Zaginęła kotka - odnaleziona

Wczoraj, w trakcie burzy nasza najmłodsza kotka postanowiła uciec z domu i niestety, na chwilę obecną jeszcze nie wróciła.

Jak widać na zdjęciach, jest to młoda syjamka nowego typu z częściowo liliowymi znaczeniami (na poduszkach / nosie / wargach), choć ogólnie maść jest bardziej w stylu chocolate point. Młoda jest bardzo towarzyskim i miłym kotem, istnieje szansa, że będzie za kimś podążała celem zapewnienia sobie towarzystwa. Reaguje na imię Atlanta i na komendę "chodź", istnieje szansa, że zignoruje "kici kici". Podobnie jak inne syjamy nowego typu, jest bardzo delikatnej budowy i jest dosyć długa. Ma jasnoniebieskie oczy z delikatnym zezem rozbieżnym, lekko garbaty nos i podwójnie 'złamany' ogon u samego końca. Nie reaguje agresywnie na inne zwierzęta, o ile te nie są agresywne w stosunku do niej.

Jesteśmy bardzo zmartwieni tym, że mała postanowiła się wybrać na przechadzkę i nie wróciła, przede wszystkim z powodu jej przyjaznego usposobienia, co może uczynić ją łatwym celem dla prymitywów lubiących męczyć zwierzęta i osób, które chciałyby sobie powiększyć zwierzyniec o urokliwego kotka. Bylibyśmy bardzo wdzięczni za wszelkie informacje mogące pomóc nam w znalezieniu jej, a i uczciwemu znalazcy nie pozostaniemy dłużni. Poniżej zamieszczam wszystkie zdjęcia, które udało mi się znaleźć - wiele z nich jest kiepskiej jakości, a i celem rozwiania wszelkich podejrzeń - nie, kotka nie ma blond włosów zaplecionych w precelki, to zdjęcie jest po prostu przerobione.

Kontakt przez forum / PW bądź telefon (43)8433803. Kotka zaginęła na ulicy Wojska Polskiego 7, istnieje duże prawdopodobieństwo, że pobiegła działkami w stronę basenu. W razie najgorszego również proszę o kontakt, jeśli niestety nie udało jej się przeżyć, chcielibyśmy ją pochować na naszym terenie.

Bardzo prosiłabym kogoś z ekipy zarządzającej forum o kontakt w sprawie zdjęć - forum nie pozwala mi ich zamieścić przez wzgląd na mój krótki 'staż' i brak postów.

wyslij mi foty na maila [link widoczny dla zalogowanych] wstawie

Geba już się tym zajęłam

dzieks

Bardzo dziękuję za okazane zainteresowanie i pomoc. Jako że post był przeklejony z innego forum zapomniałam o wyedytowaniu daty: mała zaginęła drugiego sierpnia, nie wczoraj.

Ze względu na problem, który wystęuje mi przy wklejaniu zdjęć podaję linki, pod którymi można kocicę obejrzeć.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Na całe szczęście, dziś rano przekazano mi, że młode głupie się znalazło, wróciło przerażone do domu między drugą a trzecią w nocy i zażądało niewyobrażalnych ilości jedzenia :wink:

Za alarm z góry przepraszam, ale ta kotka nigdy nie zapuszczała się na takie eskapady, stąd też obawy naszej rodziny. Do zamknięcia :smile:

no to superrrrrrrrrrrrrrrrr