Bary |
Edyta
Zwierzomistrz
|
Szkoda,że moje przeczucia znów się sprawdziły.. Niestety,to że bary ma problem to wina jego włascicieli.Widocznie pozwolili psu na wszystko,kompletnie nie ułożyli go,a teraz ani oni,ani nikt inny nie potrafi zapanowac nad psem..To naprawde trudna sprawa,bo bary potrzebuje kogoś odpowiedzialnego,cierpliwego,kochającego psy,ale tez o silnym charakterze.
Wygląda na to,że Bary powinien wylądowac u mnie.. Oczywiście w tej chwili nie mam warunków na kolejnego psa,ale gdybym miała to wzięłabym Barego.Uwielbiamy psy,ale tez potrafimy nad nimi zapanowac.Mój TZ poradziłby sobie z dominantem spokojnie,ja też.Nasze psy są poukładane i przyjazne,ale nie sa to tzw.łajzy.Panowanie nad nimi to naprawdę wielka sztuka.One mają przewagę,bo stanowią sforę,ale wiedzą,ze przywódca stada jest TZ,potem ja,a potem Bill.Tylko Borys nie może się z tym jeszcze pogodzić |
||||||||||||||
|
joanna
|
Edytko dokładnie tak sobie pomyslałam kiedy czytałam o Barrym. Wątpię czy gdziekolwiek i u kogokolwiek będzie mu lepiej niż u Was
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Joasiu,nie kuś,bo własnie przed chwilka mój mąz poczytał o Barym i jego problemach,pooglądał fotki i stwierdził,że na pewno dałby sobie z nim radę..
Eh,że też jeszcze nie mamy własnego domku.. |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
No wiesz Edytka... Ale jakby zamieszkał gdzieś blisko Ciebie...? Mielibyście oboje możliwość wpłynięcia na jego wychowanie... Sara, Dianka - czemu nie Bary?...
|
||||||||||||||
|
joanna
|
Barry to taki piękny pies - mam ogromną słabość do tej rasy:-))
Mój Boże , gdzie byli tacy mężczyźni jak ja wychodziłam za mąż) |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
W krótkim czasie los Barego parokrotnie się tak gwałtownie zmieniał, że aż trudno uwierzyć... Od 11-go stycznia nasze problematyczne psisko znów jest pod opieką własnego człwowieka. Ponieważ jednak chłopak dostarczył nam takich emocji - teraz wolałam odczekać z poinformowanium świata, że poszukiwania mogą zostać wstrzymane. Gdy ja opisywałam smutny powrót Barego do schroniska, Ewa rozmawiała z chętnym na adopcję. Szczerze mówiąc obie nie liczyłyśmy na to, że coś z tego wyjdzie... A tu niespodzianka Pan Zygmunt przyjechał do nas już na drugi dzień aż spod Krakowa. Nowa rodzinka Barego obserwowała jego losy już od pewnego czasu i teraz, po podjęciu decyzji, nie dali się do naszego łobuza zrazić Ewa odbyła z panem Zygmuntem długą rozmowę, został poinformowany o wszystkim co o psisku wiemy i postanowił podjąć się pracy nad nim. Mam z ludzikami Barego stały kontakt i muszę przyznać, że choć dalej zaciskam kciuki i boję się jeszcze odetchnąć z ulgą - to wygląda to dość obiecująco. Baruś ma do dyspozycji własny kojec, a najważniejsze, że pan Zygmunt ma z nim ciągły kontakt i stara się zdobyć psie zaufanie. Pierwsze dni polegały na pokazaniu Baremu, że nic mu w nowym domu nie grozi. Dziś pan Zygmunt zażartował, że zaczyna wątpić w tą psią agresję Zaczyna za to dostrzegać pierwsze oznaki zadowolenia i rozluźnienia u kudłacza. A także radości, jeszcze nieśmiałej, na widok swego nowego pana. Na pewno nie dam rodzinie Baremu przez najbliższy czas spokoju - i choć mi już głupio tak ciągle ich zamęczać to wieści postaram się mieć na bieżąco. |
||||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Przygnieciona psimi dramatami (dlaczego tak niewiele i tak niewielu psom można pomóc ) uciekłam z Dogo na Zwierza. A tu od samego początku - HURRRRRA! Muszę wreszcie zatroszczyć się o własnego ogoniastego i iść na spacer, ale dzięki historii Barego nie będę na spacerze wyłącznie chlipać.
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Może nowy opiekun Barego ma coś z mojego TZ-a i nie boi się podjęcia wychowania psa z problemem?
Bary trzymaj się dzielnie i bądź grzeczny,bo muszę przyznać,ze z niepokojem czytałam na Owczarku pewne wypowiedzi,że należało by cię uśpić.. Wierzę,ze obaj Pan Zygmunt i Bary dadza sobie radę.Byle tylko Bary zbytnio się nie rozluźnił,a Pan Zygmunt nie stracił czujności. Powodzenia! |
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Cooooo?! Uśpić?! Rozumiem, że na Zachodzie usypia się psy szkolone do walk psów (nie wiem, jak to wygląda w Polsce), ale mam wrażenie, że Bary nie jest aż takim agresorem. W każdym razie nic w jego historii, którą pilnie śledzę na bieżąco, na to nie wskazuje. Jestem zwolenniczką eutanazji w uzasadnionych przypadkach (choroba fizyczna lub psychiczna), ale tym razem takiego uzasadnienia nie dostrzegam. Ale może się nie znam. W końcu zawsze miałam tylko kundle, a nie rasowe owczarki.
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Najnowsze wieści z "frontu" Sprawozdanie od syna pana Zygmunta
|
||||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Ja też myślę,że dadzą sobie radę.Bary trzymaj się i pokaż niektórym,że ich propozycje co do uśpienia były przedwczesne i kompletnie błędne.
A co do usypiania,to musze stwierdzić,że nie bardzo znam ten temat,ale uważam,że zawsze warto powalczyć o psa.Może nie zawsze się to udaje,na pewno są psy,które mimo ogromnej pracy i poświęcenia,nie potrafią dac się ułozyć.Jeśłi przy tym są agresywne i faktycznie nieprzewidywalne w zachowanich,to zgodziłabym się co do eutanazji.Zauważyłam jednak,ze sa osoby,nawet wielu fachowców,które reprezentują dośc skrajne poglądy.Jeśłi tylko pies ugryzie proponują uśpienie.Ja nie mogę się zgodzić z takim poglądem,ale może nie będe tu zasmiecac topiku,a na ten temat podyskutujemy gdzie indziej. |
||||||||||||||
|
Bary |
Misiowaty
Zwierzozwierz
|
no i można by tak było długo........ super wieści
wierzyłem że jeszcze się uda trzymaj sie Bary, życzymy Panu Zgygmuntowi wytrwałości merdanko - Misiek pozdrowienia Misiowaty |
||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
Wspaniale wiesci i moze to ten wlasciwy pan niech juz bedzie tylko dobrze
|
||||||||||||||
|
Bary - cudny ON długowłosy |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.