Psie gangi... :/

[link widoczny dla zalogowanych]
Tylko niech się zastanowią, skąd ten problem się bierze....
Tak, jak w artykule mówi P. Dorota Szulc- Wojtasik: "psy stały się tanie i łatwo dostępne, a przez to straciły dla nas na wartości... Możemy temu zaradzić, hamując rozmnażanie się psów niehodowlanych, po prostu je kastrując"
Tylko dlaczego do ludzi nie dociera tak prosta sprawa...

A ja już sama nie wiem, jakie relacje z gatunkiem homo sapiens są dla psa najlepsze i najbezpieczniejsze

Czasami mam wrażenie, że ŻADNE.

A kastracja? Ależ przecież żaden prawdziwy miłośnik psów nie będzie tak strasznie zwierzęcia kaleczył! Ja tego nie wymyśliłam, ja to usłyszałam na spacerze w parku od pana, który adoptował pieska ze schroniska na Paluchu

Podobno na Paluchu proponowano mu, żeby przyjechał do nich na tańszą sterylizację, ale jego stanowisko jest właśnie takie. I znowu Zachód się kłania - tam taki "miłośnik" miałby marne szanse na adopcję, a u nas - chulaj dusza, piekła nie ma!

No cóz..Pamiętam ubiegloroczną akcję dotyczaca sterylizacji prowadzona przez nas na Owczarku.Jedi przygotował ulotki i plakaty,ja rozesłałam po Polsce wszystkim chętnym do rozniesienia.Jedna z dziewczyn bardzo zaangazowana poszła do Związku Kynologicznego w Krakowie i tam ku swojemu zdumieniu usłyszała od pewnej ,,dzialaczki,,:,,jak to sterylizować?Przecież zwierzątka wyginą..,,Oczywiście ulotek nie pozwolono zostawić..I co tu się dziwić panu z parku...