Bieg z psem - Łódź

Wiata - będziecie tu: [link widoczny dla zalogowanych] ?

Oooo

. Dopiero teraz to zauważyłam. Pokażę mężowi i jest szansa, że będziemy. Rana Iry niedawno się wygoiła i jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności właśnie w tym terminie wybieramy się do Koluszek odwiedzić moją rodzinkę. Z Koluszek do Łodzi rzut beretem, więc kto wie, kto wie...

Dołączył: 17 Mar 2007

Mąż zobaczył i się trochę nakręcił.
Wymaga to paru inwestycji - pas, uprząż, linka - no i paru treningów z tym zestawem.
Nasza Ira jak na razie czasem zostaje z tyłu a nie chciałbym wylecieć z trasy za załamanie regulaminu

W każdym razie - będę nad tym myślał

Moi drodzy - to może chociaż w ramach bycia widzem/kibicem byście wpadli?

Jak Wiatko napisalaś - z Koluszek rzut czapką jest przecież

Kurcze - nie wiem czy podlinkowana wieść się zmieniła, czy też ja mało kumata jestem

bo nie łapię czy ów bieg się odbył, czy nie? Jeśli tak - to czy Ira biegła?

Bieg się odbył (tak sądzę), ale Ira nie biegła, bo nas tam nie było

. Bardzo chcieliśmy, ale nie było się gdzie zatrzymać na noc. Tak się jakoś poukładało, że rodzince do której się wybieraliśmy posypały się trochu plany. Ponadto mój małżonek wspaniały zaraz po tym jak powiedziałam mu o biegu poczytał regulamin i nie do końca był pewny czy start z Irą wypali. Owszem biega nasza psinka z panciem, ale czasem zdarza jej się zostać nieco w tyle a to nie dopuszczalne. Pies powinien biec równo z przewodnikiem a najlepiej przed nim, tylko jak to wytłumaczyć dorosłej pannie z bagażem pewnych doświadczeń.