Meksyk-Jukatan czyli polubiłam ciepłe kraje, nad i pod wodą

Wysłany: Nie 23:15, 22 Mar 2009

Zacznę może od tego w co nie wierzyłam, czyli, że uda nam się zobaczyć rekiny. A jednak. Wykrztuliśmy nieco dolarów i łódka zabrała nas kawałek od brzegu... opadliśmy na jakieś 20 metrów, niósł nas cały czas prąd, a wokół pływały one...czyli bullsharki:

Przewodnik powiedział, że sązrelaksowane i faktycznie nie zwracały uwagi na ludzi.
Tylko potem w domu przeczytałam, że żarłacz tępogłoey należy do tych, którym smakują ludzie

A rekinom towarzyszyły symatyczne rybki - remory, które są wyposażone w coś w rodzaju tarki na głowie, którą przyczepiają się do rekinów i jak widać nie tylko

Wyjątkowo mnie polubiły i wczepiały w moje włosy, a jak się odrywały to tak jakby mi koś rzep odklejał. Ubawiłam się setnie przy tym

Wysłany: Pon 12:11, 23 Mar 2009

Łooo matulu, jak dobrze, że wróciłaś i masz wszystkie kończyny na miejscu. Ufff....
Przyznam jednak, że trochu Ci zazdraszczam. To musiała być wspaniała przygoda. Jeśli posiadasz więcej ciekawych zdjęć, a jestem pewna że tak, to proszę o ich ujawnienie. Chętnie pooglądam.

Wysłany: Pon 14:54, 23 Mar 2009

Anno rozplynelam sie nie dosc ze cieplo to jeszcze fajne rybki te male i te niekoniecznie male