Nie przejechał psa - nie zdał egzaminu |
Anna
Moderator
|
Wielokrotnie słyszałam o tym, że przy duże prędkości gwałtowny manewr omijania zwierzęcia może skończyć się tragicznie dla człowieka. Słyszałam, ale i tak za każdym razem stawiam samochód w poprzek, żeby pies czy ostatnio sarna mogły dalej żyć...pewnie nie zawsze się uda...być może kiedyś żeby nie zabić ludzi których wiozę stanę przed wyborem zabicia zwierzęcia....nie wiem co zrobię i nie chcę teraz wiedzieć.
Ale przy prędkości zdawania egzaminu, to kurcze jest wykonalne. Nie spowodował wypadku, nie rozjechał człowieka przy okazji...egzaminator heh |
||||||||||||||
|
Kasinda
Zwierzofan
|
Jak miałam jazdy na ciężarówkę to instruktor opowiedział mi pewną historię (która zdarzyła się naprawdę). Jechała sobie pani samochodem i nagle wyskoczył jej pies, żeby go nie rozjechać zrobiła manewr. Zarzuciło ją i wjechała w przystanek, gdzie stali ludzie i.. zabiła kilku ludzi ...
Niekiedy trzeba wybierać czy ważniejsze jest ludzkie życie czy życie zwierzęcia... Obyśmy jak najrzadziej dokonywali tego wyboru... |
||||||||||||||
|
Karolina
Zwierzofan
|
Ja znam tez historie chlopaka, ktory jechal droga przez las i wyskoczyl pies, najrawdopodobniej taki "zdziczaly", "wolnozyjacy". Nie bylo juz szans na manewr, pies z impetem wpadl przez przednia szybe do srodka samochodu. W szoku pogryzl kolege a potem po prostu wyskoczyl i pobiegl w las. Chlopak doznal wiecej uszkodzen od pogryzienia niz od samego wypadku (udezyl gdzies potem).
Nie wiem czy pies przezyl... podejrzewam, ze pobiegl do lasu w szoku a dopiero potem odczul skutki uderzenia chociazby w szybe. A moze mial niesamowite szczescie i faktycznie tylko kilka siniakow nabil sobie. Gorzej z kolega :/ Ale wylizal sie w koncu. Ale do czego zmierzam - gdyby nie bylo walesajacych sie bezpanskich psow a drogi przez tereny uczeszczane przez zwierzeta bylyby zabezpieczane, nie byloby takich sytuacji. Ostatnio, przed samochodem przebiegl mi łoś - naprawdziwczy łoś... tylko dwa razy w zyciu widzialam łosia na wolności... ale nawet nie chce myslec co by bylo, gdyby wybiegl przed sama maska. I tu juz nie chodzi o prednosc, tylko o to, ze zwierzaki czesto wyskakuja w ostatnim momencie, kiedy juz nie ma szans na manewr. I nie trzeba ogradzac drog siatkami... sa fajne projekty na zachodzie takich tunelikow dla malych zwierzat pod drogami a dla wiekszych kilka traktow w wiekszych tunelach. Moze i drogie... ale czy leczenie ofiar wypadkow jest tansze? |
||||||||||||||
|
Nie przejechał psa - nie zdał egzaminu |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.