Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Jak pręgowany Dyzio stał się biegaczem z zamiłowania
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

DYZIO

Najprawdopodobniej porzucony. Przywieziony do nas na początku czerwca z baru gdzie usiłował się dożywiać.
Młodziutki, może 1,5-roczny.
Jest w typie bull'a. Ma krótki ogon.
W kojcu stoi praktycznie przyklejony do drzwi, bardzo czeka na jakiekolwiek zainteresowanie, radosny. Choć do fotek był przytrzymywany za obrożę, czego wyraźnie się bał - nie sprzeciwiał się, tylko próbował jak najszybciej się "ewakuować" Przestraszony przybiera uległą pozycję, zresztą uszka ma prawie czas przytulone do głowy... Prześliczny pręgusek












Ostatnio zmieniony przez MałGośka dnia Pon 1:05, 04 Gru 2006, w całości zmieniany 7 razy
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Pewnego listopadowego dnia do schroniska zawitał sympatyczny pan. Przyglądał się naszym podopiecznym, dość długo zastanawiał. Gdy rozważał swą decyzję śliczny pręgusek nie miał jeszcze pojęcia, że poszczekując za kratami swego kojca na przechodzącą postać i wpatrując się w nią swoimi pięknymi orzechowymi oczętami pomaga ową decyzję podjąć

Dyzio był troszkę zdezorientowany gdy trzeba było opuścić mały, ale znany dobrze schroniskowy kojec. Chwilkę trwało wypełnienie dokumentacji adopcyjnej - i psisko z nowym panem odjechało do domu. Do dyziowego nowego życia

Pręgus powolutku aklimatyzował się w nowych warunkach. Troszkę marudzenia przy jedzeniu, popiskiwania gdy pozostawał sam - ale z dnia na dzień Dyzio coraz lepiej zapoznawał się z domowymi zwyczajami, z nowym rytmem życia.
Swoich ludzi bardzo szybko pokochał, zwłaszcza, że czuł od samego początku jak ważnym jest dla nich domownikiem

Gdy poczuł się już pewnie - stał się nie tylko słodkim pieszczochem, ale i "groźnym" stróżem swojego terenu

Z olbrzymią przyjemnością słuchałam opowieści pani Leokadii - dyziowej opiekunki - o wspólnych spacerach, psich szaleństwach i radości jaka temu towarzyszy, o tym jakie mądre psisko do nich trafiło

Dziś nawet w telefonicznej opowieści jego ukochana pańcia stwierdziła, że w dyziowej krwi musi być charcia domieszka - bo tak się podczas ulubionych biegów pięknie prezentuje

Tylko trochę słaby z naszego przystojniaczka jest dyplomata - bo czasami tak się w swych szaleństwach zapomni, że nie reaguje na przywołania pana... za to na głos p. Leokadii - momentalnie
Zobacz profil autora
Dyzio
Misiowaty
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów



miejmy nadzieję, że w tym przypadku nie będzie żadnej "niespodzianki" i drogi z powrotem...............
p o w o d z e n i a
merdanko - Misiek
pozdrawiam - Misiowaty
Zobacz profil autora
kaerjot
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kolbudy k/Gdańska


Oj Dyziu jak ja się cieszę
Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Powodzenia i stałości domku
Zobacz profil autora
EwaKora


Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czajków

Trzymamy kciuki za naszego Dyzia i od Kory
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec


Nie reaguje na przywołania Pana?Przecież jakby nie było to ,,Swawolny Dyzio,, Poprawi się chłopak na pewno!
Zobacz profil autora
geba
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 2675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

No Dyziek sluchaj sie chlopie wlasnej Panci bo to skarb nieoceniony.
Zobacz profil autora
Aska
Zwierzozwierz
Zwierzozwierz

Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

P. Krysia opowiedziała mi parę dni temu, że (i tu mogę coś pokręcić) nasza AnJa na jakiejś imprezce rodzinnej/koleżeńskiej spotkała się z ludzikami naszego Dyzia
Ponoć jest wszystko w porządku, Dyzio nieodmiennie zakochany przede wszystkim w p. Leokadii - ale więcej to musiała by już sama AnJa przekazać
Zobacz profil autora
Amie
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

O wow, ale ten świat mały AnJa proszona do odpowiedzi
Zobacz profil autora
Jak pręgowany Dyzio stał się biegaczem z zamiłowania
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu