Forum Wieluński Zwierzyniec Strona Główna


Wieluński Zwierzyniec
Forum dla przyjaciół i wolontariuszy Przytuliska "Zwierzyniec", wielbicieli zwierząt oraz mieszkańców Wielunia. www.schronisko.wielun.pl
Odpowiedz do tematu
Bill-domowy arystokrata
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec



Tak,to Bill jedyny arystokrata w rodzinie.Pełna nazwa:Bill Namira,ur.20.6.1994r.Ojciec Heiko vom Susannenhain,matka Ulme z Ogrodu Arisa,nr.tatuażu D462.
Na tym zdjęciu Bill ma niespełna 1 rok.Oczywiście mamy jeszcze trochę zdjęć,kiedy był slicznym szczeniolem,ale umieszczenie ich w topiku wymaga specjalnego opracowania.Niestety dobra aparatów cyfrowych zaczęła się znacznie później.Chcemy jednak kazdemu z naszych ogonów założyć topik od najmłodszych lat.
Bill jest najstarszym naszym futrzakiem i zdecydowanym indywidualistą.Bardzo łagodny,ale nie lubi się spoufalać .Obserwując go przez wiele lat,doszłam do wniosku,że naprawdę ma arystokratyczne maniery.Ułozony,zdyscyplinowany,zrównowazony.,Życiorys ma bogaty i obfitujący w bardzo,bardzo rózne wydarzenia:i wesołe i smutne.Będę starała się opisywać po kolei.
Bill znalazł się u nas nieprzypadkowo.Wprowadził się w sierpniu 1994r.Byłam wtedy pogrążona w głębokiej depresji i rozpaczy,bo pod koniec lipca po ciężkiej parwowirozie straciłam mojego ukochanego,trzymiesięcznego ON-ka-Mecenasa.(też postaram się kiedyś wkleić zdjęcie)Ratowałam go nadludzkim wysiłkiem przez dwa tygodnie..niestety...czeka na mnie w swoim psim niebie.Płakałam prawie bez przerwy,a jedynym lekarstwem było szybkie kupno następnego psa.Zadecydowaliśmy z mężem,że kupimy psa z hodowli,tylko dlatego,że chciałam miec pewnośc,że będzie to ON.na rodowodzie nam nie zależąło.I przeczytałam ogłoszenie o sprzedaży szczeniaków.Pojechaliśmy,pamiętam wieczorem,było już ciemno.na posesji ,na której była hodowla,tez było dośc ciemno,widziałam tylko w głębi kojce.Właściciel wyniósł 4 szczeniaki:dwie suczki i dwa pieski.Wszystkie były jednakowo czarne i jednakowo piękne.Najchętniej wróciłabym z wszystkimi..decyzja była trudna...I wtedy jeden maluch podreptał w moją stronę i zaczął lizać po ręce.Już wiedziałam,że jedzie z nami do domu.Po załatwieniu spraw finansowych,właściciel dał nam książeczkę i papiery.Imię maluch miał już wpisane.Właściwie spodobało nam się...I tak mały ,czarny,brudasek pojechał do nowego domku.Hodowla nie należąła chyba do najlepszych,bo psiak był bardzo brudny i śmierdział niemożliwie.Nie było wyboru-trzeba było go wsadzić do wanny.Szczeniak nie był tym zachwycony.Dygotał i piszczał.Wytarłam go do sucha,zapakowałam w kocyk,nakarmiłam kaszką z mleczkiem i...zabrałam do łózka.
Tak oto rozpoczął się nowy etap w życiu:naszym z Billem i Billa z nami...

CDN
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Syn był dziś łaskawy i ..czasowy,w miarę.Przekupiony dobrym obiadem i lodami pomógł mi zrobic porzadek w zdjęciach z albumu.
Obiecałam pokazać mojego ukochanego MECENASA:



Sliczny,prawda?Odszedł ..chyba wtedy jeszcze nie wiedziałam,że będzie czekał za Tęczowym Mostem...Dziś już wiem,że sie jeszcze spotkamy..Tak jak zawsze radośnie wybiegnie mnie przywitać!Był taki wesoły...Minęło już 11 lat,własnie dzisiaj,a mnie jeszcze łzy leja się jak groch...
Mecenaska zostawię jako osobny post..Należy mu sie to...
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Przepiękny dzieciak był z tego Mecenasika... I tak myslę sobie - może wszystko było tak zapisane? Że mały trafił do Was - i było to najlepsze co mogło się mu zdarzyć w tak króciutkim życiu (przecież pewnie i tak choroba by go nie ominęła...)
A gdyby nie on - nie mielibyście Billa... a przecież bez niego i Wy bylibyście innymi ludźmi i prowadzilibyście inne życie...

Przecież nasze psy nas zmieniają


Pisz dalej: cze-ka-my!
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec





Tak,to prawda.gdyby Mecenas żył ,pewnie nie byłoby Billa..Widocznie los jest nam zapisany..
Ale żeby gołosłowna nie być to właśnie jak na dloni widac ciąg dalszy:zabrałam Billa do łózeczka.Tutaj co prawda jest to nie pierwsze jego lóżeczko,jako,że w pierwszym spał w domu.Po trzech dniach od kupna psiaka jechalismy na urlop,wczesniej zaplanowany,zapłacony.Były to Swornegacie w Borach Tucholskich.Mielismy do dyspozycji domek typu brda,dlatego tez kupując psiaka wiedziałam już,że będe mogła go tam zabrac.I tak maluszek odbył pierwszą w życiu,kiklusetkilometrową podróż.Spisywał sie rewelacyjnie,więc wiedziałam już,że będzie z niego turysta...

CDN
Zobacz profil autora
Ania
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów


Ale ten Mecenasik był cudowny. Jakie miał fajne USZY. Dobrze, że lekarstwem na smutek był nowy psiak. Mam sąsiadów którzy tak starsznie przeżyli śmierć swojego psa, że powiedzieli iz drugi raz to tego już by nie przeżyli i nie zdecydowali się na nowego.
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Wiesz Aniu,ja tez przyzyłam strasznie smierc Meca,ale Twoi sasiedzi jednak nie mają racji.Ja wyszłam z innego założenia.Gdy jest jeden psiak rozstanie jest prawdziwym dramatem.Gdy jest całe stadko,boli już troche mniej.Po prostu nie ma az takiej pustki.Zawsze zostaje reszta.I potem jest tak,że przybywa kolejny psiak i znowu wytwarza się nowy związek w tej samej gromadzie.Na pewno rozumiesz o co mi chodzi.My z mężem rozumiemy to identycznie.I dlatego własnie zdecydowałam się na takie stadko(na razie więcej nie moge )
Zobacz profil autora
Ania
Zwierzoamator
Zwierzoamator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów


Twoje stadko i tak jest pokaźne aż zazdroszczę.
Zobacz profil autora
Amie
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

Dwa zdjęcia Billa



Zobacz profil autora
Anna
Moderator
Moderator

Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2599
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zgierz

Oj to ostatnie zdjęcia jakby nadszarpywało wizerunek arystokraty nieco. Taka bidulka zmokła
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec

Bill prosił o przekazanie,że wyprasza sobie takie tam..Miał tutaj 3 lata i własnie wyłaził z jeziora w Augustowie,gdzie został mistrzem w psim pływaniu!A żeby nie było,że jest gołosłowny to prosze:





A jak się zmęczył,to Pańcio go powoził!


Czasem nawet powoził i Pańcię.

A o wyczynach pływackich i o tym jak Bill Bartka uczył pływac to Pańcia już opowie w kolejnym odcinku.
Zobacz profil autora
daga10011
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 29 Lip 2005
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Torun

Masz cudne psy Bill jest piekny i cala reszta tez
Zobacz profil autora
Edyta
Zwierzomistrz
Zwierzomistrz

Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2688
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Sosnowiec



Miałem tutaj pół roku i jak na swój wiek całkiem niezłe osiągniecia na swoim koncie...:porozpruwane poduszki z pierza(Pańcia 6 godzin sprzatała mnie i mieszkanie,hihi),popruty dywan,poprzegryzane kable(tak fajnie iskrzyły,mało mieszkanko sie nie sfajczyło),zeżarty materac z gabki(miał ponoc mi słuzyc za poslanie),zdewastowany fotel(już był dla mnie za mały,to po co mi),porozpruwane jaski z gabki( w tej opcji sprzątanie kawałeczków zajęło tylko 3 godziny),podrapane drzwi do połowy,pozrywane tapety ze sciany,powykopywane kwiatki z doniczek,pozrzucane skrzynki z kwiatkami,"przeczytane" dokładnie kilka książek i mnóstwo gazet,poprzerabiane obuwie z zimowego na letnie i ze szpilek na kamasze,(damskie i męskie,polecam usługi szewskie),wymiana papuci na nowe(starych na nowe i nowych na nowe),poprzerabianych kilkadziesiąt par rajstop na ażurkowy wzór,inne modne przeróbki odzieży wszelakiej,próby wyrabiania ciasta z mąki wyciągniętej z szafki kuchennej(ciasto miało być specjalne,razem z kaszą,cukrem,ryżem itd).Własciwie to mógłbym się jeszcze dalej chwalić,ale po co,jeszcze wasze pociechy w depresję by wpadły,że nie sa takie utalentowane,zwłaszcza w tak młodym wieku.Nie wiem własciwie czemu pańcia wtedy tak histeryzowała i kazała nam razem z pańciem iśc do szkoły.Głupota i strata pieniędzy to była.Ale prosze bardzo chciała,to poszlismy,wyszkoliłem wszystkich pare razy i w koncu obu nas wyrzucili ,mnie i Pancia..Ale chciala to miała.Ale to już dalsze dzieje,to moze pochwalę się innym razem...
Zobacz profil autora
daga10011
Zwierzolub
Zwierzolub

Dołączył: 29 Lip 2005
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Torun

ale lobuz mi moje zjadly ostatnio potrfel z kasa i karty kredytowe i prawo jazdy mojego meza .ale tak ogolnie malo niszcza czytajac ta wypowiedz ....to czekamy na pamietniki szkolne
Zobacz profil autora
MałGośka
Adminka
Adminka

Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 4611
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wieluń-łódzkie

Edyta napisał:
Ale prosze bardzo chciała,to poszlismy,wyszkoliłem wszystkich pare razy i w koncu obu nas wyrzucili ,mnie i Pancia..



[Edytka - nie przejmuj się - pewnie nas, opiekunów pomysłowych ogonów, jest więcej Mój Supeł potrafił pod naszą nieobecność wpakować się do zlewu, upaprać się i zostawiać ślady na ścianach. Gdy zjadł nam juz wszystkie meble, wpadliśmy na pomysł zostawiania go w kagańcu - to wykopał (!) dziurę w podłodze, a potem...zjadł kaganiec ]
Zobacz profil autora
jnk
Zwierzoświr
Zwierzoświr

Dołączył: 25 Lip 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: wawa

Posikałam się ze śmiechu! Pokazałam Wasze posty mojemu TZ turlając się ze śmiechu , a on zamarł, zsiniał i wyszeptał ostatkiem sił: "Kotku, no widzisz, to trzeba go uśpić natychmiast" mając Dżeksiaka na myśli. Świetnie się zresztą składa, bo zaraz jedziemy do weta .
Zobacz profil autora
Bill-domowy arystokrata
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 12  

  
  
 Odpowiedz do tematu