Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Bary
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów



szkoda że się nie udało ale trzeba mieć nadzieję, że dla Barego nadejdą lepsae dni
merdanko - Misiek
pozdrowienia - Misiowaty
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Szkoda,że moje przeczucia znów się sprawdziły.. Niestety,to że bary ma problem to wina jego włascicieli.Widocznie pozwolili psu na wszystko,kompletnie nie ułożyli go,a teraz ani oni,ani nikt inny nie potrafi zapanowac nad psem..To naprawde trudna sprawa,bo bary potrzebuje kogoś odpowiedzialnego,cierpliwego,kochającego psy,ale tez o silnym charakterze.
Wygląda na to,że Bary powinien wylądowac u mnie.. Oczywiście w tej chwili nie mam warunków na kolejnego psa,ale gdybym miała to wzięłabym Barego.Uwielbiamy psy,ale tez potrafimy nad nimi zapanowac.Mój TZ poradziłby sobie z dominantem spokojnie,ja też.Nasze psy są poukładane i przyjazne,ale nie sa to tzw.łajzy.Panowanie nad nimi to naprawdę wielka sztuka.One mają przewagę,bo stanowią sforę,ale wiedzą,ze przywódca stada jest TZ,potem ja,a potem Bill.Tylko Borys nie może się z tym jeszcze pogodzić
Zobacz profil autora
joanna


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Opole

Edytko dokładnie tak sobie pomyslałam kiedy czytałam o Barrym. Wątpię czy gdziekolwiek i u kogokolwiek będzie mu lepiej niż u Was
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Joasiu,nie kuś,bo własnie przed chwilka mój mąz poczytał o Barym i jego problemach,pooglądał fotki i stwierdził,że na pewno dałby sobie z nim radę..
Eh,że też jeszcze nie mamy własnego domku..
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

No wiesz Edytka... Ale jakby zamieszkał gdzieś blisko Ciebie...? Mielibyście oboje możliwość wpłynięcia na jego wychowanie... Sara, Dianka - czemu nie Bary?...
Zobacz profil autora
joanna


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Opole

Barry to taki piękny pies - mam ogromną słabość do tej rasy:-))
Mój Boże , gdzie byli tacy mężczyźni jak ja wychodziłam za mąż)
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

MałGośka; 10 Sty 2006 napisał:
No i Bary ponownie mieszka w schroniskowym kojcu

Nowy pan poddał się po tym gdy Bary dwukrotnie "rozłożył" go na ziemi... Nie wróżyło to dobrze Wygląda na to, że jest bardziej problematycznym psem niż nam się wydawało - i nowa rodzina musi być tego świadoma. Potrzebuje człowieka, który będzie potrafił się nim zająć i wychować, jednocześnie pokazując, że choć to człowiek jest przywódcą, to Bary jest członkiem stada. Samą miłością jednak nie zdobędzie się jego pełnego zaufania - a raczej pewność, że podejmie próbę przejęcia "władzy".
















Choć pan był zdruzgotany klęską jaka mu się przytrafiła, Ewa namówiła go na mniej ryzykowną adopcję i zmianę planów - dzięki temu teraz Etna ma rodzinę




W krótkim czasie los Barego parokrotnie się tak gwałtownie zmieniał, że aż trudno uwierzyć...

Od 11-go stycznia nasze problematyczne psisko znów jest pod opieką własnego człwowieka.
Ponieważ jednak chłopak dostarczył nam takich emocji - teraz wolałam odczekać z poinformowanium świata, że poszukiwania mogą zostać wstrzymane.

Gdy ja opisywałam smutny powrót Barego do schroniska, Ewa rozmawiała z chętnym na adopcję. Szczerze mówiąc obie nie liczyłyśmy na to, że coś z tego wyjdzie... A tu niespodzianka Pan Zygmunt przyjechał do nas już na drugi dzień aż spod Krakowa.

Nowa rodzinka Barego obserwowała jego losy już od pewnego czasu i teraz, po podjęciu decyzji, nie dali się do naszego łobuza zrazić Ewa odbyła z panem Zygmuntem długą rozmowę, został poinformowany o wszystkim co o psisku wiemy i postanowił podjąć się pracy nad nim.

Mam z ludzikami Barego stały kontakt i muszę przyznać, że choć dalej zaciskam kciuki i boję się jeszcze odetchnąć z ulgą - to wygląda to dość obiecująco.
Baruś ma do dyspozycji własny kojec, a najważniejsze, że pan Zygmunt ma z nim ciągły kontakt i stara się zdobyć psie zaufanie. Pierwsze dni polegały na pokazaniu Baremu, że nic mu w nowym domu nie grozi. Dziś pan Zygmunt zażartował, że zaczyna wątpić w tą psią agresję Zaczyna za to dostrzegać pierwsze oznaki zadowolenia i rozluźnienia u kudłacza. A także radości, jeszcze nieśmiałej, na widok swego nowego pana.

Na pewno nie dam rodzinie Baremu przez najbliższy czas spokoju - i choć mi już głupio tak ciągle ich zamęczać to wieści postaram się mieć na bieżąco.
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Przygnieciona psimi dramatami (dlaczego tak niewiele i tak niewielu psom można pomóc ) uciekłam z Dogo na Zwierza. A tu od samego początku - HURRRRRA! Muszę wreszcie zatroszczyć się o własnego ogoniastego i iść na spacer, ale dzięki historii Barego nie będę na spacerze wyłącznie chlipać.
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Może nowy opiekun Barego ma coś z mojego TZ-a i nie boi się podjęcia wychowania psa z problemem?
Bary trzymaj się dzielnie i bądź grzeczny,bo muszę przyznać,ze z niepokojem czytałam na Owczarku pewne wypowiedzi,że należało by cię uśpić..
Wierzę,ze obaj Pan Zygmunt i Bary dadza sobie radę.Byle tylko Bary zbytnio się nie rozluźnił,a Pan Zygmunt nie stracił czujności.
Powodzenia!
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Cooooo?! Uśpić?! Rozumiem, że na Zachodzie usypia się psy szkolone do walk psów (nie wiem, jak to wygląda w Polsce), ale mam wrażenie, że Bary nie jest aż takim agresorem. W każdym razie nic w jego historii, którą pilnie śledzę na bieżąco, na to nie wskazuje. Jestem zwolenniczką eutanazji w uzasadnionych przypadkach (choroba fizyczna lub psychiczna), ale tym razem takiego uzasadnienia nie dostrzegam. Ale może się nie znam. W końcu zawsze miałam tylko kundle, a nie rasowe owczarki.
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Najnowsze wieści z "frontu" Sprawozdanie od syna pana Zygmunta

Tomek napisał:
Dzień dobry,
dzisiaj 1 raz Bary wyszedł z kojca w kagańcu i bardzo dobrze sie sprawował, nie był agresywny, bez problemu dał sobie złożyć kaganiec po czym wszedł do domu i był bardzo spokojny!
Myślę ze obawy związane z jego zachowaniem są bezpodstawne, ponieważ Bary jest miły i łagodny.
Szybko rozróżnia domowników a w stosunku do obcych jest agresywny.
Myślę ze za 2 tygodnie bedzie juz mógł swobodnie chodzić bez kagańca.
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Ja też myślę,że dadzą sobie radę.Bary trzymaj się i pokaż niektórym,że ich propozycje co do uśpienia były przedwczesne i kompletnie błędne.
A co do usypiania,to musze stwierdzić,że nie bardzo znam ten temat,ale uważam,że zawsze warto powalczyć o psa.Może nie zawsze się to udaje,na pewno są psy,które mimo ogromnej pracy i poświęcenia,nie potrafią dac się ułozyć.Jeśłi przy tym są agresywne i faktycznie nieprzewidywalne w zachowanich,to zgodziłabym się co do eutanazji.Zauważyłam jednak,ze sa osoby,nawet wielu fachowców,które reprezentują dośc skrajne poglądy.Jeśłi tylko pies ugryzie proponują uśpienie.Ja nie mogę się zgodzić z takim poglądem,ale może nie będe tu zasmiecac topiku,a na ten temat podyskutujemy gdzie indziej.
Zobacz profil autora
Bary
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów


no i można by tak było długo........ super wieści
wierzyłem że jeszcze się uda
trzymaj sie Bary, życzymy Panu Zgygmuntowi wytrwałości
merdanko - Misiek
pozdrowienia Misiowaty
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Wspaniale wiesci i moze to ten wlasciwy pan niech juz bedzie tylko dobrze
Zobacz profil autora
Bary - cudny ON długowłosy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 3  

  
  
 Odpowiedz do tematu