Wspomnienia o Bambo I. |
MałGośka
Adminka
|
Raaaany!! Ale Bambo Pierwszy był cudny!
Ale muszę Ci Marku powiedzieć, że ZUPEŁNIE inaczej sobie go wyobrażałam, jego obraz w mojej głowie był bardziej w typie Bambosza Drugiego A to psie cudo wyglada jak piękny spanielek tricolor Cieszę się niezmiernie, że udało Ci się w końcu zrealizować zamiar stworzenia topiku dla swego pierwszego pupila - i mam nadzieję, że teraz już co jakiś czas wstukasz tu dla nas, dla siebie i dla Niego jakieś wspomnienie o wspólnych przeżyciach? W każdym razie bardzo ładnie o to proszę |
||||||||||||||
|
Re: Wspomnienia o Bambo I. |
jnk
Zwierzoświr
|
Cudowne, boskie, rewelacyjne zdjęcie!
Zgadzam się z Tobą, MałGosiu, bo Bambo I również w mojej wyobraźni nie istniał pod postacią spaniela |
||||||||||||||||
|
kapelusznik
Zwierzoamator
|
Zapewniam Was, że Bambo I rzeczywiście był tricolor, ale nie był spanielem. No, może trochę spanielowato wygląda na foto, jednak w realu był znacznie szczuplejszy od typowego spaniela. Przez większość dorosłego życia ważył tylko około 12 kg. Głowa, nos, łapy jakby rozmiar mniejsze jak u spaniela, szczególnie po kąpieli gdy był mokry było widać jaka to chudzinka . Poza tym w porównaniu z okolicznymi spanielami (które zachowywały się raczej gnuśnie i leniwie) Bambo I emanował energią w sposób ciągły przez wiele lat. Był niezawodnym towarzyszem wycieczkowym podczas wielogodzinnych wędrówek górskich, leśnych, polnych i miejskich. Niezależnie od pory roku i dnia zawsze z werwą patrolował najbliższe otoczenie kiedy maszerowaliśmy. Bez wahania zdobywał murki, parkany, skałki i pochyłe drzewa; wcześniej to nie wiedziałem że nieduży pies może być taki skoczny . Na równych, pochyłych stokach trawiastych lub ośnieżonych rozpędzał się do takiej prędkości, że aż łapy nie nadążały i w końcu często koziołkując po prostu spadał na dół. Bambo I był wolniejszy jak każdy pies podczas upału, no i 3 ostatnie lata życia powoli go wyhamowały. Szybko przyzwyczaił się do podróży samochodem i jeździł na kanapie z tyłu, a mając rozwinięty instynkt terytorialny swoim warkotem skutecznie płoszył potencjalnych autostopowiczów . W dni ciepłe opuszczaliśmy w tylnych drzwiach trochę szyby aby mógł sobie wyglądać (chociaż to niezbyt zdrowe, bo może "przewiać", ale bardzo to lubił). Gdy tak jechaliśmy to wychylony Bambo I zwykle każdego mijanego człowieka "witał" donośnym hau'nięciem, my wtedy , bo odjechaliśmy już kawałek, a zdezorientowany człowiek wciąż rozglądał się i często kręcił się w kółko niewiedząc gdzie jest pies który go wystraszył .
Mając giętkie zadnie łapy; kładł się jako taka rozpłaszczona "skóra" (jak na foto które się podobało Jnk ) dopiero jak mu było sennie przewracał się na bok... |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Pierwsze i ostatnie foto z obu serii poza tym, że przedstawia cudnego psa jak i pozostałe zdjęcia - to ma w sobie TAKI ładunek uczuć, że mnie osobiście - powala
Już parę razy wracałam do tych wizerunków Bambo I - i za każdym razem pojawia się w mej głowie myśl, wypisana na czerwono i wielkimi literkami - "Ten, kto te fotki robił musiał szalenie kochać tego psa. A teraz ma pod swą opieką mojego podopiecznego..." - i w tym momencie zaczynam beczeć Ze wzruszenia |
||||||||||||||
|
kapelusznik
Zwierzoamator
|
Tak, fotki to fajna rzecz; zatrzymują dla nas chwile które już minęły i można je przeżyć ponownie...
Chociaż Bambo I bardzo lubił wodę, niestety mam niewiele fotek wodnych... A tutaj Bambo I i Kora (od naszej dalszej rodziny), też już nieżyjąca od wielu lat... |
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
O, Boże! Bambo patrzy na tych zdjęciach, jak mój apet
|
||||||||||||||
|
Justyna
Zwierzofan
|
[']
|
||||||||||||||
|
AnJa
Zwierzofan
|
[']
|
||||||||||||||
|
Wspomnienia o Bambo I. |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.