Tomasz
Zwierzoamator
|
żegnaj
|
||||||||||||||
|
AnJa
Zwierzofan
|
Bardzo mi przykro ...
Dla Łuseczki ['] |
||||||||||||||
|
wiata
Zwierzofan
|
Już drugi tydzień nic Cię nie boli nasza kochana Łuseńko. To dobrze. Tylko czemu moje serce tego nie rozumie
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
,,Czemu kwiat jeden pod szronem ginie,
gdy z drugim słońce się pieści? I czemu tyle w jednej godzinie, szczęścia i bólu się mieści?.. |
||||||||||||||
|
Kasia i Sweety
Zwierzolub
|
|
||||||||||||||
|
wiata
Zwierzofan
|
Wciąż bardzo tęsknię, zawsze będę pamiętać, każde wspomnienie o Tobie sprawia, że moje oczy znów są wilgotne od łez, ale może już czas żeby opowiedzieć, jak myślisz Łuseńko
Łuseńka chorowała, bardzo chorowała. Po naszym powrocie z wakacji zauważyłam, że pojawił się nowy guzek. Znowu na łopatce. Kazali nam czekać, posłuchaliśmy, nie wiem czy to dobrze. Guz rósł w zastraszającym tempie. Przednia łapka w pachwinie bardzo spuchła. Coraz trudniej było Ci chodzić, cierpiałaś..., (Boże to takie trudne..., myśłałam, że jestem już gotowa, ale bardzo mi ciężko, tak źle się pisze jak obraz jest zamazany żalem i tęsknotom), po konsultacji z lekarzem podjęliśmy decyzję o wycięciu guza. To miało być kilka dsni później w środę. Poszłam do pracy a Marcin zawiózł nasze słońce do weterynarza. Wiedziałam, że jak zaraz po pracy pobiegnę to jeszcze zdążę się z Tobą Łuseńko zobaczyć przed operacjom. Zdążyłam, ale byłaś już w pierwszej fazie narkozy. Leżałaś taka bezbronna. Marcin stał obok Ciebie i głaskał Twoje małe ciałko. Musieliśmy podjąć decyzję. Wokół guza, który miał być operowany było już dużo nowych, malutkich, rozsianych guzków. Oglądałam Cię niedawno, czy to możliwe żeby one pojawiały sie w takim tempie. Łapka od wczoraj też była bardziej spuchnięta. Rak zaatakował węzły chłonne. W rej sytuacji musieliśmy podjąć decyzję. Aby usunąć zajęty węzeł chłonny musielibyśmy pozwolić na amputacje łapki. Zoperowali by guza, amputowali łapkę, ale na małe guzki już nie starczyłoby skóry. Musiałyby zostać. Rak pustoszył Twoje małe ciałko. Mogliśmy dać Ci jeszcze 2 może 4 miesiące życia, ale rany jakie by pozostały goiłyby się jeszcze raz. Bolałoby Cię. Teraz boli już tylko nas. Kocham Cię. |
||||||||||||||
|
Justyna
Zwierzofan
|
Łuseczko biegaj radośnie po tęczowych łąkach...[']
|
||||||||||||||
|
Elza
Zwierzolub
|
Dla Łuski I-szej Wspaniałej
Ten wrzesień taki paskudny był... |
||||||||||||||
|
wiata
Zwierzofan
|
Minęły już 3 miesiące, a ja ciągle nie mogę spokojnie mówić o naszym Skarbie. Pierwsze święta bez Ciebie... Próbowaliśmy wspominać, ale nie udało się, z zaciśniętym gardłem nie można rozmawiać. To nic, Ty wiesz, że pamiętamy, zawsze...
Elza, dziękujemy za ten promyczek dla naszej gwiazdki, która tam w górze świeci nad naszym życiem. |
||||||||||||||
|
wiata
Zwierzofan
|
Wczoraj minął rok. Wciąż tęsknimy, wciąż pamiętamy, wciąż Cię kochamy.
Łuseńko wierzę, że czuwasz z zielonych łąk nad Irą. |
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Łusenko odeszłas prawie jednocześnie z Billem..I pewnie teraz razem biegacie po kolorowych łakach,zdrowe i szczęśliwe.
|
||||||||||||||
|
AnJa
Zwierzofan
|
[']
|
||||||||||||||
|
Nasze słońce zgasło - Łuska |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.