Olbrzymi ślepy Atos - ma swoje własne stado w Niemczech :) |
MałGośka
Adminka
|
Atosik kojec współdzieli z psią dziewczynką Gdy oboje obszczekują przechodzące osoby, a sunia z podekscytowania wręcz wspina się na atosową głowę - nasz misiek jednym stanowczym ruchem pokazuje jej, że na takie zachowania się nie zgadza Po czym ponownie unosi uszy i "wpatruje" się w miejsce, gdzie wg niego stoi człowiek...
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Gdy niepełne dwa tygodnie temu zadzwoniła do mnie sympatyczna Monika obie nie wiedziałyśmy jeszcze, które psisko ma szanse na zyskanie naprawdę fajnego domu i super rodzinki. W zeszły poniedziałek pojawiła się w schronisku - i wyszła z niego z najładniejszym (i największym ) ślepolkiem pod słońcem
Ponieważ była sama, w przetransportowaniu przystojniaka do nowego życia pomogła Monice p. Krysia - i tak Atos mógł wreszcie wąchać do woli cudowną trawkę na własnym podwórku, a nie męczyć się bez nadziei na poprawę losu w malutkim schroniskowym kojcu... Atosik mieszka teraz w Dalachowie, wsi położonej niezbyt daleko od Wielunia. Dołączył do niedużego ok. 4-letniego Pimpka, któremu już zdążył pokazać, że nie da sobie wejść na głowę Mam nadzieję, że chłopaki z czasem się dogadają. Psisko poza Moniką ma pod swą opieką samych facetów - Mariusza, który dziś bardzo fajnie mi opowiadał jak upływają kolejne dni z wypatrzonym przez żonę kudłaczem, oraz dwóch chłopczyków (2 i 6 latek). Ponoć wobec dzieci jest wyjątkowo łagodny, choć zdarzyło mu się warknąć na szwagra (nie spodziewał się go obok siebie). Może uda mi się namówić Monikę, by sama tu co nieco o nowym psim przyjacielu napisała |
||||||||||||||
|
Elza
Zwierzolub
|
Monika...
|
||||||||||||||
|
Tomasz
Zwierzoamator
|
Monika masz wielkie serce i adoratora na czterech łapach
|
||||||||||||||
|
Kasia i Sweety
Zwierzolub
|
Super, że Atos ma swój dom Bardzo się cieszę, Monika...
A może jakieś zdjęcia da się załatwić, co? |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Atos widać szybko poczuł się jak pan na włościach i nie bardzo chce się dzielić terenem i opiekunami z innym psem Mały Pimpek ma w związku z tym niełatwe życie, a ich ludzie nie potrafią sobie poradzić z silnym psem chcącym zjeść każdego innego psiego samca Atos potrafi na spacerze zerwać w sekundę bardzo mocną smycz, by pognać za przechodzącym w pobliżu przypadkowym ogonem. Nie muszę mówić jakie to ryzyko przy jego ułomności...
Zaopatrzyłam Monikę w porady, ale czy dadzą sobie radę - trudno mi powiedzieć, na pewno nie poddadzą się bez walki. Kontakt z Atosem jest mocno utrudniony ze względu na problemy ze wzrokiem. Wobec dzieciaków i swoich ludzi Atos to pies marzenie... |
||||||||||||||
|
Aska
Zwierzozwierz
|
Czy nowi właściciele Atosa byli z nim u lekarza Czy może odzyskać wzrok
|
||||||||||||||
|
wiata
Zwierzofan
|
Atosik, mieszka w bloku czy ma do dyspozycji przydomowe podwórko??
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Obecnie Atosik mieszka ponownie w schronisku.
Monika nie dała rady
U nas na podwórku Atos z kolei nic sobie nie robi nawet z atakujących go i podgryzających psich "potworków" Jestem pewna - to wspaniały pies, jednak nie dla zupełnego laika, który nie potrafi postępować z dużym, silnym i pewnym siebie psem. Kontakt z Atosem jest mocno utrudniony, trzeba pamiętać o jego upośledzeniu.
Nie byli, bo nie było jak Atosa zapakować do auta (boi się, zapiera się jak może, a dużo może), ale też nie bardzo w tym celu jest się gdzie udać. Najbliższy okulista to Wrocław, a to już raczej przekracza nasze możliwości |
||||||||||||||||||
|
wiata
Zwierzofan
|
Skoro w schronisku Atos akceptuje inne psy, to jestem pewna, że jego agresję wobec Pimpka oraz innych ogonów wywołali i wzmocnili nowi opiekunowie. Pewnie zrobili to zupełnie nieświadomie, ale ja mimo wszystko przed zwrotem psa kontaktowałabym się ze szkoleniowcem. Sam fakt, że w czasie agresji nowa pani zachowywała się tak jak opisała już wskazuje na to, że nie wiedziała jak należy postąpić. Wielka szkoda, że tak się stało . No i trzymam kciuki żeby następny dom sprostał zadaniu.
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
I wychodzi na to, że ciotka wiata miała rację. Czytajcie dalej Gdy my tutaj traciliśmy nadzieję na dobry dom dla ślepego wielkiego łobuza - okazało się, że Beate udało się znaleźć mu w Niemczech miejsce tymczasowe, gdzie już na spokojnie będzie można prowadzić poszukiwania właściwe. 11 lipca 2008 roku Atosik z kilkoma innymi wieluniakami ruszył w daleką podróż... Jakoś ma widać chłopak szczęścia sporo w życiu, mimo tego, że na pierwszy rzut oka wydaje się być odwrotnie - już w połowie sierpnia Beate przywiozła nam zdjęcia z nowego życia naszego podopiecznego Ponieważ okazało się, że również Sandra ma kontakt z atosową rodzinką, a lepiej rozumiemy angielski iż niemiecki Claudia przekazała nam zaraz niedawno uzyskane wieści Atosa wybrała Viola wraz z 8-letnim synem Justinem. Dołączył do sporego stadka - Viola miała już 13-letniego mixa hovawarta Branko, 5-letnią Janę - yorczkę, 16-letniego kota Tami i 14-letnią kotkę Whisky (albo odwrotnie, pierwsze kocidło to "kater", drugie "katze" - a translator się na mnie obraził więc nie mam pewności czy dobrze po imionach oceniłam?) oraz 4-miesięczne ptaszydło Pietri. Sporo, nie mam pojęcia jak sobie Atos z takim stadem wielkim radzi Wg relacji Violi - Atosik jest niesamowicie przyjacielskim psem, który z wszystkimi się przyjaźni i kocha być... przytulany Pierwsze co Viola z biednym wieluniakiem zrobiła to kąpiel, a potem wizyta u psiego fryzjera, którego czekał kawał roboty - jednak sierść psa była mocno zniszczona i zaniedbana... Potem jednak wyglądał już jak zupełnie "nowy" pies Atos bardzo dobrze radzi sobie mimo braku wzroku - w domu nie ma żadnych problemów, na spacerach raczej też, chyba, że zdarzy się coś zupełnie nowego, wtedy psiak traci nieco animuszu Ale Viola dba o to, by takich zdarzeń nie było zbyt dużo, i by Atos nie miał powodów do utraty humorku Atos uwielbia zabawy Początkowo podkradał piłeczki kotom, ale Viola uznała to za zbyt niebezpieczne dla dużego psa (skądś to znam, Mira momentalnie mi wciąga kocie zabawki, a ja potem drżę czy jej się nic przez to nie stanie :/ ), więc kupiła mu dużą piłkę, wydającą dźwięki przy toczeniu - tak by Atos mógł od razu ją zlokalizować I chłopak dniami całymi mógłby toczyć ją, podrzucać, biegać za nią, bawić się non stop Mam kilka fotek, nie będę brzydal i się z Wami podzielę Tu pewnie za Atosem stoi Branko Spacery - tylko na długaśnej lince Świetny widok wielko- i mało-pies na wspólnym spacerku |
||||||||||||||||
|
ulvhedinn
Zwierzoamator
|
Szkoda że wczesniej tu nie trafiłam, może bym coś doradziła... sama miałam bernardynkę, sądząc po bliznach po amatorskich walkach, która o ile swoje psy akceptowała (pod warunkiem że sie nie stawiały), o tyle każdego obcego psa traktowała jak śmiertelnego wroga/obiad/obiekt do natychmiastowej anihilacji... Na komendy, ryki, wrzaski, smakołyki itp, nawet na solidny cios (oberwała od własciciela drugiego psa) zero reakcji. w dodatku było widać że jest zaprawiona w walce i umie sobie poradzić z nawet silnym przeciwnikiem (kiedyś zaatakował ją pitbull). Jakie to niefajne przy zdrowym, mocnym psie 68 kg, to łatwo zgadnąć....
Mila już nie żyje, zabiło ja słabe bernardyńskie serduszko, ale muszę powiedzieć że kiedy odchodziła to była juz naprawde innym psem, można ją było nawet puścić luzem, nauczyła sie psy ignorować. A ja tęsknie do dziś strasznie, chociaż to już 2 lata.... Cóż- powodzenia Atosiku!! |
||||||||||||||
|
AnJa
Zwierzofan
|
Atos trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia
|
||||||||||||||
|
Olbrzymi ślepy Atos - ma swoje własne stado w Niemczech :) |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.