Charcia Leila vel LIRA - piękność w domowych pieleszach :) |
MałGośka
Adminka
|
Początek grudnia. Niedziela. Noc już właściwie.
Nagle w schronisku podnosi się rwetes, więc i nasza ślicznota do poszczekiwania się dołącza - COŚ się dzieje... Ale co? Ktoś otwiera kojec, przypina Leili smyczkę. Spacerek o tej godzinie? Nie no, spoko, godzina nieistotna, ważne by troszkę pobiegać Ooo, chyba z biegania nici - obcy ludzie, samochód, zamieszanie. W aucie pies jakiś taki przestraszony, zabiedzony straszliwie, niezbyt przyjacielski - a tu Leila zostaje wepchnięta do niego. Ej! Co się dzieje?!? W drodze wszystko powolutku się wyjaśnia: chude psisko przedstawia się Leiluni i opowiada smutno. To Berni, mieszkał daleko, bo aż w Zielonej Górze, u jakiejś pani, z masą kumpli, ale w fatalnych warunkach. Młodzi ludzie, którzy zapakowali Leilę do autka to Dorota i Mikołaj. Leili i Berniego nowi ludzie Leila nie bardzo wiedziała czy się cieszyć czy martwić. Kojec schroniskowy był może mały, spacerków jak na lekarstwo - ale zawsze to miejsce znane. A teraz jak będzie? Oba psiaki jechały w nieznane, a my w Wieluniu trzymaliśmy tylko kciuki za spokojną drogę do Warszawy, do nowego domu naszej Leili Jak jej nowi ludzie trafili na Berniego - nie wiem, ale Leilę wypatrzyli na allegro. Zakochali się w niej od pierwszego wejrzenia, jednak wydawało się, że piękność będzie zmuszona poczekać tydzień lub dwa, bo daleka eskapada po Berniego była już zaplanowana. W ostatniej jednak chwili Dorota z Mikołajem podjęli decyzję by w drodze powrotnej o Wieluń zahaczyć i choć poznać Leilunię. Przynajmniej tak przekazała mi ich mama Jak już wiemy - tak intensywnie się z Leilą zapoznawali, że nie mogli się już z nią rozstać W nowym domu na Berniego i Leilunię czekał cały zwierzyniec: buldożek Tropek, maleńki Frędzel ze schroniska, kociska Fela i Litwin (bo z Litwy przywieziony). No i szczur i chomik Po przyjeździe panna została od razu wykąpana. Choć martwiłam się o reakcję na koty - okazało się, że większe zainteresowanie budzi... chomik Dziś Dorota przysłała mi maila
Tak się zastanawiam - jak to się dzieje - opisałam psie marzenie.... a ono się ziściło się tak szybko przeistaczając schroniskową Leilę w kanapową Lirę. Wciąż nie mogę uwierzyć... A Wy? |
||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez MałGośka dnia Pon 15:06, 11 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz |
Leila vel Lira |
Misiowaty
Zwierzozwierz
|
trzymamy kciuki - razem z Misiem ( a w jego prztypadku to nie jest prosta sprawa ) Mamy nadzieję, że forum nam się powiększy merdanko - Misiek pozdrawiam - Misiowaty |
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Ja nie wiem..Czy Wy tam szkolicie specjalnie sunie do wskakiwania na kanapy zaraz po przyjeździe do nowego domku? Pewnie macie gdzieś ukrytą kanapę szkoleniową Jak przyjadę po Łapke,musze to osobiście zbadać Skoro Lira trafiła do takiej zapsionej rodziny to juz będzie szczęśliwa do końca zycia.Mam nadzieję,że tak bratnie dusze zawitaja na nasze forum!Baaaardzo prosimy! I o fotki,oczywiscie całego stadka.. |
||||||||||||||
|
apla
Zwierzofan
|
ale czadowo
Leila, wiem, ze tam będziesz szczęśliwa |
||||||||||||||
|
Szantina
Zwierzoświr
|
Lira warszawianką??Ale super
Może gdzieś, kiedyś uda mi się zobaczyć tą piękność..... |
||||||||||||||
|
monroe
|
Hej wszystkim, milo Was poznac; A propos kanapy: Dobrze, ze mam spore lozko, ktore dzwiga mnie, Majkiego,kocice Fele i Lire....Lira tez to docenia Berni ( teraz Togo) jest w Lirze mocno zakochany, ale chyba sie nie dziwicie? pzdr |
||||||||||||||
|
Aska
Zwierzozwierz
|
Jakieś zdjęcia
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
O, monroe - zawitałaś jednak tutaj!
Jak się Lira zacznie na boczku układać, a i Togo z lekka rozluźni i rozłoży na miarę swoich możliwości - to jednak łóżko może się za małe okazać... (a Togo to był mój pierwszy psiak - wprawdzie dog niemiecki, ale choć większy też wpychał się do łóżeczka ) No i co u Was słychać? No co?.... Napiszesz? |
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
To może zrobimy konkurs na najlepsze warunki łożowe? Zgłaszam swoje łoże do oceny! Poproszę koniecznie fotki łozowego stadka! |
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Auuuuuuuuuu! I buldożek, i schroniskowiec, i teraz za jednym zamachem dwa duże psy... A do tego dwa koty i gryzonie. Jestem kompletnie załamana. W depresji nie mam siły nawet na niską, ludzką zawiść o taki zwierzyniec.
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Jnk - a do tego zapytaj SKĄD się wzięły te zwierzaki, np. Litwin czy teraz Berni vel Togo, i czy na pewno to cały zwierzyniec, przecież przy mojej sklerozie mogłam kogoś pominąć
Sądzę, że monroe miałaby duuuuużo do opowiadania |
||||||||||||||
|
Anna
Moderator
|
To może zaczęłaby opowiadać K o n i e c z n i e
|
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Wolę już o nic zapytać, bo mi się tylko nastrój melancholijno-depresyjno-wisielczy pogłębi i nie będę w stanie wypełznąć na wieczorny spacer z moim smętnym jednym psem (niby ze schroniska, ale to marna pociecha ).
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Podpytałam Dorotkę co u naszej cudnej sunieczki słychać
|
||||||||||||||||
|
Charcia Leila vel LIRA - piękność w domowych pieleszach :) |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.