Budzik poranny |
apla
Zwierzofan
|
NIe bardzo wiem, co ci poradzić, bo nasze psy są dobrze wychowane i wystarczy zwykłe "do widzenia" i natręt opuszcza sypialniane progi...
Ale tak szczerze mówiąc, to u nas psy nie maja zakazu wchodzenia na łóżko i na pewno to rzeczone łoże nie jest terenem, który koniecznie należy skolonizować, jak to określiłaś "sympatycznym koczowaniem na jego brzeżku". A że kudły w poscieli... no cóż napewno częściej ją muszę zmienić, ale nie ma nic przyjemniejszego, jak wtulić się w futro, niczym w podusie!! A poza tym psy nie zabawiają zbyt długo w pieleszach (za gorąco im zwyczajnie) i niejednokrotnie trzeba je mooocno poprosić, żeby do nas przyszły do łóżeczka. |
||||||||||||||
|
Szantina
Zwierzoświr
|
Jnk- niestety nic mądrego ci nie poradzę....
Białe to śpiochy...dokąd my gnijemy w łóżkach one nawet uchem nie ruszą. Dopiero jak zaczynam się budzić biała kładzie łeb na podusi i tycia mnie mokrym nochalem. W tygodniu mąż wcześniej wstaje(praca),więc nie mam rannego spacerku.Ale nie goni z nimi.Wyszykuje się,wypije kawe i dopiero idzie. W tym temacie sa poprostu genialne.... |
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
To ja też dolącze do sukcesów wychowawczych.. Moje też nie budzą..Wprawdzie Borysowi tak około 7-mej rano zbiera się na namiętności,poprzez jak już pisałam,pchanie swojego jęzorka do mojego pychola,a potem biegnie do TZ i dokładnie robi to samo,ale wystarczy powiedzieć"przestań" a kładzie się i może dalej spać...Zwykle jednak około 7-mej wychodzimy,czasem wcześniej,kiedy TZ idzie do pracy.Odbywa się to jednak bez gwałtu..U nas tez psiaki łaża po łózkach ,a Borys systematycznie śpi w moich nogach,więc łóżko taka atrakcją nie jest..Reszta już w zasadzie woli swoje legowiska,bo im gorąco.Myślę,że jednak trzeba dłuższego czasu,aby Dżeki pojął,że nie jestes rolniczką i do inwentarza nie wstajesz,więc 5.30 na spacery się nie chadza(zwłaszcza zimową pora ).Trzeba przetrzymywac i tyle.To jeszcze młodzieniec,więc jak się wyspi,to nudzi mu się.Nasze tez jak były młodsze(mówię o Billu i Bartku)wstawały wczesniej,tyle,że TZ wstawał do pracy.Teraz o 5.30 psy patrzą na nas jakbysmy byli niespełna rozumu,żeby porządne psy włóczyć na spacery o tej porze.Wieczorkiem idą zawsze około 21-szej i spokojnie śpia długo,czasem trzeba je budzić..
|
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
No cóż, apet też sypiał ze mną w łóżku. Przychodził bladym świtem, trącał mnie nosem, a ja uchylałam kołdrę, pod którą błyskawicznie wpełzał i tak gniliśmy w łóżku do 11 - 12... Ech, cudowne czasy z cudownym psem ! Teraz sypiam z TZ'em u boku i Kapucyną na kołdrze, więc dla psa nie ma miejsca. Ja bym pewnie prędzej czy później pękła, ale TZ i Kapucyna nigdy by na coś takiego nie poszli.
Z Waszych odpowiedzi wnoszę, że zajrzałyście do tego topiku jedynie po to, żeby pochwalić się swoimi psami. Muszę zatem sama sobie pomóc.. Wydaje mi się, że zacznę od tego, jeśli nie poskutkuje, zdecyduję się na , gdy i to nie odniesie pożądanego skutku, nie pozostanie mi nic innego, jak tylko . |
||||||||||||||
|
apla
Zwierzofan
|
A to Ty, czy Dżeki??
|
||||||||||||||
|
Szantina
Zwierzoświr
|
Jnk - jak można to czemu nie chwalić swoich ogonów...
A teraz bardziej na serio - takie moje małe przemyślenia. 1)wywalić kota z łóżka( może jak będzie widział,ze w łóżku same ludki to spasuje) 2)udawać( wiem to bardzo trudne)że się go nie widzi i nie czuje - śpisz kamiennym snem i się nie ruszasz.U nas właśnie to zadziałało,jak mała Szanta usilnie budziła nas do zabawy o koszmarnych godzinach. 3) jak nie zadziała pk1 i 2 wstać,zgarnąć za kark,wyprowadzić do innego pokoju i zamknąć drzwi do sypialni. wsadzić do paczki ( z otworkami ) i przysłać do mnie - białe go wychowają,jak parę razy zarobi w ucho,że przeszkadza spać Wiem,że wszystko wyglada koszmarnie ale jak facet nie chce po dobroci... |
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Apla, do Twojej osobistej wiadomości : to jest Dżeki. I dziwi mnie, że miałaś jakieś wątpliwości.
Szantina, mogę od razu przejść do punktu ostatniego i wysłać go do białych zaraz teraz? |
||||||||||||||
|
Szantina
Zwierzoświr
|
No pewnie tylko może daruj mu te pudła i przywieź go - ostatecznie obie w stolycy mieszkamy.
|
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
To ja już jadę! A tak swoją drogą, dziękuję, że pomimo problemów z Szantą znalazłaś czas, żeby się zastanowić nad moim problemikiem z Dżeksem ..
|
||||||||||||||
|
Szantina
Zwierzoświr
|
Jnk - zupełnie nie ma za co ...Szanta grzecznie spała obok mnie więc miałam ją cały czas na oku....
No dobra miałaś być...więc ... Ew.zadzwoń do mnie to moze jak mu przez tel. nawsadzam''czerwonych pająków'' pod ogon to się facet zastanowi .... |
||||||||||||||
|
daga10011
Zwierzolub
|
Tak jak mowi Szantina-ignorowac,a jak to nie poskutkuje-out z sypialni.Moze tak jak ze szczekaniem skojarzy,ze pobudka-rowna sie wyprowadzka i skoczy raz a potem sam zwieje? .Moje psy spia na dole i dostepu nie maja do sypialni,wiec nie umiem poradzic .moje tez nas budza 0 5.30-ale piskiem na dole i wiadomo,ze chca ma dwor..a ostatnie siku maja o 3-4 w nocy,nie wiem czemu takie zdesperowane sa o 5.30 rano ..Piskow nie ignoruje-bo jak zignorowalam mialam duuzo sprzatania..Jesli Dzeki wytrzymuje,wtedy trzeba ignorowac,ja sobie na to pozwolic nie moge niestety jesli z mopem nie chce latac
|
||||||||||||||
|
Budzik poranny |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.