Nasze dobermanki - Lady i Helga we własnych domach :) |
Anna
Moderator
|
Ojojjoj doberman znalazł nowy domek...booooooskooooo
|
||||||||||||||
|
Maja
Moderator
|
Widać Pan Marian ma odpowiednie podejście do kobiet
|
||||||||||||||
|
czar_na
Zwierzoamator
|
chyba musze poszukac jakiegos Mariana dla mnie ciesze sie ogromnie ,ze taki pozytywny final ma ta historia
|
||||||||||||||
|
Kasinda
Zwierzofan
|
Super!! Oby było takich więcej Marianów
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Kasinda - święte słowa... i tak sobie myślę, że chyba Twe słowa się "w ciało" zamieniły Ale o tym NA RAZIE ciiii..... |
||||||||||||||||
|
Szantina
Zwierzoświr
|
No to jak MałGosia mówi ''ciiii....'' - to ja ze swoim stadem mocno zaciskam kciuki i wszystkie łapki
|
||||||||||||||
|
apla
Zwierzofan
|
|
||||||||||||||
|
dobermanka |
Misiowaty
Zwierzozwierz
|
super wieści czekamy na kolejne relacje, a Mariana witamy w wieluńskiej rodzinie merdanko od Misia dla Suni i jej małego towarzysza (Misio jak zawsze jest pies na baby, znaczy sunie) pozdrawiam Misiowaty |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Oto historia Helgi - za którą trzymaliście kciuki Właściwie suńka zawdzięcza Lady nowy dom, więc będą miały dziewczyny wspólny topik
Prawie rok temu (sierpień 2005) trafiła do nas przestraszona parka - Helga i Helmut, dwa dobermany. Psiska były zakupione z hodowli (lub pseudo-hodowli wg mej oceny ), ich pan trzymał je na swojej działce, którą teraz postanowił sprzedać - a z psami nie miał co zrobić, więc oddał je do nas Oba dobki nie potrafiły chodzić na smyczy, całe swe życie (Helmut 2 lata, a Helga 3 lub odwrotnie, nie mieliśmy pewności) spędziły na owej działce... Z braku wolnego miejsca, a także z powodu, że dobrze się czuły ze sobą - zamieszały razem. Nie znały budy i nie potrafiły z niej korzystać - więc, żeby powiększyć im obszar kojca - wyjęliśmy ją. Początkowo psiska były bardzo łagodne - niestety później zaczęły pojawiać się problemy, stres schroniskowy dał o sobie znać... Parokrotnie się pogryzły, wkrótce też okazało się, że Helga trafiła do nas szczenna Rozdzieliliśmy je, Helga urodziła i nie dała nam się do szczeniąt zbliżyć. Było ich aż 9... Niestety w ciągu paru dni wszystkie przydusiła Na każdym kroku widać było, że psy są niezmiernie zestresowane, że nie potrafią się odnaleźć w schroniskowej rzeczywistości... Na spacer nie dało się z nimi wyjść - bały się smyczy, nie potrafiły na niej chodzić. Wypuścić na wybieganie po terenie schroniska też ich nie można było - oba dobki atakowały inne psy... Ogólnie - po prostu fatalnie Minęło sporo czasu. Psiny przekonały się, że nie dzieje im się krzywda, że osoby zajmujące się nimi są stałe, że nic im nie grozi. Powolutku nasi chłopcy zaczęli przekonywać psiska do spacerów. I choć widać było po ich smętnych minach, że nie odczuwają specjalnej radości z życia - pogodziły się z tym co się dzieje i problemy powolutku znikały Wreszcie do Hermana uśmiechnęł się los i pojechał do własnego domu. Wiemy, że szybko w nowym miejscu się zaaklimatyzował Tylko Heldze jego szczęście nie chciało się udzielić, mijały miesiące - a ona nadal mieszkała w schroniskowym kojcu... Aż pewnego dnia do schroniska przyjechał pan Sylwester. Szukał drugiego psa do pilnowania terenu swej firmy, ma już 4-letniego kaukaza Maksa. Zwrócił swą uwagę właśnie na Lady i Helgę, postanowił jednak sprawę przemyśleć. Wczoraj skontaktował się ze mną już w sprawie Lady. Jadąc do schroniska był przekonany, że to właśnie z naszą damą wróci do domu, ale na miejscu okazało się, że Laduś ma domek - o czym jeszcze nie wiedziałam Wreszcie sms od Ewy:
To było wczoraj A dziś, po rozmowie z nowym panem Helguni wiem, że suńka odżywa Ponoć ewidentnie wybrała go na swego przewodnika, choć nie ma oporów przed szaleństwami z jego synami (13-to i 16-tolatek, więc chłopaki już rozsądnie patrzący na życie ) Helguś na razie w ciągu dnia chodzi na spacery na smyczy po terenie firmy, noce będzie spędzała w kojcu, a Maks pełnił rolę ochrony firmy. Gdysuńka poczuje się już pewniej na nowym terenie nastąpi zapoznanie z Maksem i wtedy będzie mogła wspomóc go swym czujnym słuchem w pracy nocnej Po jednym dniu mała niesamowicie cieszy się gdy p. Sylwek wypuszcza ją z kojca - ponoć kręci niesamowite kółeczka... Dla mnie to wspaniałe wieści - w mych wspomnieniach mam nadal jej smutne spojrzenie, smętnie zwieszoną głowę, bez nadziei na zmianę losu. A tu jakby... psa podmienili Postaram się niedługo (ale raczej juz nie dziś) poszukać fotki małej i ją Wam przedstawić |
|||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Raju i tyle dobermanów było w Wieluniu ale już tam nie rozmyślajmy - oby Hlga nie pokazała pazurków - wiem coś o tym jak dobermanik potrafi
A i kręcenie kółek jakby brzmi znajomo. Trzymaj się mała i powodzenia. Na prawdę wszystkiego dobrego |
||||||||||||||
|
Ania-Sonia
|
Ale cudowne wieści!!
Bardzo się cieszę, dużo myślałam o wieluńskich dobermankach. Tak się cieszę sie, że im się poszczęściło! A nowym opiekunom życzę dużo wytrwałości i cierpliwości, bo dobermaniki potrafią wystawić je na ciężką próbę. Ale za miłość i troskę odwdzięczają się w sposób wyjątkowy Zastanawiam się, czemu dobermanom często ludziki dają takie dziwne imiona - Helmut, Helga (moja była Brunhilda ) |
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
Brunhilda jest niezła - jak wołaliście zdrobniale - moja pierwsza dobermanka miała na imię Azja nie czy kwalifikuje się do dziwnych hehe
Ale za dobermany trzymam kciuki bardzo mocno |
||||||||||||||
|
Ania-Sonia
|
Brunia Jak na spacerkach wołaliśmy Brunhilda to ludzie dziwnie patrzyli i trwało to za długo (przy dobermanie potrzebne są szybkie działania ) A jakieś zdjęcia Helgusi, Małgosiu już znalazłaś? |
||||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
No już, już - trochę to trwało, bo musiałam cały rok przekopać
Helgunia ma cięte uszydła Bardzo blisko głowy - to też powoduje, że wygląda jak pies-morderca, a przecież potrafi być bardzo przytulasta, co mam nadzieję teraz p. Sylwek obserwuje Ale inni nie chcieli tego dostrzec, i niech żałują. Byłam baaardzo wystraszoną dziewczynką... Jednak z czasem było coraz lepiej A tu mam serek na nosku |
||||||||||||||
|
Nasze dobermanki - Lady i Helga we własnych domach :) |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.