Delfina w potrzebie..

I Ty Delfinko?

['] ['] [']

Przyzwyczaiłam się już do tego,że Delfina zawsze jest..I jak teraz pogodzić się z myślą.ze już jej nie zobaczę?Mam nadzieję,że tylko jakiś czas.
Delfinko-

Myślałam, że jednak znajdzie dom. Tak mi przykro.
[']['][']

to była moja wirtualna Delfinka, bo tak bardzo przypominała mi to co kiedyś było, wspomnienia związane z dzieciństwem.
teraz to taka pustka i znowu poczucie, że to wszystko się skończyło.
a ja mam żal do siebie, że nie mogłam jej NIC więcej zaoferować, prócz adopcji wirtualnej.

tak bardzo mi smutno.

Smutno...

[`] [']

Żegnaj Kochana Delfinko ...

[']

Jutro zgodnie z planem wyruszamy do Wielunia. Jednak coś napewno będzie mi brak. I dokładnie wiem czego, a raczej KOGO. Nie potrafię sobie wyobrazić schroniska bez Delfiny, która przecież zawsze była. I chociaż trzymała dystans, to zapadły mi w pamięci jej oczka. Takie głębokie, piękne...

Żałuję, że nie mogłam jej uściskać ostatni raz na pożegnanie...
[link widoczny dla zalogowanych]

[*]
I przez ten błąd codziennie myślę, tęsknię i płaczę za psiną, którą kochałam

[']