Wyprawa po Norbiego

Przy okzaji wizyty w Wieluniu omówiłysmy parę spraw i udało mi się zrobić kilka fotek.Wprawdzie jak na złośc pogoda zrobiła sie paskudna-zimno i lało,ale mimo wszystko zaryzykowałam.Może nie każdy widział jak w całości wyglądają schroniskowe kojce,więc pokazuję:

A teraz coś,co znowu utkwiło mi w pamieci i chwyciło za serce.Kolejne konsekwencje ludzkiej nieodpowiedzialności i braku wyobraźni:

Do schroniska trafiła sunia z 8 szczeniakami..Zostały jeszcze 4 i oczywiście mama.Czy widzicie te smutne oczka już u progu szczeniecego zycia?

Patrzą i mówia:pokochajcie nas,nie zróbcie nam nigdy krzywdy,nie chcemy znowu tu trafić w przyszłości..

Może te fotki wykorzystasz Szantina,żeby uzmysłowić dzieciom,jak ważna jest odpowiedzialnośc i sterylizacja?