Mantis
Adminka
|
Marzena, może uwiecznisz chwilę kiedy Maksio udaje ratlerka?
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
To udawanie ratlerka doskonale wychodzi wszystkim olbrzymom..Pamiętam,że kiedy Bill jeszcze sypiał ze mną też udawał,że jego wogóle tu nie ma..i jest taki tyci,tyci..Za to najmniejszy obszczymurek rozwala się w łózku niczym lew,a ja z trudem moge nakryć się kołdra..
To pilnowanie piłeczki to tez cecha wieluńskich psiaków(moja Bona) Pewnie to jego pierwsza w życiu zabawka,dlatego taka jest dla niego cenna.. |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
|
||||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
|
||||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
MAksio kurczaki ale ty wypiekniales i jaka elegantka u twego boku no nic dodac nic ujac . Ślicznościowe fotecki.
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Trochę się ludziom nie dziwię.Ja też bym wolała trzymac się z daleka,widząc taką parkę maszerująca razem.. jesli ktos nie zna psów i nic o nich nie wie,to taka reakcja jest normalna.Nas też wszyscy omijają kołem...
|
||||||||||||||
|
Misiowaty
Zwierzozwierz
|
kiedyś rotweiler znajomych też miał "szlaban" na łóżko ale to była bardzo wytrwała bestia nie dawał za wygraną czując doskonale, że pańcie powtarza ten zakaz "nie wolno" - całkiem bez przekonania. Więc co wieczór powtarzał się następujuący scenariusz. Najpierw na łóżku opierał się pychol (ludziki byli już w łóżku) - rozmiar XXL........ przy braku reakcji po kilku minutach - jedna przednia łapa na łóżko Znowu kilka minut przerwy i oczekiwania na ewentualną reakcję. Potem druga przednia łapa ................i znowu cierpliwe, długie wyczekiwanie..............cisza, więc do dzieła .............tylna łapa.............i znowu parę minut przerwy. Teraz było już naprawdę trudno bo z umiejscowieniem punktu ciężkości bywało różnie a pokażne dupsko wciąż było poza łóżkiem i "reszta" psa opierała się tylko na jednej łapie . Nigdy nie "przyspieszał", nie wskakiwał, po prostu - cierpliwie realizował swój plan. Jeśli ludziki się nie obudzili i na kopach nie wyrzucili psa precz- po kolejnych kilku minutach - ostatnia łapa wędrowała na łóżko, następowało głębokie westchnięcie i "nie było" psa . Czasmi trwało to nawet pół godziny. Ale cierpliwiec Mniej więcej po roku - victoria była pełna - szlaban "uchylono". Skutek był taki, że czasami pańcio sypiał na kanapie merdanko - Misiek pozdrowienia - Misiowaty |
||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
Oj skad ja to znam. Barsa normalnie spala ze mna - chociaz czasem zdarzalo jej sie isc do Ani ale generalnie spala ze mna. Teraz jak jej juz nie ma w lozku jakos pusto bo to ze Jureczek jest przytulony to jest oczywiste nie mniej jednak on to waga lekka. Ale zauwazylam ze w nocy zaczyna do nas przychodzic Tasza. Nie wyganiam jej choc czasem jak nie spai to zanosze ja na jej kocyk ale fakt robie to bez przekonania. Ona i tak ucieka dosc szybko bo z uwagi na posiadane futerko malej jest goraco.
Ktos kiedys powiedzial ze ludzie majacy psy dziela sie an tych co otwarcie mowia ze pies spi z nimi w lozku i na tych ktorzy mowia ze nei nigdy a jak sie ich odwiedzi to piecho na wyrku czuje sie jak u siebie |
||||||||||||||
|
Misiowaty
Zwierzozwierz
|
GeBa
ależ tak, my też czekamy kiedy Misiek upomni się o łóżko, na razie tego nie robi - ani tu w Warszawie, ani na Mazurach podobno co się odwlecze ....... merdanko - Misiak Pozdrowienia Misiowaty |
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Misiowaty, jakbym widziała mojego apeta - to czujne dokładanie kolejnych łap i wiszenie pupy poza obrębem łóżka .
Geba, znam tą teorię i z grubsza się z nią zgadzam. Kiedy mieszkaliśmy z apetem, należałam do grona właścicieli jawnie przyznających się do spania z psem. Ale teraz, mówię to z ręką na sercu, Dżekson ma zakaz wjazdu wszelkich pojazdów. Zresztą Kapucyna by go wykurzyła, bo łóżko jest jej i tylko jej! |
||||||||||||||
|
Misiowaty
Zwierzozwierz
|
GeBa Jnk
Kiedy Puma była z nami - wszem i wobec całemu światu głosiliśmy, że Psiula śpi z nami w łóżku. Batalię o to wygrała "przypadkiem" - była u nas raptem 3 tygodnie, a ja wyjechałem służbowo na tydzień do Portugalii. Pusiątko tak rozpaczało, że Misiowata ulitowała się - tak na jedną noc, no i suniek został już tak przez 14 lat. Pamietam, jak nieraz gdy byliśmy na Mazurach (piątek godz. 2 lub 3 nad ranem, bo wyjeżdżaliśmy z Warszawy ok.19.30 a dojeżdżaliśmy ok. 23.30 - 24.00), ciepło kominka, a Pumcio stawał pod drzwiami sypialni i "mówił" pora do łóżka. Uchylaliśmy kołdrę a Ona robuła myk - zawsze na moją część łóżka. Misiek na razie nie zgłasza takich pretensji, zobaczymy czy i kiedy dojrzeje merdanko dla Waszych Ogoniastych - Misiek pozdrowienia Misiowaty |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Oto strrrrrraszny, krwiożerczy rottweiler
Szczeniak? |
||||||||||||||||
|
geba
Zwierzomistrz
|
No chlopak 2 dziecinstwo przezywa
|
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Króciutko, ale i tak się podzielę
Moooja kruszynka |
||||||||||||||||
|
Maksio - ciapowaty rotek ;) |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.