Koka uzależni każdego ;)

KOKA

Wysterylizowana.
Ok. 1,5-roczna nieduża cudna sunia. Pogodna, bezkonfliktowa (jedynie przy aportach zabawki potrafi pokrzyczeć na konkurenta do swej zdobyczy

). Szałaput niemożliwy, wszędzie jej pełno, wszędzie wpycha nochal. Ciągle biega, cieszy się, bawi z innymi psami i ludźmi

Człowiek nigdy nie ma pewności, czy wyciągając dłoń w kierunku innego psiaka, i tak nie wyląduje na tym rudym łebku

Koka jest bardzo nastawiona na kontakt i pracę z człowiekiem, uwielbia aportowanie, reaguje na polecenia - bardzo mądry i uzdolniony z niej pies

Zdjęć suńka ma dużo, bo to nieprzeciętnie wdzięczny obiekt do obfotografowania

Drobiażdżek

Psisko "realizuje się" w zabawach, więc chwile zamknięcia bardzo jej się nie podobają

... a potem szaleje za dwa psy

"Rzucisz piłeczkę? Rzucisz?....

" - Koka wygrywa w pogoniach za rzuconą zabawką z każdym psem

Tu z Grzywcią:

I wczorajsze szaleństwa - tym razem ścigała się głównie z Perełką

"Rzucaj!"

I znoooooowu!!

Wymęczona szaleństwami chłodzi pupkę, zasypia na siedząco, ale zabawki nie przestaje pilnować

Taka ona jakby troszkę.. hmm... Supłowata.. ?

Dokładnie to samo powiedziałam Malgosi

, więc chyba coś w tym jest.

Kokunia wraca do sił po sterylizacji

Nie może bidulka pojąć czemuż to nie wolno jej szaleć jak zwykle z kumplami...

Chciałam tylko powiedzieć że ten psi urwis ciągle jest wspominany przez Kingę

Zresztą mnie też utknęła w pamięci...
Jest po prostu fantastyczna,pełna energii...ale jak na jeden dom to troche ponad moje siły(wiecie co i kogo mam na myśli

)
Pozdrawiamy G,T a nawet panią K

A KOKUSI życzymy superanckiego domku i fajowych ludziów

!
Misiol macha do koleżanki ogonkiem swoim

Afro10 - a moze porozpowiadaj o Koce po znajomych. Moze ktos sie z kusi.

Koka...

Fajna dziewusia, z początku nieufna, później całkiem miło nam się miziało

No i ma 'syndrom Vegasa' - tył stoi i się trzęsie, przód idzie

HURA,HURA

Kokusia ma domek