Maleńka Łajka - czy ma jeszcze szansę na własny dom?...

MałGoś - jak się ma Łajka?

kurcze - znalazłam tu teraz jej wątek, tak się ucieszyłam, że mogę ją zdjąć z mojej stronki (uznałam ją za mixa sznaucerka

) a zaraz kubeł zimnej wody na głowę

taka szkoda

Waszka - specjalnie dla Ciebie

ahhh śliczna Łajko

mam nadzieję, że znajdzie się szybko ktoś odpowiedzialny, aby ją adoptować

Waszka

witaj w zwariowanej rodzince ''wieluniaków''

witam witam

jestem tu od jakiegoś już czasu, ale boję się zacząć coś pisać, coby mnie nie wchłonęło tak jak dogo bo wtedy to już na pewno wylece z pracy

Waszka - wciagnie cię wciagnie....ale jesteś już ''wprawiona''więc o pracę się nie martw - dasz radę.

Merdu,merdu od mojego stadka.

Waszka

mówiłem, to znaczy pisałem, że bedziesz molestowana - do skutku

więc nie ociągaj sie tylko pisz o Lunce, Bolusiu itd

koniecznie

pozdrowienia - daj sie wciągnąć

merdanko - Mis

pozdrowienia - Misiowaty

Proszę o jakieś informacje o Łajce.

Małgośka, zlituj się! Co z Łajką? Jak się czuje?

Joasia - no nic się nie dzieje w życiu Łajeczki

To znaczy nic znaczącego, po prostu mieszka sobie w biurze, ma swoje psie sprawy codzienne, miejsce na fotelu, Ewę i p. Krysię do przytulania.... Ale nikt się małą szczoteczką nie interesuje - przynajmniej w adopcjach "netowych"

Jak mam wieści o jakimś psiaku - to wrzucam to w jego topik na "Psach do adopcji"... Zaznacz sobie śledzenie tamtego łajeczkowego topiku i jak cokolwiek dopiszę - będziesz od razu wiedziała