Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Marzena, 17 Lut 2006 napisał:
A tak drzemię w towarzystwie najlepszej koleżanki, labradorki Trendy, czekając na kolejną porcję jedzonka. Oj jadłoby się na okrągło .





Nie wiem - może Was to tak nie "rusza", ale mnie rozkłada nasz Maksio na każdym kroku
Taka niunia przesłodka się z niego zrobiła... I jaki chłopak zrelaksowany
Zobacz profil autora
Maksio
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów



a pamiętacie jak to było w wierszu :
"... obiad był niewielki tylko całe kubełki ..." Oj jadło by się...
merdanko - Misiek
pozdrowienia - Misiowaty
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

ale super fotka black&white
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

I u Maksia niedawno "stuknął" roczek w nowym domu, w nowym życiu. Prawdziwym życiu

Marzena; 19 Lis 2006 napisał:
Maks cieszy się na razie bezproblemowo życiem i mam nadzieję, że tak będzie jeszcze dość długo. Niestety, praktycznie od zawsze, widać, że pewnie będzie miał na starość problemy z poruszaniem bo trochę gorzej stawia prawą przednią kończynę, ale mam nadzieję, że przy odpowiednim żywieniu długo albo nawet wcale nie ujawnią się większe problemy ze zwyrodnieniami. Teraz lubi biegać i bawić się z innymi psiakami, jakby nie miał 7 lat...


Maksiu - nie choruj! Ciesz się życiem jak najdłużej
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


... i zdrowiem
I może byś tak namówił swoją Pańcię, żeby na Zwierzu zawitala i sama nam często o Tobie opowiadała
No i wszystkiego najlepszego z okazji "urodzin"
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Odkopałam w czeluściach swej skrzyneczki pocztowej list od Marzeny, jeszcze ze stycznia
Choć ogólnie Maksio ma się dobrze, to jednak informacje zawarte w słowach Marzenki - porażają Mam nadzieję, że Maks wyczerpał już limit zła w swym życiu...

Marzena; 11 Sty 2008 napisał:
Maks obecnie ma się dobrze. Niestety późnym latem leczyłam go przez dwa miesiące. W sierpniu zaczął mieć problemy z odbytem. Żeby nie było za słodko, to rozlizał sobie palce w nogach praktycznie do kości - takie przeniesienie zainteresowania. Ma wrzody w i na zewnątrz odbytnicy. Zaczęła się przesączać brudno krwista wydzielina. Kuracje zmienialiśmy trzykrotnie i wreszcie po ostatniej się udało. Gdyby nie, to pozostało nam tylko podawanie żeńskich hormonów, ale w związku z tym, że Maks to kastrat, to rokowania byłyby mierne. Ostateczność, to zabieg chirurgiczny, ale zważywszy na to, że był to sam odbyt mogłoby dojść do uszkodzenia zwieracza i wtedy Maksiu musiałby odejść Jednak dzięki naszej wet udało się i narazie nie mamy problemu. Pupa zarosło ładnie włosami i nie ma nawet śladu poprzednich dolegliwości. Mam nadzieją, że na długo. Palce też w porządku - wszystko odrosło i zarosło.





Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Po wczorajszym umieszczeniu zaległych wieści na zwierzu napisałam do Marzenki z prośbą o kolejne...

Dziś przyszła odpowiedź...

Marzena napisał:
Maksio odszedł od nas w lutym br.
Wszystkie jego zdjęcia są na stronce Maksa [link widoczny dla zalogowanych]
Tuż przed północą był jeszcze na spacerze - wesoły i radosny. Chętnie zjadł kolację i poszedł spać. O 6.00 już nie żył. Wyglądał jakby spał. Nawet zawołałam go ponownie na spacer, ale jak się nie ruszył to już podchodziłam do niego z obawą o najgorsze. Niestety potwierdziła się moja obawa. Podejrzewam, że podczas snu nastąpił krwotok z któregoś wewnętrznego wrzodu, bo jak przenosiliśmy Maksa z synem, to wyciekło trochę krwi z odbytu - było to widoczne dopiero po poruszeniu ciała. Wcześniej żadnych krwawych wycieków nie było i wokół ciała Maksa również nie. Mam tylko nadzieję, że nie cierpiał - bo o swoim odejściu nie dał najmniejszego znaku. Tuż obok spały dzieci. Był z nami tylko 2,5 roku - za mało


Po prostu nie wierzę
Cudowny pies, wspaniała adopcja, spełnienie mych marzeń
Czemu tak krótko?


Marzenka - dziękuję Ci z całego serca za te 2,5 roku. Za ten czas szczęścia i spokoju dla Maksia...


Maksiu, skarbie - czuwaj tam w górze nad swoją rodzinką.
[']
Zobacz profil autora
wiata
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik


[`]
"Zapal świeczkę za Tych, których zabrał los. Zapal świeczkę w oknie."
Bardzo, bardzo mi przykro...
Zobacz profil autora
Mantis
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1263
Przeczytał: 0 tematów


Maksiu, byłeś mi bardzo bliski... [']
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Bardzo mi przykro... Ważne że nie sam, że w domu, że ze swoimi
Zobacz profil autora
Tomasz
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

Zobacz profil autora
Kasia i Sweety
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Olesno

[*]

Marzenko - dziękuję, że dałaś mu dom, taki wspaniały, gdzie poczuł siękochany i szczęśliwy...
tak bardzo mi przykro.
Zobacz profil autora
AnJa
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gorzów Wlkp.

[']
Zobacz profil autora
Karolina
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź

Jak przykro [*]


Ostatnio zmieniony przez Karolina dnia Śro 23:59, 26 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

Oj znow łzy pociekly po policzkach.
Dlaczego nasi przyjaciele od nas odchodza dlaczego to tak strasznie boli?? Za malo w niebie aniolow.
Maks biegaj po teczowej łace i poczekaj na nas na swoja pania kiedys wszyscy bedziemy razem i my i wy
Boli [`]
Zobacz profil autora
Maksio - ciapowaty rotek ;)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 3 z 4  

  
  
 Odpowiedz do tematu