Edyta
Zwierzomistrz
|
Czy nadal Bosmanek ma się dobrze,a jego opiekunowie są w nim zakochani?Może są jakieś dobre wieści?
|
||||||||||||||
|
Misiowaty
Zwierzozwierz
|
czekamy na wieści!! może Bosman awansował i ma złote szlify? merdanko dla Kudłacza od Miska pozdrowienia Misiowaty |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
Pan Jan nie może się nachwalić jakiego ma cudnego psiaka Ostoja spokoju, kochany przytulak, bezproblemowy, grzeczny (typowy wieluniak, nieprawdaż? ) Nie w głowie mu jakieś ucieczki, pilnuje się bardzo swojego domu... bo co do pilnowania samego domu to nadal raczej odstrasza wyglądem niż charakterem Uczucia swoich ludzi musi dzielić między siebie a dwa inne psie ogonki. Malutka sunia toleruje olbrzyma - ale jednocześnie boi się go i unika, za to wielka przyjaźń panuje między Bosmankiem a drugim psem: szaleństwa, przepychanki, zapasy i zabawy sa na porządku dziennym Co do zdrówka - od momentu adopcji pan Jan nie zaobserwował żadnych problemów skórnych, ale ma na to oko... |
||||||||||||||||
|
Amie
Adminka
|
Bosmanku wszystkiego najlepszego Gosia uwielbiam Cię za takie wieści
|
||||||||||||||
|
jnk
Zwierzoświr
|
Amie napisała już wszystko to, co miałam sama napisać. A dla pana Jana .
|
||||||||||||||
|
apla
Zwierzofan
|
Gośka za wieści
|
||||||||||||||
|
Edyta
Zwierzomistrz
|
Bosmanku szalej,przepychaj się,turlaj w sniegu i ..bądź kochany!
|
||||||||||||||
|
Bosman |
Misiowaty
Zwierzozwierz
|
Bosmanku - miłego kołysania w domowych pieleszach merdanko - Misiek pozdrowienia - Misiowaty |
||||||||||||||
|
MałGośka
Adminka
|
O mało co a nie zobaczyłabym Bosmanka... prawie minęłyśmy się z panem Jankiem. Na szczęście - udało się i przesympatyczny pan naszego rudzielca, z dumą, gadając non stop o swoim podopiecznym, prowadził mnie i Ewę do jego kojca.
Ewa szła niczym niezrażona - a mnie z lekka uginały się kolana, bo dookoła nas biegał niewielkich rozmiarów Reksio, ujadając groźnie z tak postawioną sierścią, że miałam nieodparte wrażenie popełniania strasznego błędu wchodząc na JEGO teren Przy bliższym poznaniu okazało się jednak, że Reksio to tylko "straszak" i jak przychodzi do konfrontacji to kochany z niego młodzieniec Jego mama, przepiękna malutka terierkowata biała sunia, błąkała się parę lat temu w tych okolicach, pan Janek nakarmił ją, pocieszył i mała już została W "nagrodę" wyłapała w nowym domku wszystkie myszy (i nadal to robi) oraz... powiła przepiękne szczenię - właśnie Reksia - i to do nich dołączył nasz Bosmanek. Widziałam, że Bosman urządza szaleńcze zabawy z Reksiem - ale nie miałam pojęcia, że Reksio to taka kruszynka Wygłupiają się ponoć całymi godzinami, są w tym niezmordowane - i nigdy nie zdażyło się by Bosman zrobił krzywdę swemu koledze Zresztą rola Bosmana w jego domu sprowadza się jedynie do "bycia" Nikt nie próbuje samodzielnego wtargnięcia na podwórko - bo choć to Reksio zachowuje się jak mały morderca to Bosman swoim jednym szczeknięciem wywołuje powszechną panikę Pan Janek długo prezentował nam swego ulubieńca, dopytywał się jak postępować z wykrytym u niego guzkiem, opowiadał o jego przysmakach, ulubionych zachowaniach... No i słodko przemawiał "Bosiuuu".... Bo Bosman dorobił sie rodzinnego imienia: "Boś". Logiczne nie? Na dźwięk takiego imienia każdemu zmiękną kolana: "Boś - mój pieszczoch!" Bosiek ma przecudną sierść - w moich wspomnieniach pozostał taki chory jak na fotach ze schroniska - a teraz prezentuje się przecudnie I choć nie zaryzykowałam wytarmoszenia tego olbrzyma - pan Janek całe nasze spotkanie przesiedział z tulącym się do niego kudłaczem Acha - żeby Was nie zwiodła smutna mina Bosmanka na fotkach - przez całą naszą wizytę chłopak był bardzo radosny, mina mu rzedła trochę na widok olbrzymiego oka aparatu "Bosiu - robią nam zdjęcie, trzeba ładnie zapozować, nie wstydź się!" "MÓJ wspaniały pies..." Bosmanek wtulił się w pana... A tutaj Bosmanek już zrelaksowany wywalił się na plecki i potężnymi łapiątkami zaczepiał swego pana, mruczał i jęczał z zachwytu miziany non stop "O - tutaj, ma tego guzka, może coś mu się kiedyś stało, ktoś go skrzywdził? " Guzek niebolesny, nie powiększa się - więc Ewa umówiła się z panem Jankiem na natychmiastowy kontakt gdyby coś się zmieniło - przyjedzie po nich i pojadą do naszej wetki na konsultację. "Moje słoneczko..." - Pan o psie i pies o panu A to pozostała psia drużynka. Sunia (nie pamiętam imienia ) choć Bosmanka unika i widać też, że musiało spotkać ją sporo krzywd z ludzkich rąk - gdy nas poznała dała się tulić, nawet pakowała się na kolanka A Reksio... odważniak jak sie patrzy Schował się za Ewą jak zobaczył aparat |
||||||||||||||
|
MadziA
Zwierzofan
|
Małgosia Ty pisałaś o moich psach? Wypisz wymaluj mój Neo i Reks. Reks- typowy ujadacz, szczeka na wszystko a jak ktoś wjedzie to pieście się i nawet nie mrucznie. A Neo- opanowany ale jak ktoś się zbliża- szczeknie basowo... Już lubię tych ludzi- bo mają "moje" psy
|
||||||||||||||
|
Bosman - kochany misiek :) |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.