Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Połamany Jeżyk - już po operacji
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

JEŻYK
[link widoczny dla zalogowanych]

Młodziutki, bo maksymalnie 2 letni, nieduży piesek.

Po wypadku leżał przez ponad dwa dni na poboczu drogi. Nikt się nim nie zainteresował, nie pomógł - jedna jedyna osoba przejeżdżająca ową drogą zgłosiła się do nas prosząc o ratunek...

Wieluńscy weci nie podjęli się skomplikowanej operacji rtg wykazało złamanie obu kości w stawie łokciowym (przednia lewa łapka), Jeżyk został więc przedstawiony dr Januszowi Bieżyńskiemu, ortopedzie z Kliniki Chirurgii Akademii Rolniczej we Wrocławiu.

4-go marca psiak pojechał razem z p. Krysią, oraz Nózią na długą operację.
Teraz, poskładany, powolutku odzyskuje siły. Za niepełne już 2 tygodnie odbędzie się jeszcze konsultacja.



Czas na zdjęcia. Tu Nózia oczekująca na właśnie operowanego kumpla:




A tu już mały poskładany w całość (i podpisany ) Jeżyk, jeszcze pod wpływem narkozy:












Rtg połamanej łapy, przed i po operacji:






A tu już Jeżyk kilka dni po poskładaniu:



Zobacz profil autora
kapelusznik
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarnowskie Góry

Piesku ! Piesku !

Zdrowiej mały Przyjacielu i raduj się darowanym drugim życiem, a łaskawy los niech wynagrodzi tym ludziom, dobrym i wrażliwym którzy pochylili się nad twoim nieszczęściem.
Jakże ich bardzo cenić trzeba, bo tak ich mało, niewielu...
Zobacz profil autora
Maja
Moderator
Moderator

Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

Ja od siebie dodam tylko, że Jeżyk jest cudnym psiskiem. Bardzo delikatnym i subtelnym.
Nie słyszałam, żeby szczekał
Zobacz profil autora
AnJa
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gorzów Wlkp.

Nasza dzielna, oddana całym sercem psom, Pani Krysia właśnie jedzie z Jeżykiem do Kliniki Chirurgii Akademii Rolniczej we Wrocławiu.
Jeżyk będzie miał zdjęty gips, wykonane rtg nóżki i w zależności od stopnia kostnienia złamania będzie miał usuwane drutowanie lub też pozostanie ono dalej w nóżce do czasu, aż złamanie bedzie odpowiednio zrośnięte.
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Poprzednia wizyta konsultacyjna odbyła się 4 tygodnie temu - zmieniono wtedy gips, pozostawiając drut w łapie.

AnJa napisał:
Jeżyk będzie miał zdjęty gips, wykonane rtg nóżki i w zależności od stopnia kostnienia złamania będzie miał usuwane drutowanie lub też pozostanie ono dalej w nóżce do czasu, aż złamanie bedzie odpowiednio zrośnięte.

No i teraz również okazało się, że nasz słodziak musi kolejne 4 tygodnie spędzić z drutem w łapie

Pan Doktor za konsultację nie wziął od p. Krysi ani grosza podsumowując "od swojego stałego pacjenta" nie może Jedynymi wydatkami był koszt dojazdu do Wrocławia i zdjęcie rtg.
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Przez miniony czas Jeżyk, nie zważając zupełnie na ograniczenia związane z uszkodzoną łapką, korzystał jak się dało z luzu jaki mu dało zdjęcie gipsu Zawsze pierwszy się melduje do głaskania, nadstawia łebek do głaskania, wsuwa każde jedzenie w zasięgu wzroku

Po drodze "zaliczył" kolejne rtg, jednak drut wciąż musiał w łapce pozostawać.
Aż do wczoraj, gdy p. Krysia wraz z psiakiem ponownie ruszyli na odwiedziny zaprzyjaźnionego już grona wrocławskich specjalistów z Kliniki Chirurgii.
Tam chłopak usłyszał, że się... spasł po czym wylądował na stole operacyjnym, gdzie pozbył się już na stałe drutowania
Na koniec dr Bieżyński nakazał Jeżykowi szanować nogę i już nie wracać do Wrocławia Jeż to mądry zwierz, więc liczymy na to, że się do lekarskich zaleceń dostosuje.


Trochę historii - Jeżątko w pierwszych dniach maja w przytulisku:








A tu już bez gipsu za to z przyjaciółką Funią w tle






W otoczeniu kumpli - Nózi, Argosa i Filipka




Zdjęcia nie oddają w pełni tego jak Jeżyk jest wesołym i przytulastym zwierzakiem
Zobacz profil autora
wiata
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

Cieszę się bardzo, że chłopak doczekał się w końcu wyjęcia drutu z łapki i trzymam kciuki co by niedługo wrócił do pełni sił.
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

A to dzisiejsze foty jeżykowe Piękny jest, nie?










To samo robił przy badaniach we Wrocławiu Gdy chłopakowi miło - wystawia się kołami do góry i każe miziać po brzuszku
Nóżka opatrzona po operacji wyjęcia drutu.










Zaglądanie w ucho, bleee...

Zobacz profil autora
Maja
Moderator
Moderator

Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

On jest niesamowity W czwartek strasznie mi go w przytulisku brakowało, kiedy to przebywał we Wrocławiu. Mój ci on
Zobacz profil autora
kapelusznik
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarnowskie Góry

Ja też go bardzo lubię .
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Maja napisał:
On jest niesamowity W czwartek strasznie mi go w przytulisku brakowało, kiedy to przebywał we Wrocławiu. Mój ci on




Zobacz profil autora
wiata
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

Tak sobie myślę: Nózia ma dom, Funia ma dom, czas na Jeżyka... Z utęsknieniem czekam aż nadejdzie jego chwila i tylko łapania za nos będzie mi wtedy brakowało .
Zobacz profil autora
Maja
Moderator
Moderator

Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń

Tak łapania za nos będzie brakować. I to bardzo. Ale wczoraj zauważyłam, że on wcale za nochal nie łapie On tylko straszy, ponieważ po tym "pogrożeniu", kiedy z twarzą się nie ucieka Jeżyk po prostu...liże po nosie
Zobacz profil autora
wiata
Zwierzofan
Zwierzofan

Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

A nie nie, ja nie miałam na myśli, że on krzywdę robi, to raczej taka rozkoszna forma powitania.
Zobacz profil autora
monolith-


Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

ja tak trochę po czasie ale, jak zobaczyłem wejście na chirurgie małych zwierząt to mi się przypomniało...
ira też leżała na tym niebieskim materacu i nawet ta sama Pani ją przemywała...
Zobacz profil autora
Połamany Jeżyk - już po operacji
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 2  

  
  
 Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi