Prośba

Wysłany: Wto 21:28, 28 Mar 2006

Dalibyście radę

W końcu Ewa przekazała Wam jak to należy robić

Wysłany: Wto 21:31, 28 Mar 2006

normalnie tu jakieś porwanie się szykuje czy cuś?

Wysłany: Wto 21:37, 28 Mar 2006

niee... najwyżej pożyczenie Ewy na pewien czas, a potem nigdy jej nie oddamy :

Wysłany: Śro 11:33, 29 Mar 2006

Jak by tak Ewie wątek adopcyjny założyć....Oj, by się działo!

Wysłany: Śro 12:27, 29 Mar 2006

hehehe to by była chyba jedna największa kłótnia czyja Ewa

No ale Ewa jest naszych psiaków i koniec

Jakie to schronisko było by bez niej? Odkąd chodzę nie wyobrażam sobie innej postaci na miejscu kierowniczym

Wysłany: Śro 12:40, 29 Mar 2006

Co do Ewy znam ja z gadul telefonicznych i chyba to co mozna o niej powiedziec to to ze to odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu.
W swych poczynaniach jest rzeczowa i wyglad na osobe ktora nie latwo daje sie wybic z raz obranej drogi. Mysle ze spotkanie i dlugie nocne gadanie z Ewcia twarza w twarz jeszcze bardziej przekonalo by mnie o tym

Wysłany: Śro 12:50, 29 Mar 2006

Z pewnością by przekonało. Ja w schronisku mam możliwość gadać z Ewą często i kazdemu polecam hehe kto nie jest pewny jej dzialanosci

Wszyscy tak chcielibyscie pogadac z Ewą- to moze jakis zjazd forumowiczy w wakacje trzeba zorganizowac w naszym schronisku czy co?

Wysłany: Śro 13:49, 29 Mar 2006

Byłoby genialnie, tylko jak już kiedyś rozmawialiśmy niestety za bardzo nierealne.

Wysłany: Śro 20:16, 29 Mar 2006

Hmm.. czy ja wiem.. to byłoby super.. wakacje- jakiś wolny weekend, po prostu wczesniej ustaliloby się datę- kazdy by termin zarezerwowal...

Wysłany: Śro 21:49, 29 Mar 2006

Madzia, a nocleg? Kto by tyle osób pomieścił

Wysłany: Czw 2:17, 30 Mar 2006

Spokojnie dziewczyny, miejsce to najmniejszy problem

Dookoła Wielunia jest parę ośrodków wypoczynkowych, warunki wprawdzie nie powalają na kolana - ale na przyjemne spotkanie sporej grupy ludzi sa jak znalazł. Gorzej z prywatnymi ogonami, jeśli ktoś chciałby przywieźć - bo stada psów moga właściciele ośrodków nie znieść, a i my się możemy nieźle napocić próbując je wszystkie upilnować (ośrodki nie są przystosowane do pobytu psów

)

Ale to zasługuje na oddzielny topik - się założy bliżej lata

A co do pracy - ściskam kciuki jak szalona, bo artykuł w "Reader's Digest" to nielada reklama dla naszego schroniska!

Ale szanse na "zaistnienie" się zwiększyły - bo Ewa mi dziś przekazała, że jedna z naszych wolontariuszek też tam wysłała pracę

Kasinda - czytałam, że ogłoszenie wyników dopiero 27-go kwietnia - przecież my tu z nerwów poumieramy

Cały miesiąc trzymania kciuków... No ale cóż - wyjścia nie ma, więc ślij do nich pracę - a my tu już wszyscy będziemy za Ewę - heroskę się "modlić"

Wysłany: Czw 7:18, 30 Mar 2006

Małgośka nie jedna. materiał wysyła Aśka i ja

Wysłany: Czw 23:16, 30 Mar 2006

Wow! Czyli - Wieluń górą

Dziewczyny - kciuki zaklepane dla całej trójcy

Wysłany: Pią 21:40, 31 Mar 2006

Na początku nie wiedziałam, że Kasinda piszę pracę na ten temat co my. Bo wogole nie wiedzialam po co jej to. A sama dowiedzialam sie o pracy dwa dni temu i zaczelam szybko cos pisac i udalo sie. dzisiaj termin wysylki, wiec przed chwilą wyslalam ale na maila to bedą miec od razu. Moze tam są jacys zwierzomaniacy i cos nam sie uda wygrac?

Wysłany: Pią 22:49, 31 Mar 2006

Ja nie pisałam pracy dla wygranej, ale dla własnej satysfakcji, że wreszcie zrobili jakiś konkurs, co odpowiada moim zainteresowaniom. Madziu, a policzyłaś ile masz znaków w pracy? Jak będzie powyżej 6500 znaków to oni raczej tego nie przyjmą