Moje hobby

Tak mnie z komplementowalyscie ze teraz boje sie cokolwiek pokazac bo strace w Waszych oczach

Ale cos tam teraz

i postaram sie niedlugo pokazac. :-) Ciesze sie, ze Wam sie podobaja te moje gnioty.

to moze cos jeszcze z szuflady:

To sie nadaje do kalendarza dla rolnikow.

To nazwałem: Robin zamyka Sherwood

Ale dlaczego

Kolejny miesiac w kalendarzu dla rolników.

Idzie zima....

Ale ja patrze na to przez pomaranczowe okulary.

Nareszcie

Mam tylko nieśmiałe pytanko - czy zdjęcia kłosów nie są te same?Czy może ja do okulisty wybrac się powinnam?

Szantina napisał:

Nareszcie

Mam tylko nieśmiałe pytanko - czy zdjęcia kłosów nie są te same?Czy może ja do okulisty wybrac się powinnam?

Zgadza sie, pomylka w linku nastapila. Juz poprawione, Szantina dzieki za czujnosc :-)

No właśnie - ja też się zabawiłam w "znajdź kilka różnic" ale nie udało mi się. Są jakieś?

Blink, nadałeś słowu "gniot" zupełnie nowy wymiar

Piękne zdjęcia Miry i dzieci, ale to same w sobie wdzięczne tematy, natomiast zdjęcia "rolnicze"... hmm, z małego, niepozornego kłoska stworzyłeś arcygniota

Otwieraj kolejną szufladę

Zgadzam się z moim przedmówcą (sorry, Mantis

- przedmówczynią).

Dziekuje za takie mile slowa, ale naprawde nie mam aspiracji artystycznych, za malo talentu a tego nie zastapi najlepszy sprzet :-) Czasami uda mi sie zrobic jakies w miare poprawne zdjecie, jak w przyslowiu o ślepej kurze co tez sie ziarno przytrafi.

Blink - rozumiem,że jesteś bardzo zajętym ludkiem,ale jak długo tym razem będziemy czekać na kolejną porcję ''gniotów"?

Szantinka - uzbroj się w cierpliwość... w przypadku mojego TZ to może oznaczać parę miesięcy

Inna sprawa, że ja WIEM, że ma conajmniej parę świetnych "gniotów" w szufladzie..tfu...na dysku

, ale on ma przypadkiem inne spojrzenie na tę sprawę

MałGosiu-cierpliwość i ja to tak jak ogień i woda....
A może jakaś mała dywersja...

Szantina napisał:

A może jakaś mała dywersja...

No właśnie, no właśnie! Nie dałoby się Blinkowi włamać do tej dyskowej szuflady, co?

Kłosy są genialne

Jedi: Dzieki, owoc letniego plenerku.

Blink, kurza dupa! Przestań pitolić o letnich plenerkach i pokazuj foty!