez Figi nie wracają do domu!

No i teraz tak: Figunia wieczory spędza na kolankach, na żądanie miziana tak długo jak chce, ma swojego ulubionego przyjaciela rodziny - Michała, na jego widok potrafi porzucić swoich ludzi
Ponieważ szczekacz z małej jest niebotyczny (potrafi rozszczekać się bez opamietania w środku nocy), zostało z psem ustalone, że dostaje własny pokój (Figa przeszczęśliwa - śpi jak chce i gdzie chce, caaaaaały pokój do jej dyspozycji) i może szczekać do woli
Kiedy ma ochotę biegnie na podwórko, ale ponieważ to zdecydowany piecuch, siedzi głównie przy swoich ludziach.

Gdy zasugerowałam Arturowi, że linia panny pozostawia sporo do życzenia, że w schronisku jednak nie miała za dużo możliwości do długich spacerków, za to jedzenie było bez ograniczenia - a we własnym domu ma szansę na powrót do figury "prawie-pinczera" - usłyszałam szczerze zdziwiony głos: przecież ona jest przecudna... Ale skoro tak mówię, to mogą spróbować... Najważniejsze w końcu jest jej zdrowie i samopoczucie

Szkoda, że nie mają netu, ale macie wszyscy serdeczne pozdrowienia od figowej rodzinki
Zobacz profil autora
Figa
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów



Suuuuuuuupeeeeeeeeeeeeer
MałGosiu, poza innymi, rozlicznymi zaletami, w tym miejscu forum jesteś zwiastunem, najczęściej, dobrych wiadomości
Zwiastuj nam jak najczęściej
Figuniu - pilnuj swojego pokoiku, ludków też - niech się nie rozłażą zbyt często
merdanko od Misia
pozdrawiam - Misiowaty
P.S.
A "Figowych" ludków oczekujemy na forum
M&M
Zobacz profil autora
Jagoda


Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

ojejka kochana Figunia ma domek. Nie mogę w to uwierzyć, ze i do mojej wirtualnej podopiecznej usmiechnął się los.
Pozdrawiam Justynę i Artura i proszę o jakąs fotkę z nowego domku Małgosiu, uściski i buziaki
Zobacz profil autora
Aska
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Zobacz profil autora
mała
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wrocław

Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Suuuuuuuuuuuuuuuper!
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Może wyraże tu nieco więcej entuzjazmu,niż w topiku Barmana,ale i tak poczekam z entuzjazmem prawdziwym.
Figuniu,nie opuszczaj przyjaznych kolan i nie pozwól,aby ustały mizianka .Poza tym,może jednak szczekanie zostaw na dzień?
Zobacz profil autora
Psie cudeńko - pinczerkowata Figa
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu