 |
 | Połamany Jeżyk - już po operacji |  |
MałGośka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 4611 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wieluń-łódzkie |
|
 |
Wysłany: Pon 2:39, 09 Mar 2009 |
|
 |
|
 |
 |
JEŻYK
[link widoczny dla zalogowanych]
Młodziutki, bo maksymalnie 2 letni, nieduży piesek.
Po wypadku leżał przez ponad dwa dni na poboczu drogi. Nikt się nim nie zainteresował, nie pomógł - jedna jedyna osoba przejeżdżająca ową drogą zgłosiła się do nas prosząc o ratunek...
Wieluńscy weci nie podjęli się skomplikowanej operacji rtg wykazało złamanie obu kości w stawie łokciowym (przednia lewa łapka), Jeżyk został więc przedstawiony dr Januszowi Bieżyńskiemu, ortopedzie z Kliniki Chirurgii Akademii Rolniczej we Wrocławiu.
4-go marca psiak pojechał razem z p. Krysią, oraz Nózią na długą operację.
Teraz, poskładany, powolutku odzyskuje siły. Za niepełne już 2 tygodnie odbędzie się jeszcze konsultacja.
Czas na zdjęcia. Tu Nózia oczekująca na właśnie operowanego kumpla:
A tu już mały poskładany w całość (i podpisany ) Jeżyk, jeszcze pod wpływem narkozy:
Rtg połamanej łapy, przed i po operacji:
A tu już Jeżyk kilka dni po poskładaniu:

|
|
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
MałGośka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005 |
Posty: 4611 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Wieluń-łódzkie |
|
 |
Wysłany: Pią 0:54, 24 Lip 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Przez miniony czas Jeżyk, nie zważając zupełnie na ograniczenia związane z uszkodzoną łapką, korzystał jak się dało z luzu jaki mu dało zdjęcie gipsu Zawsze pierwszy się melduje do głaskania, nadstawia łebek do głaskania, wsuwa każde jedzenie w zasięgu wzroku
Po drodze "zaliczył" kolejne rtg, jednak drut wciąż musiał w łapce pozostawać.
Aż do wczoraj, gdy p. Krysia wraz z psiakiem ponownie ruszyli na odwiedziny zaprzyjaźnionego już grona wrocławskich specjalistów z Kliniki Chirurgii.
Tam chłopak usłyszał, że się... spasł po czym wylądował na stole operacyjnym, gdzie pozbył się już na stałe drutowania
Na koniec dr Bieżyński nakazał Jeżykowi szanować nogę i już nie wracać do Wrocławia Jeż to mądry zwierz, więc liczymy na to, że się do lekarskich zaleceń dostosuje.
Trochę historii - Jeżątko w pierwszych dniach maja w przytulisku:
A tu już bez gipsu za to z przyjaciółką Funią w tle
W otoczeniu kumpli - Nózi, Argosa i Filipka
Zdjęcia nie oddają w pełni tego jak Jeżyk jest wesołym i przytulastym zwierzakiem 
|
|
 |
 | |  |
monolith-
Dołączył: 17 Mar 2007 |
Posty: 15 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Rybnik |
|
 |
Wysłany: Śro 22:10, 12 Sie 2009 |
|
 |
|
 |
 |
ja tak trochę po czasie ale, jak zobaczyłem wejście na chirurgie małych zwierząt to mi się przypomniało...
ira też leżała na tym niebieskim materacu i nawet ta sama Pani ją przemywała...
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 2
|
|
|
|  |