Na własne oczy:)

W takim razie wychodzi na to,że moja wina... Przepraszam, przy następnej okazji się przedstawię, ale nie tutaj:) Sądzę, że takie spotkanie nam się jeszcze zdarzy pozdrawiam:)

Pani Karmo... Według cytowanego przez panią Adolfa H. zwycięzców się nie osądza (a nie zwyciężonych), ale to prawda znana od zawsze. Historia zawsze jest po stronie silniejszych batalionów

I wciąż ponawiam zaproszenie. Najpierw trzeba zobaczyć. I nie Mówimy o innych fundacjach tylko o Zwierzyńcu. I wszystko byłoby zabawne, gdyby nie ostre zarzuty, obietnice przedstawienia dowodów i brak (ciągły) tych ostatnich.... Wychodzi na to, że to tylko bla... bla.. bla.. Przykro mi, ale żadnego dowodu dotąd nie było... Wszyscy powinni, więc na słowo uwierzyć (dlatego ponieważ bo?) ktoś tak sobie wymyślił? Ja tego nie kupuję... Sorry

Panie Wężowaty Psie jak Pan sam siebie nazywa.Na spotkaniu w którym jak sądzę był Pan obecny przedstawiłam miejsce i sposób w jaki może Pan i każdy zapoznać się z dowodami dot. cudownego ulotnienia się 400 psiejsków.Cóż ja mogę Panu więcej powiedzieć.Zapraszam do Urzędu Miasta i Gminy Wieluń.Ijak każdy obywatel może się Pan zapoznać z danymi przesłanymi przez /na dzień dzisiejszy 38 gmin-3 województwa/.To nie jest żadna tajemnica ani wiadomości podawane z matrixa.Ja też BARDZO ufałam Zwierzyńcowi.Było mi bardzo trudno pogodzić się z tą rzeczywistością.I wie Pan co to świetna sprawa,że lubuje się Pan w żonglowaniu swoją erudycją.I ja to nawet rozumiem.Ale gdyby Pan tak naprawdę interesował się losem tych biednych stworzeń to przy Pana wyjątkowej erudycji i wrażliwości spodziewałabym się całkiem innej reakcji i działania/konkretnego/w kierunku oplucia mnie-ponieważ mówię nieprawdę i obrony nie Fundacji tylko psów.Z poważaniem karma

A ja proszę tylko o wysłuchanie
Jest to niestety historia,która nie jest odosobniona w naszym pięknym kraju i niestety czuję się jak mrówka na wybiegu dla słoni.
A zaczyna się to zazwyczaj tak:
Zauroczona pięknymi słowami i wzruszającymi fotkami/tylko takie są w cenie/uwierzyłam w prawość i najlepszą wolę ludzi walczących o dobro zwierząt.
Wierzyłam całym sercem i nie tylko sercem-ale to szczegół i margines całej tej bajki.
Proszę mi wybaczyć ale forma bajki będzie na dzień dzisiejszy chyba naj.
Każdy ma prawo założyć fundację lub stowarzyszenie.Jest to bardzo intratne ze wzgędu na idea fix non profit zajęcie.Tworzy się piękne strony internetowe z pięknymi i zazwyczaj smutnymi oczami psów-klijent powinien się wzruszyć,bo tylko frajer wzruszony płaci.Bardzo często juz te stworzenia nie żyją/fundacja pomaga Parówka,Latnina ,Bingo,itd. itp./o ironio.Ale przecież to nie jest ważne.Kasa jest ważna.Frajer się wzrusza i to jest najważniejsze no i płaci.
Pewnego dnia frajer się budzi,ponieważ bezczelność fundacji nawet jego naiwniaka oblewa zimnym prysznicem.I co robi frajer,ano zgłasza się do władz terytorialnych z prośbą o pomoc-ponieważ na ich terenie popełniono
przestępstwo.I tutaj eureka władza naczelna i osoba powołana do prowadzenia schronu dla maluczkich to kochani Państwo myśliwi.A każdy myśliwy /jak to gminna wieść niesie/dba o ironio o dobro zwierząt.Na moje mierne i kretyńskie argumentacje jest tylko jedno.To psy polują na biedne sarenki i zajączki.Psy wypuszczane przez ;biednych polskich rolników-a niech się w nocy najedzą;.A dlaczego psy mają polować-przecież pan myśliwy też by coś tam chciał/w ramach jak oni to mówią myśliwy selekcjoner-brzmi dumnie/upolować.
Ale wracając do meritum bajki.
Gmina w naszym pięknym kraju-działając zg.z ustawą o zapobieganiu bezdomności zwierząt płaci za /nazwijmy to odebranie/takiego zwierzęcia od 500,-do 2.000,-/proszę to sprawdzić/Za szczeniaka połowę.
w najlepszym scenariuszu takie stworzenie jest po paru kilometrach wyrzucane w lesie.Po odebraniu z gminy i zainkasowaniu kasy przetrzymywanie takiego bidaka już nie jest intratne.
Nie chciałabym zaburzyć w tym miejscu sekwencji bajki.Niestety formy pozbywania się PROBLEMÓW są drastyczne-ale kto tam wierzy w bajki.
Sterylizacja to koszt ok.120,-do 150,-chip to ok.100,-
Każda bajka powinna mieć morał.Postaram się by i ta taki miała.
Sterylizacja+chip/pod warunkiem że jest rejestrowany w rejestrze ogólnokrajowym/to koszt ok.250,-.Zapobiega się rozpowszechnianiu dramatu zwierząt.Można w tym momencie poznać właściciela psa-nie jest on anonimowy i bezkarny.Ale większy koszt z naszej kasy jest chyba komuś na rękę.
Gmina płaci za bidoty nie z własnej kieszeni.A co się później z nimi dzieje nie ważne.Kogo obchodzi los bezimiennych ogonków/prawda pani krysiu/.
I w tym momencie kończy się bajka.
Mam taką nadzieję,że ktoś kto lepiej rozumuje i lepiej czuję/witam Panią Pani Maju/a którego często nazywa się frajerem dopisze lepsze zakończenie bajki.Bardzo bym chciała ,żeby to była tylko bajka.
z poważaniem karma

A ja znam historię pod tytułem "Dr Jeckyll i Mr Hyde".
Tu pasuje jak ulał.

dura lex,sed lex

Psie Wolny
Jak Ty to mówisz damy radę.I ja doskonale o tym wiem.
Ale dziękuję za to że jesteś.
Mam nadzieję,że mam jaja.I niech ukochana pani krysia i kochana rada fundacji ma się na bacznośći.Na każdego kiedyś przychodzi czas.
Kochane Panie ojca rydzyka fanki nawet msza za fundację zwierzyniec Wam nie pomoże.A tak na marginesie onanistycznego uwielbienia-ktoś może by

tak zapytał poprostu o psiejska.Tak żeście zakolopowali się w tej nienawiści,że nawt nie bardzo wiecie o co wam chodzi.Wy nie siedzidzie w kojcu 1,30 na 2,4 i nikt Was nie polewa wodą.Nikt nie robi z Państwa złego.Zapraszam wszystkich świętych do schroniska w Wieluniu a na Szczytach to dopiero jest raj

Karma napisał:

...I niech ukochana pani krysia i kochana rada fundacji ma się na bacznośći.Na każdego kiedyś przychodzi czas...

To nie jest rzeczowa dyskusja,a śliska granica straszenia. Zaś teksty o fankach księdza to wycieczki osobiste. Proszę powstrzymać, albo zamknę kolejny wątek

Anno a jak zamkniesz już wszystkie wątki to gdzie będziemy pisać. Czy w takim razie nie będzie lepiej jak zamkniesz całe forum. Będzie mniej stresu ,nikt nie będzie o nic pytał, ani się wycieczkował osobiście. Albo przydziel każdemu osobny, niewidoczny dla reszty wątek i będziemy pisać każdy tylko do siebie samego, ale za to do woli.

To przestańcie w końcu pisać... Nie zauważyliście, że my już na to nie reagujemy??

Wierzyłam że to forum jest wypowiedzią ludzi kochających zwierzęta,a nie bałwochwalców.Wiem ,że Pan Morus uprzedził mnie i wymyślił wyspę Utopię,ale ja i tak wierzyłam i wierzę w to ,że ktoś kiedyś się obudzi i nie będzie dążył tylko do destrukcji/jak w przypadku Pana snakedoga-czego nie rozumiem bo to przecież nie głupi człowiek/.Ufam Pani Kasinado,bo mam nadzieję ,że powodują Panią czyste pobudki.
Zgoda buduje-niezgoda rujnuje.Pewnie to tylko frazes dla Państwa.
Ale może by tak dobry okulista.Czy nic w Państwa nie budzi choćby ociupinki obaw lub choćby trochę zastanowienia.Nie chcę nic burzyć.Przez cztery lata byłam zagorzałą fanką zwierzyńca.Mam trzy psy ze schroniska w Wieluniu.I pytam w imieniu tych których już nie ma,gdzie ludzka przyzwoitość,a właściwie psia.Gdzie są te wszystkie psy-ok 400.
I osobiste pytanie do P./KOCHANEJ//Krysi ,czy pamięta Pani szambo na ul.Zielonej 22A.,bo ja pamiętam i nigdy nie zapomnę.